-
31. Data: 2005-12-29 23:26:04
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Dnia 2005-12-30 00:16, osobnik Chris stwierdził, iż:
> Nie mam pojęcia, skąd wyciągnąłeś taki wniosek.
Bo napisałeś "Czy chcesz nam zasugerować, że jakieś 3/4 Polaków posiada
rachunki tylko i wyłącznie w BPH?", skąd taki wniosek?
> Sugeruję, że na tej grupie co najmniej 3/4 postów piętnujących wątpliwe
> moralnie postępowanie banków, dotyczy właśnie tego jednego banku: BPH.
Jak to obliczyłeś?
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
32. Data: 2005-12-30 01:54:09
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: "l.b" <p...@p...com>
>> BTW, co w ogole oznacza "prowadzenie konta"? Czy to jest dokonywanie
>> operacji na rachunku, czy moze utrzymywanie informacji o otwarkum
>> rachunku w
>> systemie komputerowym i robie backup'ow?
>
> Rachunek był otwarty.
I co z tego?!
Nastapilo w Polsce calkowite pomieszanie z poplataniem jesli chodzi o banki.
Bo czym ma byc bank?
Wg. mnie bank jest instytucja finasowa ktora POZYCZA od ludzi pieniadze na
inwestycje (kredyty, budowy, kupno akcji itp.) skoro wiec pozycza a wiec
obraca tymi srodkami dzieki ludnosci to dlaczego jeszcze kaze sobie za to
placic? Nie wiem gdzie jeszcze w jakim kraju pobiera sie oplaty za
prowadzenie rachunku ale w Wielkiej Brytani tego nie ma! I tak jak piszesz
utrzymanie konta jest ZA DARMO! Bo to bankowy interes by ludzie wplacali
kase a nie odwrotnie... no ale jak juz wspomnialem w Polsce to sie poplatalo
i teraz slysze wlasnie takie glosy jak twoj... "a co moze ma byc za darmo?"
Ano tak, ma byc za darmo! Tak jak przenoszenie numerow telefoni kom. z
operatora do operatora, tez wyobraz sobie, ze jest za darmo... tylko nie w
Polsce.
W Polsce dochodzi do paranoicznej sytuacji.. oto nie kupiec ma dbac o
klienta a klient ma sie martwic o kupca....
Czego Ty jestes dobitnym przykladem.
Zrozum, bank to gospodarz twoich pieniedzy, coz z niego za gospodarz jesli
kaze ci placic za ich obracanie lub nie (w przypadku braku srodkow na
koncie).
-
33. Data: 2005-12-30 06:26:01
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Dnia 2005-12-30 02:54, osobnik l.b stwierdził, iż:
> I co z tego?!
ROTFL. No i to z tego, że obowiązywała umowa i TOiP, zgodnie z którą
pobierana była opłata za prowadzenie. Coś jeszcze?
> Nastapilo w Polsce calkowite pomieszanie z poplataniem jesli chodzi o banki.
> Bo czym ma byc bank?
Stroną w umowie.
> Wg. mnie bank jest instytucja finasowa ktora POZYCZA od ludzi pieniadze na
> inwestycje (kredyty, budowy, kupno akcji itp.) skoro wiec pozycza a wiec
> obraca tymi srodkami dzieki ludnosci to dlaczego jeszcze kaze sobie za to
> placic?
Bo zgodziłeś się na to podpisując umowę. Nie podoba się? Rozwiązujesz ją.
> Nie wiem gdzie jeszcze w jakim kraju pobiera sie oplaty za
> prowadzenie rachunku ale w Wielkiej Brytani tego nie ma!
Pogooglaj, to się dowiesz.
> I tak jak piszesz
> utrzymanie konta jest ZA DARMO!
Gdzie napisałem, że jest za darmo?
> Bo to bankowy interes by ludzie wplacali
> kase a nie odwrotnie...
Bankowym, jak i każdej innej firmy (ok, większości) interesem jest
zarabianie.
> no ale jak juz wspomnialem w Polsce to sie poplatalo
Bo? Zdaje się, że się nie wyspałeś :)
> i teraz slysze wlasnie takie glosy jak twoj... "a co moze ma byc za darmo?"
Załóż taki Bank, na pewno będziesz miał tłumy klientów.
> Ano tak, ma byc za darmo! Tak jak przenoszenie numerow telefoni kom. z
> operatora do operatora, tez wyobraz sobie, ze jest za darmo... tylko nie w
> Polsce.
Ale w Wielkiej Brytanii, która stanowi całą resztę świata?
> W Polsce dochodzi do paranoicznej sytuacji.. oto nie kupiec ma dbac o
> klienta a klient ma sie martwic o kupca....
Bo kupiec to fundacja non-profit?
> Czego Ty jestes dobitnym przykladem.
:)))))))))))))))))))
> Zrozum, bank to gospodarz twoich pieniedzy, coz z niego za gospodarz jesli
> kaze ci placic za ich obracanie lub nie (w przypadku braku srodkow na
> koncie).
Tak jak napisałem, nie odpowiadają Ci warunki firmy X, idziesz do Y, nie
tam, to do Z. A jak już zgadzasz się na warunki X, to wypełniasz warunki
umowy.
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
34. Data: 2005-12-30 08:08:18
Temat: Re: również BPH - trochę inna sprawa...
Od: "JCH" <j...@g...pl>
Użytkownik "kasia " <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dp0pmo$4c2$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Ja bym wyjaśnił sprawę. Możliwe że ktoś założył konto na twój zgubiony
>> dowód i zrobi (albo już zrobił) jakiś przekręt za pomocą konta.
>>
> Na pewno sie przejadę po Nowym Roku - jak nie zapomne, to napiszę w jaki
> to
> cudowny sposób konto zostało załozone...
> A dowodu osobistego nie zgubiłam :-) Poza tym na wyciągu nie ma żadnych
> transakcji poza opłatą za prowadzenie...
Pójść do banku i poprosić o umowę rachunku - Kto się podpisał na umowie i na
karcie wzorów podpisów?
I po kłopocie :)
--
Jaca
-
35. Data: 2005-12-30 09:15:23
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Marcin Nowakowski" <m...@U...net.pl> wrote in message
news:dp2jtr$s3d$3@news.dialog.net.pl...
>
> ROTFL. No i to z tego, że obowiązywała umowa i TOiP, zgodnie z którą
> pobierana była opłata za prowadzenie. Coś jeszcze?
>
Marcin, ale gdzie jest definicja "prowadzenia"? Jesli to jest oplata za
otwarty rachunek to czemu nie jest powiedziane "miesieczna oplata za otwarty
rachunek". IMHO prowadzenie konta to cos wiecej niz utrzymywanie zapisu o
nim. Gdyby mnie to dotyczylo to bym zakwestionowal taka oplate ;).
MK
-
36. Data: 2005-12-30 12:26:44
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: "l.b" <p...@p...com>
Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@U...net.pl> napisał w
wiadomości news:dp2jtr$s3d$3@news.dialog.net.pl...
> Dnia 2005-12-30 02:54, osobnik l.b stwierdził, iż:
>> I co z tego?!
>
> ROTFL. No i to z tego, że obowiązywała umowa i TOiP, zgodnie z którą
> pobierana była opłata za prowadzenie. Coś jeszcze?
Tak, co oznacza "prowadzenie"?
>> Nastapilo w Polsce calkowite pomieszanie z poplataniem jesli chodzi o
>> banki.
>> Bo czym ma byc bank?
>
> Stroną w umowie.
Nie tylko, bank pozycza od ciebie pieniadze na obracanie nimi - tak?
>> Wg. mnie bank jest instytucja finasowa ktora POZYCZA od ludzi pieniadze
>> na
>> inwestycje (kredyty, budowy, kupno akcji itp.) skoro wiec pozycza a wiec
>> obraca tymi srodkami dzieki ludnosci to dlaczego jeszcze kaze sobie za to
>> placic?
>
> Bo zgodziłeś się na to podpisując umowę. Nie podoba się? Rozwiązujesz ją.
Umowa, umowa, a zycie zyciem, nie jestemy komputerami gdzie jest napisane
"jesli punkt A nie spelnia warunku przejdz do punktu B itp" a jedynie
ludzmi -ma to dla ciebie jakies roznice?
>> Nie wiem gdzie jeszcze w jakim kraju pobiera sie oplaty za
>> prowadzenie rachunku ale w Wielkiej Brytani tego nie ma!
>
> Pogooglaj, to się dowiesz.
Jak mniewam ty tez nie wiesz, wiec raczej nie pobiera sie takich oplat poza
Polska.
>> I tak jak piszesz
>> utrzymanie konta jest ZA DARMO!
>
> Gdzie napisałem, że jest za darmo?
ano tu: "Oczywiście. Dochodzenie należnych opłat jest naganne. Wszystko
powinno
być za darmo ;)"
>> Bo to bankowy interes by ludzie wplacali
>> kase a nie odwrotnie...
>
> Bankowym, jak i każdej innej firmy (ok, większości) interesem jest
> zarabianie.
No wlasnie, bank zarabia dzieki wpalcanym tam kasie przez ludzi - bo bank
niczego innego nie wytwarza, a zarabianie podwojne, raz poprzez porzyczone
srodki od ludzi a dwa skubiac ludzi na oplaty za prowadzenie to juz niezla
lichwa!
>> no ale jak juz wspomnialem w Polsce to sie poplatalo
>
> Bo? Zdaje się, że się nie wyspałeś :)
Wrecz przeciwnie, tobie proponuje otworzyc oczy.
>> i teraz slysze wlasnie takie glosy jak twoj... "a co moze ma byc za
>> darmo?"
>
> Załóż taki Bank, na pewno będziesz miał tłumy klientów.
Jesli zalozenie banku bylo by proste...kto wie, ale widac, ze informacje
masz bardzo ograniczone, przegladnij pare lokalnych gazet, nie tych
banlkowych duzych ale male lokalne gazety, zobacz co jak wyglada sporawa w
malych bankach spoldzielczych.
>> Ano tak, ma byc za darmo! Tak jak przenoszenie numerow telefoni kom. z
>> operatora do operatora, tez wyobraz sobie, ze jest za darmo... tylko nie
>> w
>> Polsce.
>
> Ale w Wielkiej Brytanii, która stanowi całą resztę świata?
Niestety tak! Chocbys niemiem jaks sie wydymal i pompowal to nie zmienisz
faktu, ze wiekszosc z bankow na siwecie nalezy do UK a zwlaszcza te
najwieksze!
>> W Polsce dochodzi do paranoicznej sytuacji.. oto nie kupiec ma dbac o
>> klienta a klient ma sie martwic o kupca....
>
> Bo kupiec to fundacja non-profit?
Jasne to klient ma byc tak dobry, ze sponsorowac banki... bo bank przecie ma
zarabiac, a klient placic - normalne nie? W Polsce tak.... i w ameryce
poludniowej.
>> Czego Ty jestes dobitnym przykladem.
>
> :)))))))))))))))))))
Wiec pora moze otworzyc oczy?
>> Zrozum, bank to gospodarz twoich pieniedzy, coz z niego za gospodarz
>> jesli
>> kaze ci placic za ich obracanie lub nie (w przypadku braku srodkow na
>> koncie).
>
> Tak jak napisałem, nie odpowiadają Ci warunki firmy X, idziesz do Y, nie
> tam, to do Z. A jak już zgadzasz się na warunki X, to wypełniasz warunki
> umowy.
Nastepna gafe popelniles... wlasne o to idzie, ze w Polsce nie ma gdzie isc
bo nie ma konkurencji! Co ci da, ze jest 10 bankow jak kazdy ma to samo?
Uwazasz to za wybor? Jak tylko granica sie otworzy na ryynku bankowym, to
zobaczysz co z tych twoich wymondrzalych tekstow pozostanie.... nagle sie
okaze, by banki ktore sa w polsce mogly nadal funkcjonowac beda musialy albo
zniknac, albo zmienic warunki -pod klienta- bo inaczej beda to jedynie puste
budynki.
-
37. Data: 2005-12-30 13:27:28
Temat: Re: również BPH - trochę inna sprawa...
Od: "Tytus" <S...@...com>
>NIGDY nie
> zakładałam konta w BPH (jestem szczęśliwą klientką mbanku ;-) ).
Mozliwe ze zakladalas kiedys konto, gdzies na uczelni (stypendia), w pracy
(przelew wynagrodzen), niekoniecznie w banku tym musialas byc... rozne sa
akcje czasami, o ktorych latwo zapomniec.
W kazdym razie wycieczka do oddzialu wskazana !
-
38. Data: 2005-12-30 14:38:09
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Fri, 30 Dec 2005 00:26:04 +0100, Marcin Nowakowski napisał(a):
>> Sugeruję, że na tej grupie co najmniej 3/4 postów piętnujących wątpliwe
>> moralnie postępowanie banków, dotyczy właśnie tego jednego banku: BPH.
>
> Jak to obliczyłeś?
Nie liczyłem, lecz oszacowałem, zresztą mocno chyba zaniżając
częstotliwość pojawiania się tutaj skarg na BPH.
--
Krzysztof
-
39. Data: 2006-01-02 22:54:15
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>
Dnia 2005-12-30 13:26, osobnik l.b stwierdził, iż:
>> ROTFL. No i to z tego, że obowiązywała umowa i TOiP, zgodnie z którą
>> pobierana była opłata za prowadzenie. Coś jeszcze?
>
> Tak, co oznacza "prowadzenie"?
Umożliwieniem korzystania z konta (realizowania operacji)? O tym można
zapewne podyskutować, ale za zapominalstwo się płaci. Wystarczyło
przecież iść i zamknąć to konto i problemów z opłatami by nie było.
>>> Bo czym ma byc bank?
>> Stroną w umowie.
>
> Nie tylko, bank pozycza od ciebie pieniadze na obracanie nimi - tak?
Jakie te pieniądze są? Masz na myśli tych kilkaset zł, jakie otrzymuje
ogrom Polaków?
>> Bo zgodziłeś się na to podpisując umowę. Nie podoba się? Rozwiązujesz ją.
>
> Umowa, umowa, a zycie zyciem, nie jestemy komputerami gdzie jest napisane
> "jesli punkt A nie spelnia warunku przejdz do punktu B itp" a jedynie
> ludzmi -ma to dla ciebie jakies roznice?
A to wiele wyjaśnia. Umowa umową, heh :)))) Przy kredytach, jak ich nie
spłacasz, i przychodzi do Ciebie smutny Pan z windykacji też mu powiesz
"umowa umową, a życie życiem"?:))
>>> Nie wiem gdzie jeszcze w jakim kraju pobiera sie oplaty za
>>> prowadzenie rachunku ale w Wielkiej Brytani tego nie ma!
>> Pogooglaj, to się dowiesz.
>
> Jak mniewam ty tez nie wiesz, wiec raczej nie pobiera sie takich oplat poza
> Polska.
Czy ktoś poza mną czyta ten wątek? Dla przykładu podam Ci sąsiedzkie
Czechy.
Jeśli nawet się nie pobiera opłat, to istnieje coś takiego jak minimalny
depozyt, albo minimalna miesięczna wpłata. Coś za coś. W Polsce Citi też
zwalnia z opłat za prowadzenie, pod warunkiem zdeponowania odpowiednich
środków. Da się? Da, tylko to też musi z czegoś wynikać.
>>> I tak jak piszesz
>>> utrzymanie konta jest ZA DARMO!
>> Gdzie napisałem, że jest za darmo?
>
> ano tu: "Oczywiście. Dochodzenie należnych opłat jest naganne. Wszystko
> powinno
> być za darmo ;)"
I właśnie po to zdanie kończyłem emotikonką ";)"
>> Bankowym, jak i każdej innej firmy (ok, większości) interesem jest
>> zarabianie.
>
> No wlasnie, bank zarabia dzieki wpalcanym tam kasie przez ludzi - bo bank
> niczego innego nie wytwarza, a zarabianie podwojne, raz poprzez porzyczone
> srodki od ludzi a dwa skubiac ludzi na oplaty za prowadzenie to juz niezla
> lichwa!
Jakimi pieniędzmi? Zobacz, ile zarabia przeciętny Polak.
>> Ale w Wielkiej Brytanii, która stanowi całą resztę świata?
>
> Niestety tak! Chocbys niemiem jaks sie wydymal i pompowal to nie zmienisz
> faktu, ze wiekszosc z bankow na siwecie nalezy do UK a zwlaszcza te
> najwieksze!
No i jaki z tego morał? Weź pod uwagę różnicę zarobków pomiędzy Twoją
Wielką Brytanią a Polską, wiesz o co chodzi?
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
40. Data: 2006-01-03 00:31:07
Temat: Re: Zapomniałam zamknąć konto - grożą mi sądem
Od: "l.b" <p...@p...com>
>>> pobierana była opłata za prowadzenie. Coś jeszcze?
>>
>> Tak, co oznacza "prowadzenie"?
>
> Umożliwieniem korzystania z konta (realizowania operacji)? O tym można
> zapewne podyskutować, ale za zapominalstwo się płaci. Wystarczyło
> przecież iść i zamknąć to konto i problemów z opłatami by nie było.
A wystarczylo by normalne ludzkie podejscie banku i wyslac note "pni taka a
taka, mija 10 mieisiecy a na konice nima zadnego ruchy, czy zyczy pani sobie
zamknac ten rachunek?"
Mozna? Mozna tylko niestety nie w Polsce gdzie poluje sie na wszelkiego
rodzaju paragrafy z umowy by;le tylko wyciagnac chocby i 100 zl... czy to
duzo dla banku?
>>>> Bo czym ma byc bank?
>>> Stroną w umowie.
>>
>> Nie tylko, bank pozycza od ciebie pieniadze na obracanie nimi - tak?
>
> Jakie te pieniądze są? Masz na myśli tych kilkaset zł, jakie otrzymuje
> ogrom Polaków?
Ile ludzi ma konto w banku? Ja na oko oceniam, ze nie mniej niz 10 miljonow
kont jest otwartych, niech wpalca tam po 100 zl mieisecznie to da kwote... 1
000 000 000 strasznie mala sumka... no coz...
>>> Bo zgodziłeś się na to podpisując umowę. Nie podoba się? Rozwiązujesz
>>> ją.
>>
>> Umowa, umowa, a zycie zyciem, nie jestemy komputerami gdzie jest napisane
>> "jesli punkt A nie spelnia warunku przejdz do punktu B itp" a jedynie
>> ludzmi -ma to dla ciebie jakies roznice?
>
> A to wiele wyjaśnia. Umowa umową, heh :)))) Przy kredytach, jak ich nie
> spłacasz, i przychodzi do Ciebie smutny Pan z windykacji też mu powiesz
> "umowa umową, a życie życiem"?:))
Nie, lepiej od razu kazdego na start traktowac jak potencjalnego zlodzieja i
naciagacza bo Polak inny byc nie moze.... a o wypadkach losowych slyszales?
>>>> Nie wiem gdzie jeszcze w jakim kraju pobiera sie oplaty za
>>>> prowadzenie rachunku ale w Wielkiej Brytani tego nie ma!
>>> Pogooglaj, to się dowiesz.
>>
>> Jak mniewam ty tez nie wiesz, wiec raczej nie pobiera sie takich oplat
>> poza
>> Polska.
>
> Czy ktoś poza mną czyta ten wątek? Dla przykładu podam Ci sąsiedzkie
> Czechy.
> Jeśli nawet się nie pobiera opłat, to istnieje coś takiego jak minimalny
> depozyt, albo minimalna miesięczna wpłata. Coś za coś. W Polsce Citi też
> zwalnia z opłat za prowadzenie, pod warunkiem zdeponowania odpowiednich
> środków. Da się? Da, tylko to też musi z czegoś wynikać.
Nie wiem jak jest w Czechach, ale wiem jak jest w Wielkiej Brytani i co
ciekawe tu prowadzenie rachunku jest free bez wzgledu czy wplacasz cos czy
nie.... nikt cie za to nie skasuje...
>>> Bankowym, jak i każdej innej firmy (ok, większości) interesem jest
>>> zarabianie.
>>
>> No wlasnie, bank zarabia dzieki wpalcanym tam kasie przez ludzi - bo bank
>> niczego innego nie wytwarza, a zarabianie podwojne, raz poprzez
>> porzyczone
>> srodki od ludzi a dwa skubiac ludzi na oplaty za prowadzenie to juz
>> niezla
>> lichwa!
>
> Jakimi pieniędzmi? Zobacz, ile zarabia przeciętny Polak.
To po co te banki w Polsce sa jeszcze? Skoro tak biednie i nie zarabija to
czemu jeszcze tu siedza i czekaja tylko na to by ktos zapomnial zamknac
rachunku i skasowac go 100 zl poo 3-4 latach...
>>> Ale w Wielkiej Brytanii, która stanowi całą resztę świata?
>>
>> Niestety tak! Chocbys niemiem jaks sie wydymal i pompowal to nie zmienisz
>> faktu, ze wiekszosc z bankow na siwecie nalezy do UK a zwlaszcza te
>> najwieksze!
>
> No i jaki z tego morał? Weź pod uwagę różnicę zarobków pomiędzy Twoją
> Wielką Brytanią a Polską, wiesz o co chodzi?
wiesz, generalnie zaczyna sie to troche zacierac, ceny sa identyczne lub
nawet wyzsze w Polsce, zarobki jak na warunki Polskie nie sa jeszcze w
Polsce takie zle biorac pod uwage potezna (jeszcze) roznice w cenach
mieszkan i transporcie. Ceny uslug sa prawie IDENTYCZNE w Polsce i w
Wielkiej Brytani...