eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipo co komu kk - dywagacje [długie]Re: po co komu kk - dywagacje [długie]
  • Data: 2005-10-10 11:12:11
    Temat: Re: po co komu kk - dywagacje [długie]
    Od: "Marcin" <...@...a> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > 3. I tak potrzebne miedziaki.
    > Duży sklep, elektronika i AGD. Ochroniarz grzecznie poprosił o
    (...)
    > zaglądając do sklepu podobno taniej sieci?


    Nigdy, powtarzam NIGDY ochroniarzowi nie udalo sie zmusic mnie
    do zostawienia plecaka (zawsze wchodze jak chce). Najwyzej jestem
    proszony o pokazanie zawartosci, co czynie nie robiac zametu.



    > 4. Zysk.
    > Promocje, rabaty? Może. Normalne używanie? Zakupy ze stycznia spłaca


    Jestem w sklepie. Taki np C&A na Konigstrasse w Stuttgarcie.
    Euro mi zostalo nieduzo, bo to ostatni dzien pobytu.
    Rewelacyjna kurtka i do tego w rewelacyjnej cenie. Dobrze, ze mam
    KK, bo nie ma problemow z zakupem.
    Reszte kasy wydalem na zarcie w malym imbisie, bo wiem, ze paliwo
    kupie za pomoca KK. Duzy komfort, nie musze wyjezdzac z walizka pieniedzy,
    niespodziewane/wieksze zakupy moge robic bez stresu, wszystko jedno
    czy to kurtka czy skipas w austrii.
    Po powrocie jeszcze jedno mile zaskoczenie, bank przelicza po kursie
    identycznym
    jak w kantorze.

    pozdr
    M.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1