eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankispadek-czy tak można?Re: spadek-czy tak można?
  • Data: 2005-01-29 23:09:40
    Temat: Re: spadek-czy tak można?
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bartol Partol napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >> Pozwolę sobie uporczywie zadawać proste pytania: jaki jest problem w
    >> tym, aby w zapisie testamentowym wymienić konkretny, oznaczony co do
    >> tożsamości przedmiot, choćby telewizor? Przecież jak ktoś zapisuje
    >> obrazek Kossaka, to nie pisze "obrazek" ale że kossaka i to może nawet
    >> którego, i jak się obrazek nazywa...
    >
    >Zaden. Poza jednym. Sad wycenia cala mase spadkowa i dzieli ja
    >procentowo. I spadkobiercy maja prawo do tych procentow, a nie
    >konkretnych przedmiotow.

    I to mnie właśnie bulwersuje - niech się kłócą, ale dostać powinni
    to, co im zapisano. Albo nic. A nie "procenty wartości".

    > Podzial rzeczy wg testamentu jest dobra wola
    >spadkobiercow (wszyscy musza sie na to zgodzic).

    Dobrą wolą to powinno być przyjęcie lub odrzucenie zapisanej części
    spadku a nie zgoda na podział. Podzielił nieboszczyk. Jeżeli nie był
    kompletnym wariatem to w podział nikt nie powinien ingerować.

    > Jesli spadkobiercy sie nie lubia i nie szanuja to zaczyna sie rzeznia.

    Fajne sformułowanie :) albo raczej :(

    > Ot taka glupia,
    >komunistyczna zdaje sie, bo nikt normalny by tego nie wymyslil,
    >pozostalosc.


    Nie wiem, czy komunistyczna. Włączyłem się do dyskusji gdyż niedawno
    wyprostowano moje naiwne rozumienie testamentu (w kwestii zapisów
    rzeczy). Wg mojego rozmówcy w "anglosaskiej kulturze prawnej" łatwiej
    się realizuje dosłowne zapisy testamentowe co do konkretnych rzeczy.
    Na "kontynencie" jest ponoć z tym gorzej. Stąd pytanie trochę NTG o
    USA i GB, ale może poszperam na pl.soc.prawo
    Żeby było na temat: znam przypadki wypłaty po śmierci właściciela.
    W przypadku najbliższej rodziny (rodzice, dzieci) bankowcy czasem tego
    "nie zauważają" - nie chcą robić problemów. A w przypadku wypłaty w
    dniu śmierci to co, będą porównywać godzinę transakcji z akrem zgonu?
    Raczej nie.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1