Witam,
Zlozony zostal wniosek on-line. Po 2 tygodniach odezwal sie kurier. Ze
bedzie nastepnego dnia. Podal 4 godzinne widelki. Nie przyjechal, nie
zadzwonil.
MBank nic nie wie, odsyla do firmy kurierskiej, tam przez caly dzien
nikt nie odbiera.
Itd. Mija kolejny dzien.
Po kolejnym telefonie do mBanku i kolejnym opowiedzeniu historii,
okazauje sie, ze mBank nie ma na to wszystko wplywu, ale moze przyjac
reklamacje. Ktora rozpatrzy w ustawowym terminie 30 dni...
:-(
Pozdr
TA

do góry

Dnia Fri, 01 Jun 2007 23:47:55 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):

> MBank nic nie wie, odsyla do firmy kurierskiej, tam przez caly dzien
> nikt nie odbiera.

Co to za kurier? Bo mi pachnie GLS albo Siódemką.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com

do góry

T...@s...in.the.world napisał(a):

> Witam,
> Zlozony zostal wniosek on-line. Po 2 tygodniach odezwal sie kurier. Ze


Podawajmy miasta przy takich informacjach.
U mnie - kurier siodemka, po tygodniu lezakowania przesylki w ich firmie
zadzwonilem (z trudem si edodzwaniajac) i usilowalem podac namiary na siebie do
pracy, zeby mozna bylo podejsc tam przed poludniem - nikt nie chcial przyjac,
poinformowano mnie, ze kurier rozwozi do 21-ej i ma juz pobrana przesylke. Ani
kuriera, ani telefonu od niego...

po 9-u dniach pobytu przesylki w Szczecinie zglosilem problem mail ze strony
mbanku. Odpowiedzieli nastepnego dnia, ze powinienem zglosic reklamacje m-linia.
Zignorowalem to i odpowiedzialem, ze wlasnie moj mail jest pisemnym zgloszeniem
reklamacji (cala korespondencja odbywala sie na mailach z odpowiedziami - cala
historia byla wzajemnie przesylana)., Odpowiedzieli, ze mam podac numer dodwodu lub
pesel, zeby przyjeto - uzupelnilem i powtorzylem zgloszenie.
W miedzyczasie z samego rana zadzwonilem do 7-i reklamowac dostawe - zadeklarowano,
ze kurier zadzwoni do 9-ej zeby dograc termin - naturalnie nie zadzwonil.

Kolo 12-ej przyszlo podobne do twojego potwierdzenie reklamacji z info o 30 dniach.
kolo 14-ej zadzwonil kurier i poniewaz nie moglem byc w piatek w dogodnych dla
niego godzinach, umowil sie na sobote (mimo, ze podobno wtedy nie pracuja) i
dostarczyl mi godzine temu przeslylke.

Tak wiec sadze, ze reklamacja poskutkowala piorunujaco, byc moze dlatego, ze cala
byla w formie pisemnej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Krzysztofsf <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):

W uzupelnieniu - w umowie z mbank, , 7-a ma do 3 dni roboczych na skontaktowanie
sie z klientem w celu uzgodnienia dostarcznia przesylki, i dostarczenie jej - jesli
tego nie dotrzymuja, sadze, ze maja konsekwencje finansowe - jesli ktos oficjalnie
to zglasza.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <f3r5e5$bo8$2@inews.gazeta.pl>,
Olgierd <n...@o...com> wrote:

> Dnia Fri, 01 Jun 2007 23:47:55 +0200, Titus_Atomicus napisał(a):
>
> > MBank nic nie wie, odsyla do firmy kurierskiej, tam przez caly dzien
> > nikt nie odbiera.
>
> Co to za kurier? Bo mi pachnie GLS albo Siódemką.

Siodemka.

Ale generalnie chodzi o to, ze firma kurierska nie jest dla klienta
mBanku strona. A mBank olewa...

TA

do góry

In article <f3rd92$ahk$1@inews.gazeta.pl>,
"Krzysztofsf " <k...@N...gazeta.pl> wrote:

> T...@s...in.the.world napisał(a):


> Podawajmy miasta przy takich informacjach.

Warszawa
[...]

> Tak wiec sadze, ze reklamacja poskutkowala piorunujaco, byc moze dlatego, ze
> cala
> byla w formie pisemnej.

Reklamacja zostal przyjeta przez mLinie. Juz przyszlo mailowe
potwierdzenie.

Rzecz w tym, ze osoba, ktora otwierala rachunek, wlasnie wyjechala do
swojej letniej rezydencji, pod Warszawe. Wiec dla kuriera adres jest juz
inny i pewnie teraz te oddzialy kurierskie nie beda sie mogly dogadac
kto to ma dostarczyc.

Tak czy siak. Potwierdza sie moja opinia, ze jesli w gre wchodzi czynnik
ludzki, to mBank jest FATALNYM bankiem.

TA

do góry

tak w temacie, to teraz aby otworzyć konto w mBanku to przez kuriera się
odbywa ?
Kiedyś wysyłali pocztą z kopertą zwrotną, podpisywał klient umowę załączał
xero dowodu i było dobrze.

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
Od 1.01.2008 bez kontroli granicznych, więcej na http://grupy.3mam.net

do góry

To,jak widać, było idealne rozwiązanie.Choć sam mam u nich konto,gdybym
dzisiaj otwierał cokolwiek w mbanku i miałbym takie "jaja" z jego otwarciem,
zrezygnowałbym.Mbank wybrał kiepską firę kurierską (pewnie chodzi o
koszty)i,choć sam pracuję w branży bankowej :), i pewne pochopne reakcje
ludzi mnie czasami dziwią,to akurat w tym przypadku brak u mnie tego
zdziwienia :)Mozna się zdenerwować.

Pozdrawiam
efker


Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@p...gmail.com> napisał(a):

> tak w temacie, to teraz aby otworzyć konto w mBanku to przez kuriera się
> odbywa ?
> Kiedyś wysyłali pocztą z kopertą zwrotną, podpisywał klient umowę załączał
> xero dowodu i było dobrze.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Sorry, za napisanie odpowiedzi nad cytowanym tekstem.

Pozdr
efker

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@p...gmail.com> napisał(a):

> tak w temacie, to teraz aby otworzyć konto w mBanku to przez kuriera się
> odbywa ?
> Kiedyś wysyłali pocztą z kopertą zwrotną, podpisywał klient umowę załączał
> xero dowodu i było dobrze.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

efker pisze:
> Sorry, za napisanie odpowiedzi nad cytowanym tekstem.
>
> Pozdr
> efker
>
> Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@p...gmail.com> napisał(a):
>
>> tak w temacie, to teraz aby otworzyć konto w mBanku to przez kuriera się
>> odbywa ?
>> Kiedyś wysyłali pocztą z kopertą zwrotną, podpisywał klient umowę załączał
>> xero dowodu i było dobrze.

Zaiste bardzo zagadkowe!

--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski

"Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"

do góry