-
1. Data: 2007-07-20 10:06:33
Temat: ktore kraje nie wydaja informacji o kontach innych obywateli UE
Od: "w w" <a...@N...gazeta.pl>
witam, o ile mi wiadomo powszechna staje sie w Europie wymiana informacji o
kontach bankowych miedzy krajami, a wiec jak zaloze konto w Niemczech badz
Francji to polski Urzad Skarbowy bedzie o tym wiedzial
na ile sie orientuje sa 3 kraje obecnie ktore zachowuja tajemnice bankowa i
nie wymieniaja sie tymi informacjami - Szwajcaria, Austria i Luksemburg... -
czy to prawda?
a jesli tak, to mozecie polecic jakies banki w tych krajach , w ktorych
stosunkowo latwo mozna otworzyc konto ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2007-07-20 10:28:36
Temat: Re: ktore kraje nie wydaja informacji o kontach innych obywateli UE
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "w w" <a...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:f7q1f9$b8v$1@inews.gazeta.pl...
> witam, o ile mi wiadomo powszechna staje sie w Europie wymiana informacji
> o
> kontach bankowych miedzy krajami, a wiec jak zaloze konto w Niemczech badz
> Francji to polski Urzad Skarbowy bedzie o tym wiedzial
Raczej masz błędne informacje, ale jeżeli masz lęki tej natury, to polecam
Cypr albo Hongkong, względnie coś bardziej egzotycznego, typu Australia,
Japonia...
> na ile sie orientuje sa 3 kraje obecnie ktore zachowuja tajemnice bankowa
> i
> nie wymieniaja sie tymi informacjami - Szwajcaria, Austria i
> Luksemburg... -
> czy to prawda?
To nieprawda.
> a jesli tak, to mozecie polecic jakies banki w tych krajach , w ktorych
> stosunkowo latwo mozna otworzyc konto ?
Wszędzie równie łatwo jeśli pojedziesz tam na miejsce i będziesz mieć środki
na depozyt początkowy. Czasami przeszkodą jest brak adresu w danym kraju,
wtedy wymogi co do depozytu początkowego są wyższe.
marekz
-
3. Data: 2007-07-20 12:22:53
Temat: Re: ktore kraje nie wydaja informacji o kontach innych obywateli UE
Od: "lwh" <...@v...pl>
Użytkownik "MarekZ" <m...@t...irc.pl> napisał w wiadomości
news:f7q327$8u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> na depozyt początkowy. Czasami przeszkodą jest brak adresu w danym kraju,
> wtedy wymogi co do depozytu początkowego są wyższe.
Jak ktoś szuka tajnego konta za granicą, to ma mnóstwo lewej kasy.
Jak nie ma milionów $, to po co zawraca dupę ?
Problem może być wwiezienie walizek banknotów do egzotycznego kraju,
bo chyba przelewu z Polski nie chce zrobić.
-
4. Data: 2007-07-20 12:32:20
Temat: Re: ktore kraje nie wydaja informacji o kontach innych obywateli UE
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "lwh" <...@v...pl> napisał w wiadomości
news:f7q9f2$3b3$1@news.onet.pl...
> Jak ktoś szuka tajnego konta za granicą, to ma mnóstwo lewej kasy.
> Jak nie ma milionów $, to po co zawraca dupę ?
> Problem może być wwiezienie walizek banknotów do egzotycznego kraju,
> bo chyba przelewu z Polski nie chce zrobić.
Styl pytania nie wskazuje na miliony dolarów. :-) Poza tym te wymogi co do
depozytu poczatkowego nie są zazwyczaj jakieś niebotyczne. Zazwyczaj to
okolice $10k-$20k. Oczywiście dotyczy to rachunków imiennych.
A co do transferu nadmiarowych środków poza granice tego kraju, to co do
zasady jestem jak najbardziej za. I to dla kwot znacznie niższych niż
miliony dolarów. No chyba że ktoś temu krajowi ufa. :-))
marekz
-
5. Data: 2007-07-20 22:38:38
Temat: Re: ktore kraje nie wydaja informacji o kontach innych obywateli UE
Od: "lwh" <...@v...pl>
Użytkownik "MarekZ" <m...@t...irc.pl> napisał w wiadomości
news:f7qaa9$jp9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A co do transferu nadmiarowych środków poza granice tego kraju, to co do
> zasady jestem jak najbardziej za. I to dla kwot znacznie niższych niż
> miliony dolarów. No chyba że ktoś temu krajowi ufa. :-))
Nadmiarowe legalne środki można sobie przelać oficjalnie do wielu państw na
świecie na swój imienny rachunek. Trudno jednak oczekiwać, by polskie urzędy
o nich nie wiedziały.
Na "czarną godzinę" to chyba złoto by trzeba zakopać w jakimś lesie, by nikt
o tym nie wiedział.
Ufać można najwyżej znikomej ilości najbliższych osób.
Patriotyzm (oddanie życia dla dobra aktualnych rządzących ?) , zaufanie do
rządu, parlamentu ?
To jakieś wyświechtane frazesy od setek lat.:-(
-
6. Data: 2007-07-21 11:03:29
Temat: doprecyzowanie
Od: "w w" <a...@N...gazeta.pl>
dzieki za wszytkie odpowiedzi, ale moze doprecyzjuje zapytanie
zalozmy ze jestem informatykiem ktory pracuje dla firmy w Polsce i zarabia
3000 zl miesiecznie... a oprocz tego udalo mi sie znalezc prace dla firmy z
USA za powiedzmy 3 tysiace USD miesiecznie
z okreslonych powodow nie zamierzam placic podatku od dochodu z USA, tak,
wiem, ze to karalne, i nagannie moralnie, ale nie jestesmy na pl.soc.etyka :)
mam wiec rozne mozliwosci, wsrod nich otwarcie dolarowego rachunku w Polsce,
dostawanie na niego co miesiac regularnych wplat z USA i modlenie sie zeby
polski US sie nie dowiedzial... z jednej strony przychody o takiej wartosci
nie sa normalnie kontrolowane, ale z tego co wiem to jednak takie regularne
przychody zostalyby zauwazone w koncu, wiec tylko idiota by tak ryzykowal
dwa, pojechanie do Berlina, zalozenie biezacego konta w pierwszym lepszym
tamtejszym banku.. no ale wlasnie, po pierwsze o ile wiem, to banki za
granica maja bardzije rozwinieta niz w Polsce zasade "znaj swojego klienta"
wiec najzwyczajniej w swiecie dziwiliby sie dlaczego Polak nie mieszkajacy w
Niemczech zaklada u nich konto.. a nawet jesli bym je juz zalozyl, to
naprawde wydaje mi sie ze istnieje pewna wspolpraca miedzy krajami UE..
chodzi badz to o ogolna wymiane informacji o kontach obywateli innych krajow
UE, badz to wymiana ta jest dokonywana nijako mimochodem przy
rozliczaniu 'podatku Belki" od odsetek od oszczednosci ktory funckonuje ez w
innych krajach UE
z tego co kiedys slyszalem, to slynna Szwajcaria (nie bedaca przeciez
czlonkiem EU) a takze Austria, Luksemburg i moze Cypr maja tajemnice bankowa
na wyzszym poziomie, a takze podpisaly stosowne umowy miedzyrzadowe na
szczeblu unijnym ktore daja im pewien "okres przejsciowy" w ktorym kraje te
moge w dalszym ciagu unikac wymiany informacji o klientach swoich
bankow........
kraje te znane sa po prostu jako te ktore przyciagaja osoby chcace tam
bezpiecznie "ukryc" czesc swojego majatku
dlatego, kierujac sie na takie stosunkowo prymitywne unikanie podakow od
czesci wynagrodzenia, lepiej chyba wybrac taki jak te wymienione powyzej, a
nie np. Niemcy
ktos tu wspomnil o Japonii, ale Japonia to chyba calkime inny swiat, wiec
raczej odpada... wiem, ze mozna zalozyc konto osobiste np na Kajmanach,
Blize, w Panamie czy inych tego typu krajach , ale tamtejsze banki albo sa
dosc niepewne, albo wymagaja duzego wkladu, referencji od innych bankow itp
no ale cale pytanie ma charakter teoretyczny i tak...
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2007-07-21 11:05:25
Temat: Re: doprecyzowanie
Od: "MK" <m...@i...pl>
"w w" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:f7sp60$csc$1@inews.gazeta.pl...
> dzieki za wszytkie odpowiedzi, ale moze doprecyzjuje zapytanie
>
> zalozmy ze jestem informatykiem ktory pracuje dla firmy w Polsce i zarabia
> 3000 zl miesiecznie... a oprocz tego udalo mi sie znalezc prace dla firmy
> z
> USA za powiedzmy 3 tysiace USD miesiecznie
>
> z okreslonych powodow nie zamierzam placic podatku od dochodu z USA, tak,
> wiem, ze to karalne, i nagannie moralnie, ale nie jestesmy na pl.soc.etyka
> :)
>
I szukasz wspolnika na pbb? ;)
MK
-
8. Data: 2007-07-21 11:47:29
Temat: Re: doprecyzowanie
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "w w" <a...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:f7sp60$csc$1@inews.gazeta.pl...
> dwa, pojechanie do Berlina, zalozenie biezacego konta w pierwszym lepszym
> tamtejszym banku.. no ale wlasnie, po pierwsze o ile wiem, to banki za
> granica maja bardzije rozwinieta niz w Polsce zasade "znaj swojego
> klienta"
> wiec najzwyczajniej w swiecie dziwiliby sie dlaczego Polak nie mieszkajacy
> w
Niby tak, ale w praktyce ta zasada objawia się chyba tylko w wypełnianiu
takiego kwestionariusza przy otwieraniu rachunku (skąd będą pochodzić
środki, ile ich będzie, gdzie będą wypływac, jak często będą operacje i
jakiego rodzaju itd). Przy czym możesz tam wpisywać cokolwiek, jak jesteś w
stanie wpłacić wymagany depozyt inicjalny, jest to chyba bez praktycznego
znaczenia, o ile tylko nie napiszesz, że będziesz przelewał na rachunki AQ,
a dochody masz z przestępstw podatkowych.
> Niemczech zaklada u nich konto.. a nawet jesli bym je juz zalozyl, to
> naprawde wydaje mi sie ze istnieje pewna wspolpraca miedzy krajami UE..
> chodzi badz to o ogolna wymiane informacji o kontach obywateli innych
> krajow
> UE, badz to wymiana ta jest dokonywana nijako mimochodem przy
> rozliczaniu 'podatku Belki" od odsetek od oszczednosci ktory funckonuje ez
> w
> innych krajach UE
Nie wiem jak jest teoretycznie, ale praktycznie chyba nic takiego się nie
dzieje. Zresztą nie podajesz tam NIP, adres możesz podać jakikolwiek (wymaga
to dodatkowych zabiegów i może potem powodować komplikacje przy operacjach
nie-elektronicznych) więc identyfikacja ciebie jest wysoce utrudniona.
IMO przy kwotach tego rzędu jaki tu podałeś, wystarczające będzie konto w
dowolnym banku zagranicznym (czy to w unijnym kraju czy pozaunijnym), w
którym da się otworzyć subkonto w USD. Ale poczekaj na ewentualne opinie
innych.
marekz
-
9. Data: 2007-07-21 15:11:11
Temat: Re: doprecyzowanie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"w w" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:f7sp60$csc$1@inews.gazeta.pl...
>
> mam wiec rozne mozliwosci, wsrod nich otwarcie dolarowego rachunku w
> Polsce,
> dostawanie na niego co miesiac regularnych wplat z USA i modlenie sie zeby
> polski US sie nie dowiedzial... z jednej strony przychody o takiej
> wartosci
> nie sa normalnie kontrolowane, ale z tego co wiem to jednak takie
> regularne
> przychody zostalyby zauwazone w koncu, wiec tylko idiota by tak ryzykowal
żadna firma w USA ci pieniędzy do Polski czy gdziekolwiek inidziej poza USA
przelewem wysyłać nie będzie.
Dostanisz od nich czek w kopercie , z którym będziesz sobie mógł zrobić co
chcesz.
-
10. Data: 2007-07-22 02:27:59
Temat: Re: doprecyzowanie
Od: Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy>
Proces w w <a...@N...gazeta.pl> zwrócił błąd:
> zalozmy ze jestem informatykiem ktory pracuje dla firmy w Polsce i zarabia
> 3000 zl miesiecznie... a oprocz tego udalo mi sie znalezc prace dla firmy z
> USA za powiedzmy 3 tysiace USD miesiecznie
>
> z okreslonych powodow nie zamierzam placic podatku od dochodu z USA, tak,
> wiem, ze to karalne, i nagannie moralnie, ale nie jestesmy na pl.soc.etyka :)
Jakoś mi się nie wydaje żeby ta firma w USA nie zabierała części twojego
dochodu na poczet tamtejszego podatku :) Dostaniesz czek z tym co
zostało i wyszczególnieniem tego co zabrali, IMHO.
--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8