eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiposługiwanie się moja kartą kredytową przez żonę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 51. Data: 2008-12-20 17:04:47
    Temat: Re: pos^(3)ugiwanie sie^ moja kart? kredytow? przez ?one^
    Od: "Szymon" <x...@o...pl>

    > Moze nie przyjmowac, a poza tym moze mnie cmoknac :)

    No tak... poziom dyskusji...

    > Odniose sie tylko do jednego warunku... "czyn zabroniony" mozesz wskazac?

    Fraud jest czynem zabronionym. Fraud czyli posłużenie się kartą płatniczą
    przez osobę nieuprawnioną. I mistrzu - NIE Ty jesteś tu władny uprawniać czy
    nie uprawniać osoby do karty - na odwrocie masz napisane kto jest
    właścicielem karty i ten podmiot określa warunki jej użytkowania.

    >> Nie do końca. Narysuj sobie 100 złotych i spróbuj płacić w sklepie. Gdy
    >
    > A gdzie tu mowa o rysowanej karcie? O ile pamietam w watku nie bylo mowy o
    > falszerstwie.

    To w kwestii czy kasjer może/nie może przyjmować płatności związanej z
    czynem zabronionym i jakie kroki podejmie. Pamiętaj, że karta jest właśnie
    substytutem gotówki.
    Tak, może Cię cmoknąć i wyrzucić na zbity pysk, ale wówczas nadal naraża się
    na - co najmniej - odpowiedzialność z tytułu zaniedbania zawodowego, bo
    jeśli zdecydował sie obsługiwać karty to bierze na siebie pewne obowiązki z
    tego wynikające.



  • 52. Data: 2008-12-20 17:22:41
    Temat: Re: posÂ?ugiwanie siA? moja kartÂ? kredytowÂ? przez Â?onA?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "cef" <c...@i...pl> writes:

    > Od czego zalezy to co pokazuje wtedy terminal
    > (chodzi mi o przypadek z pierwsza litera imienia i jakims
    > nieodmiennym nazwiskiem)
    > pelne dane - imie nazwisko czy tak jak na karcie - pierwsza litera?

    To zalezy od wydawcy karty, czesto na sciezce magnetycznej jest inna
    pisownia.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 53. Data: 2008-12-21 13:56:10
    Temat: Re: pos^(3)ugiwanie sie^ moja kart? kredytow? przez ?one^
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>


    Użytkownik "Szymon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:giithg$u74$1@news.dialog.net.pl...

    > nie wszyscy - tylko Ty próbujesz. Jeśli sklep wie, że pieniądze pochodzą z
    > przestępstwa, a wie, skoro się zorientował, iż karta nie należy do
    > właściciela, zatem do zapłaty nie dojdzie albo płatność zostanie
    > anulowana.

    Poczytaj sobie co to jest pełnomcnictwo i do jakich czynności jest wymagane
    jego udzielenie w formie szczególnej.
    Karta to nie nieruchomość - aktu notarialnego na dowód jej użyczenia nikt
    nie musi ze sobą mieć.

    > Żaden sklep nie może przyjąć korzyści majątkowej w jakiejkolwiek formie i
    > oczywiście legalnie jeśli wie, iż pochodzi ona z przestępstwa.

    A wie?


  • 54. Data: 2008-12-21 14:05:44
    Temat: Re: pos^(3)ugiwanie sie^ moja kart? kredytow? przez ?one^
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "Szymon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gij50g$4n3$1@news.dialog.net.pl...

    >> Ty nie masz za to pojecia czym jest przestepstwo. Skoro tak sie chciales
    >> podpierac paragrafami to znajdz paragraf opizujacy, ze uzyczenie krty lub
    >> wykorzystanie karty uzyczonej jest przestepstwem, a chociazby tylko
    >> wykroczeniem. Mysle, ze wiele osob chcialoby to przeczytac :).
    >
    > Mylisz pewne pojęcia. Spójrz na sprawę od strony kasjera.

    Prawo jest inne od strony kasjera?

    > Osoba nieuprawniona próbuje wykorzystać kartę i "zakupić" towar. W tym
    > momencie on nie może przyjąć należności i winien zachować kartę oraz
    > wezwać ochronę, a ta policję. Domniemuje się bowiem, iż kartą posługuje
    > się złodziej.

    Nawet, gdy kartą posługuje się mąż, czy żona? A co to jest ustrój
    wspólności ustawowej to ty słyszał?

    > Nie jest rolą kasjera stwierdzanie i dochodzenie czy karta jest użyczona
    > czy nie (już nawet pomijając, iż nie ma takiego terminu jak "użyczenie
    > karty", bo jak tysiące razy już było kartą może się posługiwać TYLKO jej
    > użytkownik). Nawet gdyby nazwisko było to samo na dowodzie to nie kasjer
    > stwierdza czy to córka, żona czy siostra i czy ma rozdzielność majątkową
    > czy nie na przykład.

    Użyczenia nie, ale pełnomocnictwa do jej użycia jak najbardziej. I to w
    zupełności
    wystarczy ono w formie "Jadźka, weź moją kartę i idź po fajki."

    > Od tego jest policja, która wyjaśni sprawę w drodze zeznań.

    I po wylegitymowaniu żony, wlepi kasjerowi mandat za nieuzasadnione
    wezwanie policji.
    >
    > Sugeruję KK Art 299 par 1 z uważną analizą słów "środki płatnicze" i
    > "przyjmuje":
    > Art. 299. § 1. Kto środki płatnicze, papiery wartościowe lub inne wartości
    > dewizowe, prawa majątkowe albo mienie ruchome lub nieruchome, pochodzące z
    > korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego, przyjmuje,
    > przekazuje lub wywozi za granicę, pomaga do przenoszenia ich własności lub
    > posiadania albo podejmuje inne czynności, które mogą udaremnić lub
    > znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępnego pochodzenia lub miejsca
    > umieszczenia, ich wykrycie, zajęcie albo orzeczenie przepadku, podlega
    > karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8..

    Złamanie regulaminu banku dalekie jest od "popełnienia czynu
    zabronionego".


    > Nie do końca. Narysuj sobie 100 złotych i spróbuj płacić w sklepie. Gdy
    > kasjer się zorientuje powinien zawiadomić ochronę/policję i naprawdę nie
    > ma znaczenia, iż Twoja próba zapłaty nie doszła do skutku, zatem "nie ma
    > umowy".

    Odbiegasz od tematu, ten ktoś płaci kartą męża/żony, a nie narysowaną
    kartą.


    > Na tej samej zasadzie za usiłowanie morderstwa, kradzieży, wyłudzenia,
    > oszustwa itp. itd. także są paragrafy mimo iż czyn zabroniony nie został
    > zrealizowany (Art. 13 kk). Ba! Art. 16 par. 1 kk idealnie pasuje

    Ty podaj najpierw paragraf, że płacenie kartą żony/męża za jej
    pozwoleniem, to czyn zabroniony.

    > do sytuacji z "użyczeniem" karty. Kto da gwarancję, iż posiadasz nie jest
    > w zmowie, nie dokonuje na drugim końcu PL transakcji inną, by potem
    > reklamować tę "użyczoną" tym samym udowadniając, że był w innym miejscu i
    > żąda zwrotu należności? Jest coś takiego jak podejrzenie popełnienia
    > przestępstwa i to właśnie ma tutaj zastosowanie, gdy kasjer widzi, iż
    > nieuprawniona osoba posługuje się kartą.

    A widziałeś kiedyś dwie identyczne karty (ten sam nr i data ważności)
    aktywne w tym samym momencie, czy tak sobie falandyzujesz?


  • 55. Data: 2008-12-21 14:14:11
    Temat: Re: pos^(3)ugiwanie sie^ moja kart? kredytow? przez ?one^
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>


    Użytkownik "Szymon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gij8gm$759$1@news.dialog.net.pl...

    > Fraud jest czynem zabronionym. Fraud czyli posłużenie się kartą płatniczą
    > przez osobę nieuprawnioną. I mistrzu - NIE Ty jesteś tu władny uprawniać
    > czy nie uprawniać osoby do karty - na odwrocie masz napisane kto jest
    > właścicielem karty i ten podmiot określa warunki jej użytkowania.

    Podstawę prawną tego twierdzenia podasz? Właścicielem jest bank, ale
    użytkownikiem jest konkretna osoba.
    Jeśli ta osoba da komuś pełnomocnictwo do użytkowania jej karty, to łamie
    regulamin, bank może nawet i zatrzymać kartę,
    ale czyn zabroniony to jeszcze nie jest, gdyż nie podpada pod przepisy z kk,
    czy kw.

    > To w kwestii czy kasjer może/nie może przyjmować płatności związanej z
    > czynem zabronionym i jakie kroki podejmie. Pamiętaj, że karta jest właśnie
    > substytutem gotówki.

    Wskaż jełopie podstawę prawną na fakt, że użyczenie karty jest czynem
    zabronionym. Jest niezgodne z regulaminem i tyle, bank może i nawet
    zatrzymać kartę choćby poprzez łapy sprzedawcy idioty, jednakże wskaż jaka
    odpowiedzialność ciąży na osobie przedkładającej kartę, jeśli osoba
    uprawniona zezwoliła mu na użycie tej karty. Odpowiedź brzmi żadna, poza
    odwiedzinami na komisariacie do czasu wyjaśnienia sprawy.


  • 56. Data: 2008-12-22 02:07:44
    Temat: Re: pos^(3)ugiwanie sie^ moja kart? kredytow? przez ?one^
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st> writes:

    >> Osoba nieuprawniona próbuje wykorzystać kartę i "zakupić" towar. W
    >> tym momencie on nie może przyjąć należności i winien zachować kartę
    >> oraz wezwać ochronę, a ta policję. Domniemuje się bowiem, iż kartą
    >> posługuje się złodziej.
    >
    > Nawet, gdy kartą posługuje się mąż, czy żona? A co to jest ustrój
    > wspólności ustawowej to ty słyszał?

    To cos powodujacego, ze majatek zony klienta banku i samego banku
    staje sie wspolny? Bez zartow.

    > Użyczenia nie, ale pełnomocnictwa do jej użycia jak najbardziej. I
    > to w zupełności
    > wystarczy ono w formie "Jadźka, weź moją kartę i idź po fajki."

    Problem w tym, ze klient banku, nie bedacy wlascicielem karty, nie ma
    prawa do dawania takiego pelnomocnictwa.

    > I po wylegitymowaniu żony, wlepi kasjerowi mandat za nieuzasadnione
    > wezwanie policji.

    Brednie totalne.

    > A widziałeś kiedyś dwie identyczne karty (ten sam nr i data
    > ważności) aktywne w tym samym momencie, czy tak sobie falandyzujesz?

    Nigdy nie widziales karty i jej duplikatu?

    Tak sobie tylko piszesz dla pisania?
    --
    Krzysztof Halasa

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1