Witam...

Jestem raczej ignorantem w tych sprawach (piszę raczej bo się staram ;) coś
zrozumieć) więc nie bijcie ;), ale mam już dosyć wszelkich analityków i
specjalistów co najpierw mówią "spokojnie spokojnie" a potem "no trzeba było
działać " :|
Sprawa wygląda tak... posiadam kredyt w euro - kapitał do spłaty około 5100.
Bedę dysponował gotówką w przeciągu 3-4 miesięcy na całkowitą spłatę tego
kredytu... tylko że ostatnio kurs euro cały czas idzie do góry, a jak nasi
politycy jeszcze "podziałają" to Bóg wie co może być ;). (może panikuje, to
powiedzcie...).
Po przewalutowaniu (opłata oczywiście 80 zł) na złotego miesięczna rata
zwiększa się o około 40 - 60 zł, ale znika ryzyko kursowe. Czy warto się w
to bawić, czy dać sobie spokój ?? W rzeczywistości pytanie brzmi ile tak
naprawdę euro jest w stanie zdrożeć przez 3-4 miesiące przy maksymalnie
niekorzystnych warunkach ?? Trochę wróżenie z fusów, ale może ktoś kto ma
większą wiedzę i doświadczenie w tym zakresie jest w stanie coś mądrego ;)
powiedzieć na ten temat ??

Z góry dzięki

Pozdr

Cubol