teheran wrote:
> 3 lata temu wzięłem kredyt w euro 26.000E wtedy to było 96 tyś. zł
> po trzech latach mam 21.700 i 106 tyś zł.
> Krew mnie zalewa.

no faktycznie niefart z kursem - trzeba bylo przewidziec ze gdy lewica
idzie do wladzy to kurs szlag trafia.

> Kredyt brałem jako kawaler teraz poszedłem do banku i mówię że chcę go
> przewalutować
> a złodzieje podzielili moje zarobki na 3 (żona i córka) i powiedzieli że ja
> nie mam nawet
> zdolności kredytowej i żebym wlazł im pod biurko i ssał. Zaraz zaraz, mówię
> a kto wam
> spłaca mój kredyt jak w zegarku. A oni na to spadaj na drzewo frajerze i
> dawaj szybciutko
> eurasy za 5 zyla najlepiej cieplutkie i szeleszcące i żebym się bujał bo im
> powietrze zużywam.
> Więc musze coś zrobić. Może się rozwiodę ze starą, ale by mi rodzina
> nakopała,
> to sobię myślę że może roździelność majątkowa pomoże lub coś w tym stylu.
> Wtedy tą zdolność odzyskam.


Jezeli nie masz zdolnosci kredytowej to bank moze postawic kredyt w stan
natychmiastowej wymagalnosci i cie po prostu zgnoic - wiec proponuje nie
podskakiwac.


> Co wy na to?
> Albo roździelnośc majątkowa i kredyt w innym banku żeby spałcić pierwszy.

bezsensu - pogogluj za terminem konsolidacja i znajdziesz rozwiazanie. O
ile oczywiscie posiadasz jakis majatek pod zabezpieczenie. Kredyt wez w
PLN i nim splacisz od razu stary bez laski.


--
l...@s...pl

do góry

"teheran" <t...@o...pl> writes:

> Kredyt brałem jako kawaler teraz poszedłem do banku i mówię że chcę
> go przewalutować a złodzieje podzielili moje zarobki na 3 (żona i
> córka) i powiedzieli że ja nie mam nawet zdolności kredytowej

Dziwne, bo z moich obserwacji wynika, ze posiadanie niepracujacej zony
i dzieci _podnosi_ zdolnosc kredytowa - w rozumieniu bankow...

MJ

do góry

" 666" <6...@p...polbox.com> wrote in message
news:c12udh$4j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Można chyba przewalutować z euro na inną walutę niż złotówki, przykładowo
> dolary albo jeny?
> JaC

Ale przeczytajcie go dokladnie, on CHCE przewalutowac, ale nie moze,
bo nie ma zdolnosci finansowej. Dlatego sugerowalem mu przeniesienie
kredytu do innego banku.
Pozdrawiam
Andrzej B

do góry

moje chłopy kochane,

ale mi chodzi o konkretną odpowiedź:
czy i jakie kroki prawne muszę podjąć wobec małżonki żeby mi jej i córki nie
liczyli
do tej zdolności kredytowej ? bo jakby liczyli tylko na mnie to by było wsio
git.
rozwód odpada, ale czy gdybym miał roździelność majątkową ? krdyt brałem
sam,
mieszkanie jest na mnie, kupione przed ślubem. teraz mi zarobki dzielą na 3.
co bym musiał
zrobić żeby znowu zarobki były "dzielone"tylko na mnie.

pozdro

do góry

> no faktycznie niefart z kursem - trzeba bylo przewidziec ze gdy lewica
> idzie do wladzy to kurs szlag trafia.

Przecież od kilkudziesięciu lat przy władzy jest lewica :))))

pzdr
KK

do góry

"Wilczek" <w...@k...pl> writes:

> Kredyty denominowane w obcej walucie jak CHF czy EUR wiaza
> sie z ryzykiem kursowym czyli mozliwoscia wyzszejn ceny
> waluty.

Jak i nizszej.
Przy czym dotyczy to wszystkich kredytow, takze tych w zlotowkach.

> Od zawsze mowi sie, ze nalezy brac kredyty, zwlaszcza
> dlugoterminowe w walucie w ktorej sie zarabia. Wtedy
> unika sie takich niespodzianek.

Owszem, "mowi sie". Co raz moze byc korzystne a drugi raz niekorzystne.
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

Dnia 2004-02-19 23:23, Użytkownik sebol napisał:
>> to sobię myślę że może roździelność majątkowa pomoże lub coś w tym stylu.
>> Wtedy tą zdolność odzyskam.
>
>
>
> Jezeli nie masz zdolnosci kredytowej to bank moze postawic kredyt w stan
> natychmiastowej wymagalnosci i cie po prostu zgnoic - wiec proponuje nie
> podskakiwac.
>

On nie ma zdolności do kredytu w ZŁOTYCH, w EURO _jeszcze_ ma....

Kulka

do góry