Moja znajoma zalozyla w tamtym roku lokate krotkoterminowa na wartosc 6000 w
Lukasie. Okazalo sie ze na gwalt potrzebowala tych pieniedzy z powrotem no i
niedoczytala dokaldnie warunkow umowy bo jak ja liwidowala to z kwoty 6000
potracili jej kilkanasie zlotych . Wybrala te 598...cos i za takie uslugi
(niepoinformowanie dokladnie o ukryctych kosztach odstapienia od umowy) chiala
Lukasowi podziekowac i zamknac konto. A pracownica baku jeszcze drazyla temat
i przekonywala usilnie zeby konta nie zamykac bo to "nic nie kosztuje",
prowadzenie i innne oplaty a dodatkowe konto skoro za darmo to zawsze sie moze
przydac. I tu kolejna niespodziank . Po roku czasu przychodzi z banku pisemko
ze ma debet 35 zl czycos kolo tego bosie nazbieraly oplaty za prowadznie konta
ktore mial byc "za darmo". W poniedzialek wybieram sie do placowki Lukasa(dla
ciekawskich-rzeszowski oddzial) i bede rekalmowali zadal zwrotu. Moje pytanie
jest takie: do kogo uderzac od razu zeby nie tracic czasu na rozmowy z takimi
niekomtetentnymi pracownikami, czy isc od razu do kierowniak czy najpierw
narobic hryii w sali operacyjnej? Czy istnieje jakas komisja nadzoru Etyki czy
jest to wew. sprawa Banku?

dzikuje za sugestie i opowiedzi no i oczywiscie.....

Pozdrowienia dla Lukas Bank O/Rzeszów;-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl