-
61. Data: 2006-08-03 21:46:47
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Tomek" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eatpmr$p7a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie każdy dostanie złotą czy platynową. Wpływy na konto powyżej
> 15 tys.
> W zależności od banku wiążą się z tym przywileje. A jakie, to
> będziesz
> wiedział jak ci zaproponują.
> WZIAC to sobie możesz debetówkę.
Praktycznie kazdy komu sie chce i nie jest matolem, dostanie zlota
w wiekszosci bankow. Platynowa pewnie nie w wiekszosci, ale w
ktoryms zapewne sie uda, po 2-3 latach "stazu" na zlotej. Po co
tworzyc jakies mity?
marekz
-
62. Data: 2006-08-03 21:54:15
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Maciej Loret" <m...@p...pl> napisał w
wiadomości news:eatmcu$lnk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dokładnie o takie karty mi chodziło...
No to tutaj sie zgadzam. O ile wystawcy "trzymaja poziom" i nie
rozdaja tego na prawo i lewo.
Ale mowienie o "prestiżu" przy zlotych czy platynowych jest dla
mnie nieporozumieniem. Przeciez tutaj jednym z wazniejszych
kryteriow jest kryterium dochodowe, ktore z prestiżem nie ma zbyt
wiele wspolnego.
marekz
-
63. Data: 2006-08-03 22:02:02
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>
Witam.
>> Dokładnie o takie karty mi chodziło...
>
> No to tutaj sie zgadzam. O ile wystawcy "trzymaja poziom" i nie rozdaja
> tego na prawo i lewo.
Przecież pisałem o kilkudzisięciu/kilkuset sztukach...
Bo chyba nawet 50 sztuk jeszcze nie rozdano World Signii w Polsce???
A komu rozdają? Pewnie ministrowi, który ma z 10mln długów ;))
--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
-
64. Data: 2006-08-03 22:10:54
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Maciej Loret" <m...@p...pl> napisał w
wiadomości news:eatrqo$bfq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przecież pisałem o kilkudzisięciu/kilkuset sztukach...
> Bo chyba nawet 50 sztuk jeszcze nie rozdano World Signii w
> Polsce???
>
> A komu rozdają? Pewnie ministrowi, który ma z 10mln długów ;))
Ja tu widze tego rodzaju problem, ze jesli ta karta jest platna
(nie wiem czy domyslnie jest) to pewne grupy moga byc nia nie
zainteresowane (np. naukowcy typu Wolszczan), bo uwazaja to za
idiotyczne aby wydawac kase na oplate za jakas karte, kiedy
brakuje kasy na sensowne badania. Dodatkowo "wali ich" tego
rodzaju prestiż. Z kolei rozdawanie takich kart ludziom typu
Buguslaw Linda czy jakas Miss Polonia, albo nie daj boze jakis
minister, przedsiebiorca czy jakis tam prawnik )oni na pewno byli
by zainteresowani), moze negatywnie rzutowac na 'obraz' tej karty.
Ogolnie nie mam zbyt dobrego pomyslu jak to powinno dzialac,
ciekawe jak to jest w rzeczywistosci, kto Signie w PL ma. Cale to
gadanie o prestizu uwazam za sztucznie wykreowane, aby napedzic
sprzedaz. Bez grama sensu.
marekz
-
65. Data: 2006-08-03 22:18:41
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "Maciej Loret" <m...@p...pl>
Witam.
> Ja tu widze tego rodzaju problem, ze jesli ta karta jest platna
Chyba 900PLN podstawowa, 400PLN dodatkowa.
> (nie wiem czy domyslnie jest) to pewne grupy moga byc nia nie
> zainteresowane (np. naukowcy typu Wolszczan), bo uwazaja to za idiotyczne
> aby wydawac kase na oplate za jakas karte, kiedy brakuje kasy na sensowne
> badania.
Myślę, że jak się zacznie odchudzać, to te 900PLN zaoszczędzi rocznie.
Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego ta karta ma być płatna???
> Dodatkowo "wali ich" tego rodzaju prestiż. Z kolei rozdawanie takich kart
> ludziom typu Buguslaw Linda czy jakas Miss Polonia, albo nie daj boze
> jakis minister, przedsiebiorca czy jakis tam prawnik )oni na pewno byli by
> zainteresowani), moze negatywnie rzutowac na 'obraz' tej karty.
Dla jednych tak, dla innych nie. Niektórzy chcieliby mieć taką kartę jak
"Kondrat. Marek Kondrat." ;))))
--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
P.S. Chyba się myliłem co do ilości wydanych kart w Polsce (o ile źródło
pewne):
http://e-karta.pl/3350.php
-
66. Data: 2006-08-03 22:30:48
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Maciej Loret" <m...@p...pl> napisał w
wiadomości news:eatsok$ehl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chyba 900PLN podstawowa, 400PLN dodatkowa.
Oj czyli jednak w miare symbolicznie. Myslalem, ze to sa wyzsze
oplaty. Przy platynowych typowa oplata to 0,5k.
> Myślę, że jak się zacznie odchudzać, to te 900PLN zaoszczędzi
> rocznie.
> Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego ta karta ma być płatna???
Nie wiem, ja nie znam zadnego posiadacza. Moze to tylko taka cena
"w cenniku", a praktyka jest inna? Jest ich w koncu tak malo, ze
nie stanowi to istotnego zrodla przychodow dla banku, no chyba ze
uzytkownicy jednak korzystaja z uslug dodatkowych i bank nie chce
zbyt duzo dokladac. :)
Ludzie nie chca zmieniac ze zwyklej na zlota, czy na platynowa, bo
sa drozsze, a naprawde nie kazdego wzrusza kolor plastiku. Gdyby
nie to, to juz byc moze polowa uzytkownikow miala by platynowe lub
zlote.
Dodatkowo te najzwyklejsze karty sa roznorodne i ciekawe
plastycznie, a te zlote i platynowe - tragedia, w znaczeniu
monotonia wygladu. A najczesciej robia problemy aby zlota wydac na
plastiku normalnej i trzeba za tych "chodzic". I jeszcze sie
oburzaja.
> Dla jednych tak, dla innych nie. Niektórzy chcieliby mieć taką
> kartę jak "Kondrat. Marek Kondrat." ;))))
Ta postac ma World Signie ? :-)
> P.S. Chyba się myliłem co do ilości wydanych kart w Polsce (o
> ile źródło pewne):
> http://e-karta.pl/3350.php
Aha, ponad seteczka. I tak niewiele, ale ciekawe kto to ma :-)))
marekz
-
67. Data: 2006-08-03 22:38:28
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
Dodatkowo "wali ich" tego
> rodzaju prestiż. Z kolei rozdawanie takich kart ludziom typu
> Buguslaw Linda czy jakas Miss Polonia, albo nie daj boze jakis
> minister, przedsiebiorca czy jakis tam prawnik )oni na pewno byli
> by zainteresowani), moze negatywnie rzutowac na 'obraz' tej karty.
>
> Ogolnie nie mam zbyt dobrego pomyslu jak to powinno dzialac,
> ciekawe jak to jest w rzeczywistosci, kto Signie w PL ma. Cale to
> gadanie o prestizu uwazam za sztucznie wykreowane, aby napedzic
> sprzedaz. Bez grama sensu.
Swego czasu w taryfach operatorów komórkowych był taki numer, iż drogie
taryfy były traktowane, a czasami wprost nazywane VIP, Prestiż itp. Reklama
głosiła jakoby dotyczyły one wymagających, wyjątkowych itp. Tymczasem
zdarzyło mi się znać totalnie zadłużonego człowieczka, z problemami natury
prawnej, który takową posiadał, a jednocześnie prawdziwego VIPa publicznego,
który miał... simplusa. Gdy zapytałem dlaczego nie wziął taryfy VIP
odpowiedział mi, że każdy głupek potrafi dzwonić i wydzwonić ileś tam minut,
ale naprawdę ważną osobą jest nie ten, który dzwoni, ale do którego ludzie
dzwonią i za to płacą. A na to simplus mu w zupełności wystarcza.
Tak coś mi się zdaje, że prawdziwy VIP będzie miał zwykłą, tanią kartę, bo
ma mu służyć do płacania (niekoniecznie wydawania nie wiadomo ile, bo akurat
to niewielka sztuka), a nie do szpanowania kolorkiem, nadrukiem czy czymś
tam jeszcze.
-
68. Data: 2006-08-03 22:54:16
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> napisał w wiadomości
news:eattsk$lv2$1@news.dialog.net.pl...
> Tak coś mi się zdaje, że prawdziwy VIP będzie miał zwykłą, tanią
> kartę, bo
> ma mu służyć do płacania (niekoniecznie wydawania nie wiadomo
> ile, bo akurat
> to niewielka sztuka), a nie do szpanowania kolorkiem, nadrukiem
> czy czymś
> tam jeszcze.
Wiesz, to jeszcze zapewne zalezy od stylu uzywania karty. Jesli na
tej wyzszej oprocentowanie jest chocby o 1% nizsze, to przy stalym
zadluzeniu karty na 20k jest to juz 200zł roznicy na samych
odsetkach. Jesli g-p jest dluzszy tez przeklada sie to na roznice
w koszcie. Plus do tego zazwyczaj jakis lepszy pakiet uslug
dodatkowych (czasem nawet one wystarcza za argument).
Jesli wiec ktos ma zwyczaj optymalizowania swojego postepowania,
moze pragmatycznie wybrac karte platynowa zamiast zwyklej czy
zlotej. Poza tym bedzie podlegal presji banku, ktory bedzie mu
wciskal kolejne karty.
Ale na litosc boska, nie bedzie chyba sadzil, ze to podwyzszylo
jego prestiż. :-)))
marekz
-
69. Data: 2006-08-03 22:58:43
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> napisał w wiadomości
news:eattsk$lv2$1@news.dialog.net.pl...
> Tak coś mi się zdaje, że prawdziwy VIP będzie miał zwykłą, tanią
> kartę, bo
> ma mu służyć do płacania (niekoniecznie wydawania nie wiadomo
> ile, bo akurat
> to niewielka sztuka), a nie do szpanowania kolorkiem, nadrukiem
> czy czymś
> tam jeszcze.
Wiesz, to jeszcze zapewne zalezy od stylu uzywania karty. Jesli na
tej wyzszej oprocentowanie jest chocby o 1% nizsze, to przy stalym
zadluzeniu karty na 20k jest to juz 200zł roznicy na samych
odsetkach. Jesli g-p jest dluzszy tez przeklada sie to na roznice
w koszcie. Plus do tego zazwyczaj jakis lepszy pakiet uslug
dodatkowych (czasem nawet one wystarcza za argument).
Jesli wiec ktos ma zwyczaj optymalizowania swojego postepowania,
moze pragmatycznie wybrac karte platynowa zamiast zwyklej czy
zlotej. Poza tym bedzie podlegal presji banku, ktory bedzie mu
wciskal kolejne karty. Moze sie to tez okazac koniecznoscia, na
skutek wzrostu wysokosci limitu, czesto sa dosc niskie maksymalne
limity dla kart srebrnych (10-25k) czy zlotych (40-50k) i powyzej
w niektorych bankach juz nie bedzie miec wyjscia, musi brac
platynowa, jesli nie chce rezygnowac z podwyzszenia limitu..
Ale na litosc boska, nie bedzie chyba sadzil, ze to podwyzszylo
jego prestiż. :-)))
marekz
-
70. Data: 2006-08-03 23:12:54
Temat: Re: po co karta kredytowa?
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
> Wiesz, to jeszcze zapewne zalezy od stylu uzywania karty. Jesli na
> tej wyzszej oprocentowanie jest chocby o 1% nizsze, to przy stalym
> zadluzeniu karty na 20k jest to juz 200zł roznicy na samych
> odsetkach.
Z tym, że kredyt dla KK mało kiedy jest niskooprocentowany i wydaje mi się,
że są ciekawsze możliwości skorzystania z pożyczki niż kredyt w KK. Dwa, że
chyba sytuacja zadłużenia na 20k nie występuje często w przypadku osób,
które zarabiają bardzo dobrze, a dla nich przecież adresowane są te karty.
?Jesli g-p jest dluzszy tez przeklada sie to na roznice
> w koszcie.
A bywa _znacząco_ dłuższy? Ja jakoś nie dostrzegłem...
Plus do tego zazwyczaj jakis lepszy pakiet uslug
> dodatkowych (czasem nawet one wystarcza za argument).
To fakt, jednak znowu to kwestia wyboru - ja mam e-konto PRO w Lukasie. Niby
też "PRO", ale wybrałem tylko dlatego, że jest... najtańsze. Gdyby gold czy
platinum były tańsze niż standard to pewnie też bym je miał. Ale... w ramach
tego mojego konta Lukas daje mi jakieś tam "bardzo potrzebne" ubezpieczenie
zalania mieszkania, medyczne, czegoś tam... nawet nie wiem czego... W moim
przekonaniu są ciekawsze sposoby na te wszelkiej maści "dodatkowe" usługi
niż dodawane do KK czy kont.
> Jesli wiec ktos ma zwyczaj optymalizowania swojego postepowania,
> moze pragmatycznie wybrac karte platynowa zamiast zwyklej czy
> zlotej. Poza tym bedzie podlegal presji banku, ktory bedzie mu
> wciskal kolejne karty.
Myślisz, że zoptymalizował?
Moze sie to tez okazac koniecznoscia, na
> skutek wzrostu wysokosci limitu, czesto sa dosc niskie maksymalne
> limity dla kart srebrnych (10-25k) czy zlotych (40-50k) i powyzej
> w niektorych bankach juz nie bedzie miec wyjscia, musi brac
> platynowa, jesli nie chce rezygnowac z podwyzszenia limitu..
Kart dziś jest tyle, że szczerze mówiąc gdyby w istocie mieć wydatki rzędu
50k miesięcznie (ponieważ w Polsce nadal różnie bywa z akceptowalnością to
rozumiem, że mówimy o ludziach wydających ponad 100k doliczając gotówkę...)
to w moim przekonaniu lepiej mieć 2 karty (szczególnie różnych systemów)
silver niż jedną gold. A kart to akurat ci u nas dostatek...
> Ale na litosc boska, nie bedzie chyba sadzil, ze to podwyzszylo
> jego prestiż. :-)))
Otóż właśnie... tymczasem niektóre banki na pierwszym miejscu w korzyściach
z posiadania KK właśnie podają prestiż... i to nie do końca w goldach.