eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankizadzwoniła do mnie Pani z Citi... › Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
  • Data: 2006-10-09 20:00:59
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: Catbert <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ra napisał(a):
    > Tomek napisał(a):
    > [ciach]
    >>
    >> Agent ma kilkunastu klientów dziennie, kilkuset potencjalnych
    >> miesięcznie.
    >> Jak ci zależało na kontakcie trzeba było zadzwonić.
    >> Może po rozmowie z toba zrezygnował z dalszych kontaktów.
    >> Telefon zajął by ci 30 sekund, żalenie na tej grupie zajmnie ci pewnie
    >> godzinę.
    >>
    > Jakiegos strasznego przerobu to chyba tak nie mają. Ja się umówiłem z
    > dnia na dzień na wybranę przeze mnie godzinę w wybranym miejscu
    > Karty jak MM też nie dostałem chociaż zarobki mam nienajgorsze, w tym
    > samym czasie mbank mi proponował golda, millennium ichniejszą kartę też
    > z wysokim limitem gdzie nawet takiego nie chciałem
    > Z pracy mogę też dostac amexa. Najbardziej mnie wkurzyło że citi nie
    > miało odwagi powiedziec jaki był powód odmowy, racjonalny byłbym w
    > stanie zrozumiec a tak myślę że nasze drogi się już więcej nie skrzyżują

    Bank nie poda powodu odmowy wydania karty - bo gdyby parametry i warunki
    były znane kandydaci mogliby manipulować danymi, wedle uznania.

    Mnie Citi rozbawił do łez, gdy zadzwonił w godzinach pracy do domu,
    chcąc zweryfikować mnie "osobiście".
    Czytelnicy mogą jedynie domyślać się, co usłyszał "weryfikant" od syna,
    który ma precyzyjne instrukcje, jak postępować z osobami "z telefonu"
    które chcą rozmawiać o pieniądzach czy usługach bankowych.

    Inne, ważne powody odrzucenia wniosku:

    - kolor długopisu
    - ilość długopisów, którymi wyopełniano wniosek
    - czy konsultant wypełniał wniosek? (zwykle go wypełnia, mimo, że nie
    powinien).

    Ilość pracowników w firmie (przy trzecim wniosku zatrudnienie w mojej
    firmie wzrosło z 7 do 3000). Powołałem się na casus Eureko, które
    kupując PZU przedstwiło bilans firmy-matki.
    W Citi uznali to za płaski żart, jak puszczanie bąków na salonach.

    Pzdr: Witek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1