eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipo co komu kk - dywagacje [długie]Re: po co komu kk - dywagacje [długie]
  • Data: 2005-10-10 15:01:55
    Temat: Re: po co komu kk - dywagacje [długie]
    Od: "inżynier Nowak" <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    gg, uparcie posługujący się fałszywym adresem <d...@d...d.> napisał(a):


    > Opisałeś własnie siebie. Ty wiesz więc nie musisz już myśleć.

    Nic o mnie nie wiesz. Nie wiesz nawet czy i jakie mam karty. Wszystko to, to
    tylko projekcje twojego umysłu.


    > Chętnie byś
    > mnie pewnie ukrzyżował bo wprowadzam niepokój w Twój poukładany świat?

    To że Ty chcesz innych nawracać, nie znaczy, że inni mają podobne ciągoty.
    Ja nawet nie chcę Cię nawracać, a co dopiero krzyżować. Żyj sobie i pisz
    dalej, zawszeć to rozrywka w dni smutne, jesienne.

    > Ci co używają KK i uważają że jest to darmowy produkt (BTW: jakie te banki
    > są kochane i dają nam darmowe pieniądze żebyśmy je sobie mogli wydawać...)
    > przekonają się prędzej czy później że racja jest po mojej stronie. Ja
    > tylko przestrzegam tych co jeszcze się nie dali omamić reklamom.

    Innymi słowy, z własnej głupoty i niezaradności dałeś się jakiemuś bankowi
    naciąć i myślisz że inni są podobnie łatwowierni. Kiepsko bliźnich oceniasz.
    I niesprawiedliwie.
    >
    > Banki to instytucje które są od wieków nastawione na zysk. Rozdawanie
    > darmowych KK na prawo i lewo też jest nastawione na zysk. I zysk ten
    > zostanie wyciśnięty ze szczęśliwych posiadaczy KK czy im się to podoba czy
    > nie.

    No i co z tego, skoro nie mogę się w zysku banku dopatrzyć strat własnych?

    > Ten drobny odsetek posiadaczy KK który dopilnuje terminów spłat, po roku
    > zrezygnuje z karty w regulaminowym terminie żeby nie zostać obciążonymi za
    > wznowienie karty, chodzi do droższych sklepów żeby dostać rabat 15% za
    > płatność KK pisze później na pl.biznes.banki że KK są darmowe i nie
    > trzeba za ich używanie płacić grosza.

    Drobny odsetek? Jesteś pocieszny.
    I jeszcze spiski węszysz. Znaczy Ci co umieją czytać robią wodę z mózgu
    takim jak Ty i tylko Twoja misja może ich uratować? Naprawdę szkoda, że
    Lepper (on też się naciął na kredytach) przegrał, prawda? On by dopiero z
    nami zrobił porządek. Oczywiście, Balcerowicz miałby pierwszeństwo.

    > Ale ile trzeba poświęcić czasu i
    > uwagi żeby tak się stało jeżeli posiada się np. 3 KK (a dlaczegożby nie
    > jeżeli są darmowe)? Tego już nie napiszą.
    > A dla niektórych czas jest równie cenny jak pieniądze lub nawet
    > cenniejszy.

    Biedaku, jak ja Ci współczuję. Przecież dla Ciebie przejście przez jezdnię
    (nota bene, w naszym kraju coś naprawdę niebezpiecznego) to prawdziwe
    wyzwanie intelektualne. I ile czasu można zaoszczędzić nie ruszając się z
    domu, nie?
    Czy ty naprawdę nie rozumiesz, że różni ludzie mają różne potrzeby, różne
    wymagania i inaczej liczą tak czas, jak i pieniądze.
    A co do zasady: wpisz sobie na stałe swoje "Ceteram censeo Cartaginam, esse
    delendam", albo oflaguj się w inny sposób, ale przestań pisać w kółko te
    swoje koszałki opałki...
    Dla mnie EOT, ale jak sądzę powtórzysz swoje "argumenty" jeszcze nie raz. W
    końcu nic więcej nie masz do powiedzenia.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1