pwz wrote:
> I teraz pytanie do wtajemniczonych: po co im mój e-mail oraz pesel

Te mendy z payu.pl obrabiają i magazynują te dane do późniejszego
zastosowania (na pierwszy rzut oka - bezprawnie), w dwojaki sposób:
- czy zgadza się płeć z peselu z imieniem, czy rok urodzenia ma sens
- czy POPRZEDNIO podany był ten sam pesel (i to budzi moją wątpliwość)
I na podstawie tego jest pewnie jakiś system scoringu (bo nie da się
zawsze stwierdzić na 100%). Przy czym - mówię z doświadczenia sprzed
paru lat - jak coś jest nie tak, to robią i tak blokade na karcie na
tydzień, a z płatnością nie da sie nic zrobić.

Generalnie mam na nich alergie i jak tylko widzę pesel w płatności
online, rozłączam się zaraz. Inne rozwiązanie to wygenerowanie sobie
fikcyjnego peselu, ważne jednak żeby trzymać się go później, i żeby
wspomniane dane miały sens.

P.