eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikredyt hioiteczny?Re: kredyt hioiteczny?
  • Data: 2010-02-28 13:38:37
    Temat: Re: kredyt hioiteczny?
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> > Od kiedy to dla banku oplaca sie miec kilenta splacajacego
    >> > terminowo?;)))
    >> > Mialem nadzieje, ze na grupie o banku ludzie cos wiecej wiedza o
    >> > bankowosci:))
    >> > A teraz pomysl kto jest lepszy:
    >> > klient splacajacy w terminie czy ten co ma problemy i wiecznie
    >> > obkladany
    >> > jest odsetkami karnymi i karami... na kim bank wiecej zarobi?
    >>
    >> Tak i dlatego kredyty hipoteczne w naszym kraju splacaja sie terminowo
    >> w 95-99% ;)
    >> ----------------------------------------------------
    -----------------------------
    >>
    >> I co dziwisz sie? Bo ja nie.
    >> Co grozi w przypadku niesplacania takowego kredytu?
    >
    > Nie dziwie sie ale to przeczy Twojej teori jakoby banki dawaly kredyty
    > hipoteczne ludziom bez zdolnosci/z niska zdolnoscia kredytowa bo im
    > sie to bardziej oplaca. Skoro ponad 95% kredytow hipotecznych jest
    > splacanych bezproblemowo. Czyli ludzie dostaja te kredyty i maja
    > zdolnosc jest splacac.

    Niektorzy sa w stanie sie nawet zadluzc gdzie indziej by splacic rate za
    mieszkanie...
    Widmo utraty domu jest porazajace i nie dziwie sie, ze ludzie zyly wyprowaja
    by splacic.

    >>
    >> Nie masz zielonego pojecia jak wyglada rynek kredytow hipotecznych w
    >> Polsce.
    >> ----------------------------------------------------
    ------------------------------
    >>
    >> No widze, ze wiekszosc z was ma pojecie - jak z reklam bankow:)
    >
    > Juz Ci to pierdyliard razy ludzie udowadniali na tej grupie -
    > zachowujesz sie jakbys zjadl wszystkie rozumy. Zadne fakty, dane nic
    > Cie nie przekonuje bo Ty jestes mesjasz i zrodlo wiedzy wszelakiej.
    > Skoncz i wstydu sobie oszczedz.

    Nie, to ty sie tak zachowujesz. Ja ci daje przyklady. A ty dalej jak na
    reklamie...
    Napisalem ci, najlepszy klient dla banku to ten z problemami - dlaczego?
    Pomysl troche!
    Zrob mala symulacjie co przyniesie klient do banku ktory spaca grzecznie a
    co ten co ma problemy!
    Nad ktorym klentem bank ma wieksza kontrole. Pomysl! Myslisz instytucje
    finansowe ze sklepem z artykulami przeymslowymi. W banku towarem jest
    pieniadz ktory jest pieniadzem kreowanym, fraktalnym.
    Inaczej jeszcze mowiac: Bardziej oplaca sie zatrudniac ludzi niz maszyny
    rozumiesz? Czy mam jak dziecku?

    >>
    >> To co jeszcze oplaca sie zrobic przy kredycie gotowkowym z
    >> oprocentowaniem nominalnym bliskim maska (czyli gra z ryzykiem
    >> kredytowym) nie oplaca sie w hipotece z marza 2-3%
    >> ----------------------------------------------------
    ----------------------------
    >>
    >> W kredycvie hipotecznym zabezpieczeniem jest hipoteka.
    >> To realna wartosc. Jesli jest obnizka cen nieruchomosci klient nie dosc,
    >> ze
    >> straci dom to jeszcze nadal jest dluznikiem. I takim moze byc do konca
    >> zycia
    >> plus rodzina po smierci. To zloty biznes dla banku.
    >
    > Dla kogo zloty dla tego zloty. Po pierwsze, zloty interes dla banku to
    > splacajacy sie kredyt hipoteczny - bank sie zajmuje kredytami
    > hipotecznymi.

    Zaden zloty, zarobek marny.

    > Niesplacony kredyt to strata i koszt. Trzeba pokryc koszty
    > monitoringu, windykacji i rezerw. Odebranie mieszkania kredytobiorcy
    > trwa i kosztuje. Zwlaszcza przy przepisach dotyczacych eksmisji.

    I za to placi dluznik! I na tym zarabia bank wiecej z 10x niz na kliencie
    ktory splaca.
    zwykle pismo to 30-50zl... pismo do pisma kolejne 30-50 zl...
    Miarka do miarki.... Nie wiessz jak funkcjonuje bank.
    Ty widzisz tylko jednego dluznika. Tak jak tylko swoje konto ... stad masz
    problem by sprawe zrozumiec i poznac istote gdzie bank zarabia krocie.
    Zrozum, konto w banku to nie tylko ty i tak samo kredyt.
    Juz to kiedys staralem sie wyjasnic. Ale jak widze ciezko idzie to
    zrozumiec.
    Juz pisalem przy okazji oplat za konto, ze banki na tym krocie robia.
    Pomysl ty moze za konto nie placisz bo spelniasz inne warunki banku ale
    srednio oplate za konto masz 10zl (zanizone) wg. balcerowicza z przed 2 lat
    w polsce jest ok 20 mln kont. to daje 200 mln zlotych dla bankow miesiecznie
    tylko za samo to, ze jest wpis w bazie danych.. teraz odnies to do kredytow.
    Czy teraz widzisz?

    > Dochodzi do tego wymuszona prawem koniecznosc odsprzedania danego
    > mieszkania w konkretnym terminie co zmusza bank do sprezdania
    > mieszkania niezaleznie od koniunktury na rynku.

    Alez bank nie musi calkiem przejac nieruchomosci... Moze ja przejac i np.
    wynajac chocby niefortunnemu wlascicielowi. Plus dodatkowy dlug wynikajacy z
    nizszej ceny mieszkania.
    Otworz szerzej oczy... Przejecie przez bank nie oznacza tylko i wylacznie
    aukcji. Jest masa innych narzedzi na ktorych wowczas bank ma krocie.

    > De facto windykacja z mieszkania to realizacja straty. Srodki
    > zamrozone w niesplacony kredyt hipoteczny i mieszkanie to realna
    > strata bo te same srodki rzucone na rynek kredytowy moga zarabiac
    > "nascie" % w skali roku - a na mieszkaniu moga przyniesc strate.

    Jakie srodki zamrozone? Co ty gadasz? od kiedy to ilosc kredytu to ilosc
    depozytow?
    W Polsce jest bodajrze 1:9.
    Bank nigdy nie zamraza udzielonych pieniedzy na kredyt a je keruje. Tworzy.
    Inaczej juz dawno skonczyly by sie pieniadze a inflaca byla by pojeciem
    nieznanym:)

    >
    > Dlatego w Polsce nie ma czegos takiego jak np. w USA czyli masowej
    > windykacji z nieruchomosci.

    Byc moze, ale to juz techniczne zwroty.

    >
    > Sa oczywiscie wyjatki, ktore dotycza np. wyjatkowo atrakcyjnych
    > nieruchomosci komercyjnych czy mieszkaniowych, np. polozonych w dobrym
    > punckie ect. Ale masowe odbieranie mieszkan w blokach to zaden biznes.

    Jak wyzej napisalem, bank moze wynajac te mieszkania ich obecnym
    walscicelom.

    > Ps. i oczywiscie albo znow popisujesz sie niewiedza albo klamiesz jak
    > najety - dzieci/rodzina nie musi po smierci splacac dlugow, chyba, ze
    > chca koniecznie zatrzymac dane mieszkanie. Splacic dlug hipoteczny
    > musza jedynie jesli chca zatrzymac mieszkanie. A i tak odpowiadac beda
    > jedynie do wartosci mieszkania (chyba, ze koniecznie beda chcieli
    > splacic dlug przewyzszajacy wartosc mieszkania).

    Czyli jednak mam racje:)))
    Oczywiscie, ze po smierci dluznika spadkobiercy nie maja obowiazku przejac
    dlugu (jeszcze!) ale dom splacony w 80% oddasz bankowi? Nie! Podejmiesz sie
    jego splaty do konca...
    Rzoumiesz?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1