eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwnie miotaj się, gdy jestes po uszy w g...Re: nie miotaj si?, gdy jestes po uszy w g...
  • Data: 2009-06-18 17:09:02
    Temat: Re: nie miotaj si?, gdy jestes po uszy w g...
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    viper wrote:

    >> skippy wrote:
    >>
    >>
    >> Ile razy w miesiącu stwierdzasz, że się myliłeś? Dlaczego ty możesz, a
    >> ktoś inny nie? Co to za argument? Wtedy tak myślał, a teraz inaczej.
    >> Dalej myślisz, że dzieci znajduje się w kapuście? Przecież był okres w
    >> Twoim życiu, że tak myślałeś i opowiadałeś o tym innym. Skąd oczekiwanie,
    >> że polityk jest innym człowiekiem niż Ty sam?
    >>
    >
    >
    > totus, to nie jest tak do końca... pamiętaj że JK to nie jest zwykły
    > człowiek, to jest człowiek jak mówi z wyższej półki... w tym czasie gdy on
    > pisał ekonomiczne panegiryki to Niesiołowski na przesłuchaniu dostawał w
    > mordę z piąchy od ubeka i na Lenina się nie powoływał... a teraz mu prezio
    > powiedział że był tchórzem... zresztą ci co znali prezesa to twierdzą że
    > on dopiero teraz stał się taki bezkompromisowy... w czasach komuny był
    > bardzo strachliwy, a gdy był w świcie Wałęsy nie ruszał się nigdzie bez
    > kubełka wazeliny... to nie jest tak że w tamtych czasach trzeba się było
    > płaszczyc do Lenina, bo inaczej się nie dało... mój ojciec był inżynierem
    > i miał opinie genialnego wynalazcy... miał całe mnóstwo patentów, i żeby
    > mógł zrobic tak zwaną karierę był jeden drobny wymóg, trzeba się było
    > zapisac do PZPR... a ojciec w takich momentach pokazywał zawsze gest
    > Kozakiewicza... jak byłem małym chłopcem to pamiętam dokładnie, jak
    > przychodził do nas do domu dyrektor i błagał ojca by się zapisał... ojciec
    > zawsze grzecznie odmawiał, nie dlatego że traktował to jako bohaterski
    > gest, ale dla niego było oczywiste że się nie może zeszmacic... mi
    > prywatnie to zwisa czy ktoś w czasach komuny całował łyse czoło Lenina,
    > ale od pewnych ludzi wymagam po prostu więcej...
    >

    Czy z tego co napisałeś wynika, że JK nie mógł zmienić zdania? Wtedy myślał
    tak, a dziś myśli inaczej. Zakładam, że myśli inaczej. Ja chcę mieć prawo do
    zmiany zdania i dlatego nie odbieram go innym by oni mnie tego nie odebrali.
    Każdy postępuje tak jak myśli, że będzie dla niego najlepiej i tego się
    trzymajmy. Niech każdy ma to prawo to i ja się załapie i Ty też. Ja nie
    stosuje dwóch miar. Dla siebie innej i dla innych innej. Ty oczywiście
    możesz jeżeli widzisz w tym jakąś korzyść. Mnie się podoba moje podejście,
    pewnie dlatego, że jest moje. Rzadko jestem zawiedziony.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1