"RobertS" <b...@x...pl> wrote in message
news:hdfaa5$8kk$1@opal.icpnet.pl...
>
>>> bo to są de facto przelewy zagraniczne (rozliczane przez SWIFT), taniej
>>> jest w Citi, za OUR zapłaciłem ok. 45 zł
>>
>> Ale, czy w Citi te 45zl jest dla kazdej kwoty? Cos jestem sceptyczny, bo
>> wydaje mi sie to minimalnym kosztem dla malej kwoty. Jezeli masz link do
>> ich tabeli oplat, to wklej.
>
> 1. nie każdy bank przyjmuje każdą walutę w gotówce, czasem pozostaje TYLKO
> przelew (np. CHF do DB lub Multibanku w gotówce nie wpłacisz),
>
> 2. Citi pobiera 0 zł za przelew zagraniczny, problemem są banki
> pośredniczące to one naliczają opłaty, w dodatku NIE MOŻNA określić jaka
> będzie ich wysokość - taki przelew to niestety loteria

Generalnie problemem jest to, ze jezeli nawet w banku X tanio wyslemy do
banku Y, to w druga strone moze byc bardzo drogo. Dotyczy to szczegolnie
wlasnych lokat walutowych, ktore nalezy zawsze wplacic i wyplacic w gotowce.
To co zyskamy na oproc. lokaty mozemy stracic na przelewie. Generalnie nikt
nie rozwiazal tego problemu. Dlaczego nie moze powstac system krajowy oparty
o rach. bankow w NBP powiedzmy w kilku glownych walutach i na wzor elixiru
mozna by puszczac takie przelewy chociazby 1 lub 2 razy w tygodniu. Same
banki nie musialyby dostarczac klientom gotowki na przenoszenie z jednego
banku do drugiego. Dla mnie jest to niezrozumiale dlaczego puszczajac np.
przelew w GBP z jednego banku krajowego do drugiego w kraju idzie to przez
kilka bankow w UK. Tak dziala ten system a my za to placimy i nikomu nie
chce sie zrobic systemu lokalnych rozliczen dla waluty.