eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-07-29 11:56:10
    Temat: [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
    Od: "gryz0N@work" <g...@W...pl>

    Witam wszystkich,

    Wypelnilem wniosek o zalozenie konta osobistego w mbanku gdzies w 2002r.
    Przysłali umowy, w tym jedna do podpisania i odeslania. Zadzwonila Pani i
    podala numery rachunkow. Umowy wtedy nie odeslalem. Minal rok i zapragnalem
    uzywac konta w mbanku. W miedzyczasie zmienil sie adres mojego zameldowania
    oraz numer i seria dowodu osobistego. Zadzwonilem, wyjasnilem sprawe,
    ustawilem sobie dostep do rachunkow, zamowilem hasla jednorazowe. Osoba z
    ktora rozmawialem poradzila abym ta niewyslana umowe podpisal i wyslal do
    nich wraz z wypelnionym formularzem zmiany danych (nr i seria dowodu
    osobistego, adres zameldowania, adres do korespondencji) oraz kserem 2X
    obecnego dowodu osobistego. Wysylalem te dokumenty pod koniec pazdziernika
    2003r. listem poleconym. Co jakis czas dzwonilem, dowiedziec sie czy juz
    wszystko doszlo, czy moge juz aktywnie uzywac konta. Po ktoryms z telefonow
    okazalo sie ze zadna korespondencja ode mnie nie doszla, nie maja jej w
    swojej ksiazce korespondencji. Twierdzili ze wyslalem na zly adres (wyslalem
    na adres podany na kopercie-zwrotce z mbanku) i korespondencja pewnie wroci
    do mnie poniewaz na ten adres nie mozna wysylac listow poleconych. Ale
    okazalo sie ze adres w ich systemie jest zmieniony, adres do korespondencji
    rowniez, natomiast nie maja mojego ksera dowodu osobistego ani podpisanej
    umowy, ktore byly w tym samym, jedynym liscie. Pech chcial, ze zawieruszyl
    sie dowod nadania. Odpuscilem wtedy. Niedawno przy gruntowych porzadkach
    odnazl sie dowod nadania. Napisalem reklamacje na Poczcie Polskiej, aby
    sprawdzić co z moja korespondencja. Wlasnie dostalem odpowiedz z Poczty
    Polskiej, że dnia 3 listopada pelnomocnik adresata odebral przesylke.
    W jaki sposob teraz reklamowac to w mbanku? Byly tam wszystkie dane osobowe,
    nie sa zobowiazani do nalezytej ich ochrony?
    Jak teraz postepowac?

    --
    Dziekuje i pozdrawiam
    Grzegorz


  • 2. Data: 2004-07-29 12:42:10
    Temat: Re: [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
    Od: "Jocker Clio 1,4" <s...@p...onet.pl>


    "gryz0N@work" napisał :..
    > Witam wszystkich,
    >
    > Wypelnilem wniosek o zalozenie konta osobistego w mbanku gdzies w 2002r.
    > Przysłali umowy, w tym jedna do podpisania i odeslania. Zadzwonila Pani i
    <ciach>

    IMHO - sytuacja niemozliwa, nie chce mi sie wierzyc ze mogliby dopuscic sie
    takich zaniedban.
    czytajac czasami tego typu posty zastanawiam sie czy nie sa
    wynikiem czyjejs wyobrazni.
    Gro moich znajomych cala moja rodzina ma konta w Mbanku, i to od
    kilku lat i jakos nigdy nic nieprzyjemnego sie nie przytrafilo
    a nie chce mi sie wierzyc w tzw szczesciarstwo
    BTW - nie pamietam dokladnie, ale na 99% nie wysylalem umowy z
    dokumentami listem poleconym

    -
    J



  • 3. Data: 2004-07-29 12:55:28
    Temat: Re: [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
    Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>

    Thu, 29 Jul 2004 14:42:10 +0200, w <cear8d$9ba$1@atlantis.news.tpi.pl>, "Jocker
    Clio 1,4" <s...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > > Wypelnilem wniosek o zalozenie konta osobistego w mbanku gdzies w 2002r.
    > > Przysłali umowy, w tym jedna do podpisania i odeslania. Zadzwonila Pani i
    > <ciach>
    >
    > IMHO - sytuacja niemozliwa, nie chce mi sie wierzyc ze mogliby dopuscic sie
    > takich zaniedban.

    Taaa, wiara czyni cuda. Ja miałem przez pół roku nieaktywne konto, bo list z
    podpisem "nie dotarł". Następny szedł 3 tygodnie (chyba tylko dzięki moim
    telefonicznym interwencjom tak krótko :>).


  • 4. Data: 2004-07-29 13:04:26
    Temat: Re: [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
    Od: "gryz0N@work" <g...@W...pl>

    Jocker Clio 1,4 wrote:

    > IMHO - sytuacja niemozliwa, nie chce mi sie wierzyc ze mogliby
    > dopuscic sie takich zaniedban.
    > czytajac czasami tego typu posty zastanawiam sie czy
    > nie sa wynikiem czyjejs wyobrazni.

    Tez sie zastanawiam, wydaje mi sie ze obsluga mbanku jest wynikiem czyjejs
    wyobrazni, chorej wyobrazni. Pisze to na podstawie swoich doswiadczen.

    > BTW - nie pamietam dokladnie, ale na 99% nie wysylalem
    > umowy z dokumentami listem poleconym

    Bo nie musiales. Za duzo korespondencji biurowej "ginie", abym wyslal cos
    istotnego, tym bardziej ksero dowodu listem zwyklym.


    --
    Pozdrawiam
    gryz


  • 5. Data: 2004-07-29 16:45:51
    Temat: Re: [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
    Od: "Bogdan B." <b...@h...pl>

    gryz0N@work wrote:
    > W jaki sposob teraz reklamowac to w mbanku? Byly tam wszystkie dane
    > osobowe, nie sa zobowiazani do nalezytej ich ochrony?
    > Jak teraz postepowac?

    Jeżeli jeszcze zależy Ci na koncie, to może napisz i wyślij (też poleconym,
    ja zwykle inwestuję jeszcze w zwrotkę ;-) ) reklamację w której im to
    opiszesz, jak było z dołączoną kopią odpowiedzi z poczty. Dołącz może
    dodatkowo umowę wydrukowaną z PDFa i ksero dowodu. Taka reklamacja może
    przepcha zapchaną rurę ;-)
    Emailem do banku nie warto nic wysyłać. Zwykle odpowiada na nie ktoś cytując
    taki fragment z FAQ jaki wyda mu się aktuarat odpowiedni. Przez telefon też
    wiele się nie załatwi, mLinia nie połączy Cię z nikim decyzynym.
    Co do należytej ochrony danych osobowych przez bank - tego nie da się
    sprawdzić. Moje dane (byłego klienta Inteligo) powinny trafić najdalej do
    archiwum a znalazły się w windykacji. Czemu? Bo tak ;-)

    Bogdan B.



  • 6. Data: 2004-07-29 19:41:05
    Temat: Re: [mbank] Reklamacja i "zaginiony" list
    Od: Dentarg <d...@i...com>

    On Thu, 29 Jul 2004 14:42:10 +0200, "Jocker Clio 1,4"
    <s...@p...onet.pl> wrote:

    >> Wypelnilem wniosek o zalozenie konta osobistego w mbanku gdzies w 2002r.
    >> Przysłali umowy, w tym jedna do podpisania i odeslania. Zadzwonila Pani i
    ><ciach>
    >
    >IMHO - sytuacja niemozliwa, nie chce mi sie wierzyc ze mogliby dopuscic sie
    >takich zaniedban.
    Hehe ... ciesz się, że sam tego nie doświadczyłeś ... błogosławieni,
    którzy nie widzieli a uwierzyli :))).

    > czytajac czasami tego typu posty zastanawiam sie czy nie sa
    >wynikiem czyjejs wyobrazni.
    Nie ... np. moje konto w mbanku jest obsługiwane świetnie, odpalenie
    SFI zajęło 2 dni, jak zakładałem konto (5 miesięcy po uruchomieniu
    mbanku) to procedura przebiegła bardzo szybko i bezboleśnie, dodatkowe
    eMaxy z dnia na dzień, listy haseł jednorazowych przychodzą po 3
    dniach od zamówienia, nowe karty i piny równie szybko ...
    Ale konto mojej żony jest w trakcie otwierania już chyba ze 2 lata (a
    może i dłużej), prośby ponownego przesłania umowy spełzają na niczym
    :((. "Zaginęła" pierwsza umowa przesyłana do żony, ale chyba po prostu
    nie była nigdy wysłana i kolejnego egzeplarza nie udaje im się wysłać.
    Ale to ich strata, żona wchodzi już w wiek wysokozarobkowy ;) i to oni
    jej kasy nie zobaczą i tyle ... choć przyznać trzeba, że oferta mbanku
    dla młodych gniewnych jest świetna dzięki SFI, ale zawsze pozostaje
    multi ;).

    > Gro moich znajomych cala moja rodzina ma konta w Mbanku, i to od
    >kilku lat i jakos nigdy nic nieprzyjemnego sie nie przytrafilo
    > a nie chce mi sie wierzyc w tzw szczesciarstwo
    > BTW - nie pamietam dokladnie, ale na 99% nie wysylalem umowy z
    >dokumentami listem poleconym
    Ja wysyłałem, przesyłki zwykłe bankom zawsze giną ...

    pzdr,
    Dentarg

    --
    Moje CV online - http://dentarg.it64.com
    Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1