-
11. Data: 2002-11-25 16:27:26
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:Xns92D1B03C1E43BWWZARC79634AGGGA@212.85.112.42, Wojciech
Skrzypinski wrote:
> Oczekuje odrobiny
> inicjatywy ze strony banku i np. kontrolnego telefonu utwierdzajacego
> mnie w przekonaniu, ze bank widzial jakas roznice pomiedzy wspolpraca
> ze mna, z relacja z klientem przechowujacym 300 zl do momentu
> otrzymania portfela czy innego gadzetu
"kontrolnego telefonu"?
Co lub kogo miałby bank kontrolować?
Ciebie? nie rozumiem
-
12. Data: 2002-11-25 16:45:08
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
> "kontrolnego telefonu"?
> Co lub kogo miałby bank kontrolować?
> Ciebie? nie rozumiem
Nie - mogl sam z wlasnej inicjatywy z glupia frnac zadzwonic do
najlepszych klientow i powiedziec, dzien dobry Panie Wojciechu, czy
jest pan zadowolny z naszych uslug itp.
Ale jako, ze BRE w detalu masowym to dopiero od niedawna, to takie
fanaberie raczej nie sa wliczone w koszta. Co tam po zadowoleniu
klientow...
I tak widza li tylko skutki, a nie to, ze statystycznie (w bankach
tradycyjnych 18% nosi sie z zamiarem jego zmiany). Jako, ze lojalnosc
w bankowosci internetowej jest problematyczna - wystarczy przesalc
kase na inne konto, a i tak nie placi sie przeciez za utrzymanie
rachunku - takie banki powinny _tym bardziej_ dazyc do zdobycia
lojalnosci klientow.
Ale nasze banki.... slyszal ktos, zeby banki chwalily sie, ze badaja
poziom zadwoloenie klientow z ich uslug??? Ciekawe ktore to robia. ;)
Bo na rynku - a i owszem takie badania pokazuja sie (w ostatnim wygral
Lukas), to jednak widzac po licznych narzekaniach duzo sobie z tego
nie robia.
jak widac w przypadku WS - byc moze jeden glupi telefon od mLinki
moglby spowodowac zatrzymanie jego kasy w banku.
Po to wdrazali ponoc CRMa, zeby nad tym zapanowac ;)
Jesli sobie przyjmiemy, ze ok 10% to klienci z "gotowka", to i tak
jest to 30 tysiecy osob. W sumie nie jest to duzo - zwazywszy na ilosc
zakladanych kont - ktore mLinki obsluguja.
Jesli zatem - do wiekszosci zamiast telefonu wyslemy im
spersonalizowanego maila - przypominajacego - mozna te lojalnosc
podwyzszyc.
I co ciekawe - w dzialaniach mBanku widac poczatki tych dzialan - np
ostatnie mailach dot. lokat antypodatkowych. No ale autor tego watku
chyba nie o takich dzialaniach myslal? :)
Jednym slowem takim klientem bedzie zainteresowany Lukasiewicz z
Lukasa. a mBank - chocicaz to koszty mBank powinien jednak popracowac
nad VIPami - cokolwiek to by znaczylo - nawet odeslanie takiego
klienta do Multi.
-
13. Data: 2002-11-25 16:49:01
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:artk5q$p4i$1@news.onet.pl, Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> Nie - mogl sam z wlasnej inicjatywy z glupia frnac zadzwonic do
> najlepszych klientow i powiedziec, dzien dobry Panie Wojciechu, czy
> jest pan zadowolny z naszych uslug itp.
No to ja bym nie był zadowolony, gdyby wszystkie moje banki zaczęły do mnie
z głupia frant dzwonić i zadawać takie głupawe pytania.
-
14. Data: 2002-11-25 16:52:52
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
> No to ja bym nie był zadowolony, gdyby wszystkie moje banki zaczęły
do mnie
> z głupia frant dzwonić i zadawać takie głupawe pytania.
No pytanie - czy we wszystkich bankach trzymasz _taka_ kase.
I nie mowie to wcale o 50 tys zlotych...
Sadze, ze gdyby odpowiednio powiekszyc limit do np 200 tys zlotych - i
dzwonic chociazby z kilkoma pytaniami, ktore bank zadaje swoim
najlepszym klientom - Twoja proznosc niezle by byla podlechtana?
Rozumie to Inteligo - ktore badania zadowolenia klientow robilo i
znowu zaczyna robic permanentnie....
-
15. Data: 2002-11-26 03:11:39
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
"Wilczek" <w...@a...net.pl> writes:
> Ostatnio dostalem PIN z KredytBanku i tak samo - bez koperty.
> IMHO bez sensu bo koperta kosztuje w hurcie z 2-3 gr wiec
> nawet przy 300,000 przesylek to koszt jedynie kilku tys. zl.
Zapewne jak zwykle problemem nie jest koszt koperty, a kopertowania.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator
-
16. Data: 2002-11-26 03:17:56
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
"Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl> writes:
> Nie - mogl sam z wlasnej inicjatywy z glupia frnac zadzwonic do
> najlepszych klientow i powiedziec, dzien dobry Panie Wojciechu, czy
> jest pan zadowolny z naszych uslug itp.
Taaak. A kochanka od razu zapyta: kto dzwonil? Bo chyba z banku?
Nie mowiles, ze masz konto w banku? :-)
> Co tam po zadowoleniu
> klientow...
Klienci sa zadowoleni wtedy, gdy bank wywiazuje sie ze zobowiazan,
i gdy wszystko dziala poprawnie.
A upominki niestety nie dorownuja ani Rolexowi, ani nawet Casio.
> Jako, ze lojalnosc
> w bankowosci internetowej jest problematyczna - wystarczy przesalc
> kase na inne konto, a i tak nie placi sie przeciez za utrzymanie
> rachunku - takie banki powinny _tym bardziej_ dazyc do zdobycia
> lojalnosci klientow.
Lepiej zapewnic to przez eliminowanie powodow, dla ktorych klienci
chca uciekac.
> Jesli zatem - do wiekszosci zamiast telefonu wyslemy im
> spersonalizowanego maila - przypominajacego - mozna te lojalnosc
> podwyzszyc.
Albo obnizyc, jesli ktos inny owego maila przeczyta.
Ja tam wole, jesli banki (i nie tylko one) przysylaja mi wylacznie
zamowione rzeczy.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator
-
17. Data: 2002-11-26 06:39:47
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:m3n0nxuihn.fsf@defiant.pm.waw.pl, Krzysztof Halasa wrote:
> Ja tam wole, jesli banki (i nie tylko one) przysylaja mi wylacznie
> zamowione rzeczy.
Wylacznie i aż :)
Cieszę się, ze nie jestem odosobniony w tym stanowisku.
-
18. Data: 2002-11-26 07:54:20
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "micom.edu.pl" <m...@w...pl>
>
>
> Nie mowimy tu o kwotach rzedu 1000-2000 zl. Oczekuje odrobiny inicjatywy
ze strony
> banku i np. kontrolnego telefonu utwierdzajacego mnie w przekonaniu, ze
bank widzial
> jakas roznice pomiedzy wspolpraca ze mna, z relacja z klientem
przechowujacym 300 zl
> do momentu otrzymania portfela czy innego gadzetu. Drobny upominek tez
poprawilby
> image banku w moich oczach.... Zreszta teraz i tak nie mamy o czym mowic,
bo
> pozrywalem prawie wszystkie lokaty przed czasem i wycofalem srodki !
Ufff ta gadzetomania - to wszystko wina prezencikow w supermarketach!!!!
Ale juz sie tym ustawodawca zajal wiec prosze sie odzwyczaic ;)
A portfele zawsze kupuje markowe - lepiej trzymaja kaske ;)
pozdrawiam
-
19. Data: 2002-11-26 07:56:58
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "Robert" <m...@w...pl>
In news:arv9be$3kf$1@news.tpi.pl, micom.edu.pl wrote:
> odzwyczaic ;) A portfele zawsze kupuje markowe - lepiej trzymaja
> kaske ;)
Portfele od mBanku są markowe: Wittchen.
-
20. Data: 2002-11-26 08:28:21
Temat: Re: mBank - psu z gardla do skrzynki
Od: "bwwald" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:artkid$q51$1@news.onet.pl...
> Sadze, ze gdyby odpowiednio powiekszyc limit do np 200 tys zlotych - i
> dzwonic chociazby z kilkoma pytaniami, ktore bank zadaje swoim
> najlepszym klientom - Twoja proznosc niezle by byla podlechtana?
No, więc troche mbank jednak sie stara z "podlechtaniem proznosci klientow"
i to wcale nie tych, ktorzy maja 200 kPLN na koncie:
"
----- Original Message -----
From: <i...@m...com.pl>
To: ...
Sent: Thursday, November 21, 2002 2:02 PM
Subject: Specjalna oferta kredytowa mBanku
Specjalna propozycja:
Znaleźli się Państwo w grupie naszych Klientów, którzy bez
przedkładania dokumentów, standardowo wymaganych przez banki przy
zaciąganiu tego typu zobowiązań, mogą uzyskać atrakcyjnie oprocentowany
kredyt w mBanku. [1] W ten sposób chcielibyśmy _wyróżnić Państwa_ jako
Klientów, którzy obdarzyli nas swoim zaufaniem. Jeżeli się z
Panem/Panią dotychczas nie kontaktowaliśmy, w najbliższym czasie
pracownik mLinii zaproponuje Panu/Pani złożenie wniosku kredytowego
...."
Podkreslenie moje.
Waldek