eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipromy Batory › Re: promy Batory
  • Data: 2023-11-09 01:02:01
    Temat: Re: promy Batory
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.11.2023 o 00:03, J.F pisze:

    >>>> Ale mamy masę portów. No i chyba nie mamy aż takiego niedoboru
    >>>> możliwości przeładunkowych, by uruchamiać na siłę Elbląg.
    >>>> Jeśli
    >>> Dokładnie. Szczególnie ze cos tego Elbląga nie potrafią
    >>> uruchomic, sam Zalew płyciutki, ma być pogłębiany tor do przekopu
    >>> - co oznacza kolejne wydatki na okrągło ...
    >> Elbląg jest w głębi lądu. Wydaje mi się, że to dość kłopotliwe
    >> wpływać tam statkiem pełnomorskim.
    > Szczecin jest 100km od morza, Hamburg podobnie. Tylko taki
    > pełnomorski statek ma z 15m zanurzenia, a na Zalewie jest blizej 2m
    > wody.

    Nasze porty mają dopuszczalne zanurzenie, z tego co rzuciłem okiem,
    nieco ponad 10 metrów. Dopuszczalne zanurzenie dla śluzy "Nowy Świat"
    wynosi 6,5 metra. Dopuszczalne zanurzenie statku w porcie w Elblągu ma
    wynosić 4,5 metra. Jest to wartość, która ma obowiązywać po zakończeniu
    prac związanych z pogłębieniem rzeki Elbląg i portu. Wcześniej,
    dopuszczalne zanurzenie statku w porcie w Elblągu wynosiło 2,5 metra.

    Dopuszczalne zanurzenie statku w porcie w Kołobrzegu wynosi 5,5 metra.
    Jest to wartość, która obowiązuje od 2021 roku, po zakończeniu prac
    związanych z pogłębieniem toru wodnego do portu. Wcześniej, dopuszczalne
    zanurzenie statku w porcie w Kołobrzegu wynosiło 3,5 metra. Dopuszczalne
    zanurzenie statku w porcie we Władysławowie i Darłowie wynosi 4 metry.
    Zatem te trzy porty spokojnie i pewnie mniejszym nakładem dałoby się
    dostosować do standardu portu w Elblągu.

    Ale być może jest coś, czego nie wiem i dlatego postanowiono ten Elbląg
    uruchomić.
    >
    >> Miałoby to sens, gdyby nie było innych portów, albo gdyby było
    >> szczególnie taniej. Ciekawe, czy ktoś analizował stronę
    >> ekonomiczną. Przykładowo rozbudowy za tę samą kasę portu w
    >> Kołobrzegu, Łebie, czy Władysławowie. a jeszcze kilka portów mamy.
    >> Darłowo przykładowo, gdzie Niemcy budowali statki handlowe (są
    >> pochylnie). Czemu akurat Elbląg?
    >>>> faktycznie nam było trzeba nowego portu, to na mój "chłopski"
    >>>> rozum lepiej było zainwestować w te z otwartego morza.
    >>>> Kołobrzeg, Łeba, Władysławowo - tak z głowy. Czemu na siłę
    >>>> Elbląg?
    >>> Bo sie Prezesowi spodobało. Nie będzie Rusek pluł nam w twarz.
    >> Mnie uniezależnienie się od Rosji też się podoba, tylko czy akurat
    >> do jakiś sensowny kierunek. Inwestując w inny port też byśmy się
    >> uniezależnili, tylko taniej by wyszło po prostu.
    > Polska to w zasadzie jest niezalezna. Elbląg nie jest.
    >
    >
    >>> Żeglarzom sie chyba bardzo podoba ... no ale 2 mld.
    >> No nie wiem czy dla kajakarzy, żeglarzy i innych podobnych
    >> użytkowników nie było prościej zrobić jakiegoś wynalazku
    >> przewożącego po torach przez półwysep te ich krypy. NA Kanale
    >> Elbląskim kilkaset lat temu zrobili i działa do dziś.
    > I na wieksze jednostki.
    >
    > No coz, ogólnie powiedziałbym, ze najprosciej to jednak przekopac
    > ... ale te 2 mld ... czy oni musza tak pływac z akwenu na akwen ? ?
    >
    >>> Transportowo ... poczekamy, zobaczymy. Moze sie rozwinie, choc
    >>> sensu w tym chyba mało.
    >> Rozwinie, jak się zacznie opłacać ekonomicznie.
    > No coz - statkom sie moze i zacznie opłacac, jak ktos inny opłaci
    > przekop i pogłebianie.
    > Ale duze statki i tak sie tam nie zmieszczą, wiec nie bardzo widze
    > kto i po co miałby tam pływac.
    > No chyba ze Gdansk/Gdynia przeciązone są ...

    No właśnie trudno krytykować, jak ne rozumiemy idei. Pozornie sensu to
    żadnego nie ma. Dla kajaków i żaglówek można to było taniej rozwiązać.
    Jakby nie ekologia, to wydaje mi się, że śluza w ogóle nie była
    potrzebna. Dałoby się tam po prostu przekop zrobić. W końcu podobno
    kilkaset lat temu tam był ciąg wysepek i jakoś świat działał. Ale może
    się nie znam.
    >
    >>> Kiedys dawniej, to w Elblągu jakies turbiny do elektrowni
    >>> robiono, i tu widzę sens, bo jednak znacznie wygodniej sie taki
    >>> gabaryt barką wywozi na eksport.
    >> Zakłady Mechaniczne "Zamech", które specjalizują się w produkcji
    >> maszyn i urządzeń dla przemysłu ciężkiego, w tym turbin parowych,
    >> przekładni zębatych, urządzeń wyposażenia okrętowego, maszyn do
    >> obróbki plastycznej metali. Ale żeby im morze w tym celu
    >> doprowadzać?
    > Mieli doprowadzone juz wczesniej. Tylko jak widac - tak nie całkiem
    > ?
    > Tylko oni kiedys duzo eksportowali do dalekich krajów, a teraz to
    > nie wiem ...

    Sztuczna inteligencja policzyła, że statki o zanurzeniu 4,5 metra mogą
    mieć 10~30 tyś. ton wyporności. Maksymalna wyporność statków, które mogą
    pływać przez pochylnie na Kanale Elbląskim, wynosi 500 ton. Jest to
    wartość wynikająca z nośności wózków pochylniowych. No to jednak
    znacznie więcej. Największa dopuszczalna wyporność statków, które
    przepływają przez największe podobne do pochylni obiekt na świecie,
    czyli pochylnię Niederfinow, wynosi 1650 ton. No to śluza daje jednak o
    rząd wielkości większe możliwości.
    >
    >>> Teraz sie to nazywa GE Power, ale czy cos jeszcze produkują. No
    >>> i jakis Elzam-Zamech jest, i niby tez jakies duze rzeczy robi ...
    >>> ale czy nie głównie na kraj?
    >> Moze będą przez Gdańsk wozić i w górę Wisłą, albo Świnoujście i
    >> Odrę ?
    > Do Wisly jest jakis kanał, do Szczecina ... to i tak sporo kraju
    > będzie poza zasięgiem..

    Ja to pisałem "z przekąsem". Najcięższym elementem wyprodukowanym w
    Zakładach Mechanicznych "Zamech" w Elblągu jest pierścień uszczelniający
    dla turbiny parowej o masie 140 ton. Pierścień ten został wyprodukowany
    w 2016 roku dla rosyjskiej firmy Rosatom. Pierścień został wykonany ze
    stali wysokostopowej i ma średnicę 10 metrów. Jest to jeden z
    największych pierścieni uszczelniających na świecie. Innym ciężkim
    elementem wyprodukowanym w "Zamechu" jest korpus turbiny parowej o masie
    120 ton. Korpus ten został wyprodukowany w 2017 roku dla chińskiej firmy
    Dongfang Electric Corporation. Korpus został wykonany z żeliwa i ma
    średnicę 9 metrów. "Zamech" specjalizuje się w produkcji maszyn i
    urządzeń dla przemysłu ciężkiego, w tym turbin parowych, przekładni
    zębatych, urządzeń wyposażenia okrętowego, maszyn do obróbki plastycznej
    metali. Firma posiada bogate doświadczenie w produkcji elementów o
    dużych gabarytach i masach.

    Ale to spokojnie da się przewozić barkami. 140 ton, to spokojnie by
    można jakieś dwa porty po dwóch stronach mierzei i powiedzmy jakieś
    rozwiązanie lądowe. Przecież te elementy trzeba choćby po zakładzie
    przemieszczać.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1