eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpww mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2011-04-11 13:59:47
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: a...@v...pl

    > Podchodzę sobie wczoraj do bankomatu "Cash 4 You" (na jednej ze stacji

    > Metra), wkładam kartę, wciskam klawisze i wybieram wypłatę kilkuset

    > złotych - tj. o 1 zł mniej niż tyle ile dokładnie wiem, że mam na

    > koncie. Bankomat po standardowym komunikacie "łączenie się z twoim

    > bankiem", jakichś typowych odgłosach mechanicznych, wreszcie wyświetla

    > odpowiedź: "przepraszamy, bankomat teraz nie może wyłacić gotówki,

    > prosimy spróbować później, dziękujemy".

    > Idę więc do innego bankomatu, tym razem sieci EuroNet, chcę wypłacić

    > ponownie - JAKIEŻ MOJE ZDZIWIENIE kiedy otrzymuję info, że NIE MAM NIC

    > na koncie!

    > Potem, za godzinę, loguję się do portalu mbank.pl i widzę takie info:

    > "Saldo:                   KILKASET zł,

    > Dostępne środki:    1 zł"

    >

    > Dzwonię do mLinii, o wszystkim mówię i konsultant wyjaśnia, że TO WINA

    > SIECI bankomatów "Cash 4 You". Otóż, bankomat <wirtualnie> wydał

    > dyspozycję do pobrania pieniędzy z mBanku i mBank przesłał te

    > pieniądze - LECZ bankomat FIZYCZNIE NIE WYPŁACIŁ "najprawdopodobniej z

    > powodu awarii".

    > Ja: "no dobrze ale ja poproszę o MOJE PIENIĄDZE".

    > Odpowiedź: "operacja musi przejść automatyczną procedurę zaksięgowania

    > po której pieniądze wrócą na Pana konto"

    > Pytam: "ale KIEDY otrzymam moje pieniądze bo PILNIE potrzebuję ich

    > teraz?"

    > Odpowiedź: "Procedura trwa 7 dni"

    > Ja: "Jestem teraz w podróży w obcym mieście i MUSZĘ zapłacić za pobyt

    > w hotelu TERAZ"

    > mBank: "Przykro nam, procedura jest automatyczna i trwa 7 dni"

    > Ja: "Ja ŻĄDAM o NATYCHMIASTOWE zwrócenie mi MOICH pieniędzy, ponieważ

    > BRDZO PILNIE potrzebuję ich TERAZ!"

    > mBank: "Bardzo nam przykro ale procedura jest automatyczna i NIC nie

    > możemy dla Pana zrobić. Pieniądze otrzyma Pan w ciągu 7 dni kiedy na

    > powrót zostaną przelane na Pana konto"

    > Ja: "Co mam powiedzieć w recepcji hotelu?"

    > mBank: "Przykro nam, nic nie możemy zrobić, to wina błędu w

    > komunikacji pomiędzy mBankiem a siecią Cash4you, musimy poczekać na

    > automatyczne rozliczenie się i zaksięgowanie"

    > Ja: "Przepraszam ale CO MNIE TO OBCHODZI?! Proszę O MOJE PIENIĄDZE

    > TERAZ!"

    > mBank: "Przykro nam ale..."

    >

    > itd. itp.

    >

    > Teraz (na drugi dzień) spojrzałem na stan mojego konta w portalu mBank

    > i widzę pewną zmianę:

    > "Saldo:      1zł,

    > Dostępne środki: 1zł"

    >

    > Patrzę na historię operacji i widzę wczorajszą pozycję:

    > "Wypłata w bankomacie Cash4you, Stacja Metra xxxx:  owe_KILKASET zł"

    >

    > Teraz to już nawet pewności mi brak czy otrzymam z powrotem te

    > pieniądze choćby i za tydzień... :(

    >

    > LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!

    > A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???

    >
    Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś
    potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy banków mają
    takie podejście do klienta jak widać. Podobno w kapitalizmie miało obowiązywać
    hasło klient nasz pan. To nie ma nic wspólnego ze sporadycznymi awariami.
    Mentalność jest mentalnością. Tu się kruszy kopie o wzniosłe idee, a nie
    rozumie, że idee są niczym w porównaniu do podejścia człowieka do człowieka. I
    tak jednym pseudo wolność była potrzebna aby mogli kraść, oszukiwać do woli
    innym aby mogli olewać innego współobywatela. Takie oto mamy pojęcia o wolności.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2011-04-11 14:08:09
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Mon, 11 Apr 2011 05:00:32 -0700 (PDT), Rzetelny Solidny napisał(a):
    >
    >> On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
    >>> Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
    >>> niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
    >>> obciach i enad .
    >>
    >> Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
    >> portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
    >> informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
    >> ("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
    >> "Saldo")
    >> Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
    >> odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"
    >>
    >> CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
    >> bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
    >> SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?
    >
    > W dlugiej historii posiadania konta w roznych bankach, tylko raz zdarzylo
    > mi sie coś podobnego. Nie lamentowalem na grupie z tego powodu, ale
    > czekalem cierpliwie 5 dni az rozlicza bankomat i wrocą pieniadze.
    > Masz racje takie rzeczy nie powinny sie zdarzac tak jak trzesienia ziemi,
    > powodzie i grypa w Peru.
    > Jesli juz jednak do czegos takiego okropnego doszło, powninno się
    > przykładnie ukarać winnych, poprzez publiczne rozstrzelanie na Pl.Defilad.

    To za mala kara i mało widowiskowa. Łamanie kołem i rozrywanie końmi.
    Sprawcę i całą jego żyjąca rodzinę.


  • 13. Data: 2011-04-11 15:45:28
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>

    > Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś
    > potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy
    > banków mają
    > takie podejście do klienta jak widać.

    Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze
    swego konta, zeby klient byl zadowolony?

    Pozdrawiam

    Darek



  • 14. Data: 2011-04-11 16:19:57
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: a...@v...pl

    > > Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

    > > potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

    > > banków mają

    > > takie podejście do klienta jak widać.

    >

    > Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

    > swego konta, zeby klient byl zadowolony?

    >

    > Pozdrawiam

    >

    > Darek

    Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą
    wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście, że
    konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu na
    takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel banku,
    a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił
    natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
    Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.

    >



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2011-04-11 16:30:15
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Mon, 11 Apr 2011 16:08:09 +0200, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Dnia Mon, 11 Apr 2011 05:00:32 -0700 (PDT), Rzetelny Solidny napisał(a):
    >>
    >>> On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@t...moon> wrote:
    >>>> Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
    >>>> niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
    >>>> obciach i enad .
    >>>
    >>> Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
    >>> portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
    >>> informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
    >>> ("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
    >>> "Saldo")
    >>> Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
    >>> odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"
    >>>
    >>> CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
    >>> bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
    >>> SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?
    >>
    >> W dlugiej historii posiadania konta w roznych bankach, tylko raz zdarzylo
    >> mi sie coś podobnego. Nie lamentowalem na grupie z tego powodu, ale
    >> czekalem cierpliwie 5 dni az rozlicza bankomat i wrocą pieniadze.
    >> Masz racje takie rzeczy nie powinny sie zdarzac tak jak trzesienia ziemi,
    >> powodzie i grypa w Peru.
    >> Jesli juz jednak do czegos takiego okropnego doszło, powninno się
    >> przykładnie ukarać winnych, poprzez publiczne rozstrzelanie na Pl.Defilad.
    >
    > To za mala kara i mało widowiskowa. Łamanie kołem i rozrywanie końmi.
    > Sprawcę i całą jego żyjąca rodzinę.

    Marzyciel ;)


  • 16. Data: 2011-04-11 16:50:47
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, a...@v...pl napisał(a):

    >>> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś
    >
    >>> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy
    >
    >>> banków mają
    >
    >>> takie podejście do klienta jak widać.
    >
    >>
    >
    >> Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze
    >
    >> swego konta, zeby klient byl zadowolony?
    >
    >>
    >
    >> Pozdrawiam
    >
    >>
    >
    >> Darek
    >
    > Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą
    > wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście, że
    > konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu na
    > takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel banku,
    > a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił
    > natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
    > Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.
    >
    Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i
    oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze
    maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka
    (zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można
    wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo
    1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.
    Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na
    infolinie a tam "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa
    jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.
    Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament
    nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można
    zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,
    poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka
    lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie
    rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,
    żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.


  • 17. Data: 2011-04-11 18:12:45
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: a...@v...pl

    > Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, a...@v...pl napisał(a):

    >

    > >>> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

    > >

    > >>> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

    > >

    > >>> banków mają

    > >

    > >>> takie podejście do klienta jak widać.

    > >

    > >>

    > >

    > >> Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

    > >

    > >> swego konta, zeby klient byl zadowolony?

    > >

    > >>

    > >

    > >> Pozdrawiam

    > >

    > >>

    > >

    > >> Darek

    > >

    > > Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą

    > > wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście,
    że

    > > konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu
    na

    > > takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel
    banku,

    > > a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

    > > natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))

    > > Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.

    > >

    > Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i

    > oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze

    > maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka

    > (zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można

    > wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo

    > 1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.

    > Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na

    > infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa

    > jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.

    > Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament

    > nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można

    > zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,

    > poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka

    > lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie

    > rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,

    > żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

    A przede wszystkim nie dać pieniędzy takiemu bankowi. Informacja podana innym
    jak najbardziej wskazana. Choćby dlatego aby Internet nie przerodził się li
    tylko w tubę reklamową jak to już uczyniła choćby TV.

    >



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 18. Data: 2011-04-11 19:41:30
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Mon, 11 Apr 2011 20:12:45 +0200, a...@v...pl napisał(a):

    >> Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, a...@v...pl napisał(a):
    >
    >>
    >
    >>>>> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś
    >
    >>>
    >
    >>>>> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy
    >
    >>>
    >
    >>>>> banków mają
    >
    >>>
    >
    >>>>> takie podejście do klienta jak widać.
    >
    >>>
    >
    >>>>
    >
    >>>
    >
    >>>> Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze
    >
    >>>
    >
    >>>> swego konta, zeby klient byl zadowolony?
    >
    >>>
    >
    >>>>
    >
    >>>
    >
    >>>> Pozdrawiam
    >
    >>>
    >
    >>>>
    >
    >>>
    >
    >>>> Darek
    >
    >>>
    >
    >>> Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą
    >
    >>> wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście,
    > że
    >
    >>> konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu
    > na
    >
    >>> takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel
    > banku,
    >
    >>> a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił
    >
    >>> natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
    >
    >>> Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.
    >
    >>>
    >
    >> Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i
    >
    >> oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze
    >
    >> maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka
    >
    >> (zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można
    >
    >> wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo
    >
    >> 1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.
    >
    >> Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na
    >
    >> infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa
    >
    >> jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.
    >
    >> Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament
    >
    >> nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można
    >
    >> zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,
    >
    >> poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka
    >
    >> lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie
    >
    >> rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,
    >
    >> żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.
    >
    > A przede wszystkim nie dać pieniędzy takiemu bankowi. Informacja podana innym
    > jak najbardziej wskazana. Choćby dlatego aby Internet nie przerodził się li
    > tylko w tubę reklamową jak to już uczyniła choćby TV.
    >
    >>

    Eeee tam. bank jak każdy inny. Wszędzie są te same procedury. Wszędzie tyle
    samo się czeka w takich przypadkach. Przynajmniej ten bank nie kantuje a w
    umowach nie ma drobego druczku. Mnie sie tam podoba bo nie muszę spędzać
    tygodnia na poszukiwaniu miejsca "gdzie jest haczyk". To dla mnie
    ważniejsze niż "nieszczęścia" księżniczki, której się wydaje że wszyscy
    będą sikać ze strachu bo jej zeżarło kartę. Pożyje chłopak dłużej, to moze
    zobaczy jak można zostać rzeczywiście okradziony czy pozbawiony środków do
    życia. Na razie przypomina raczej pięciolatka, który ryczy w niebogłosy bo
    mu kolega zabrał zabawkę.Poza tym NTG.


  • 19. Data: 2011-04-11 21:13:08
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>

    > Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił
    > natychmiast, a sprawę później wyjaśniano.

    A coz takiego sie stanie jak sprawa najpierw zostanie wyjasniona, a potem
    nastapi zwrot pieniedzy?
    To moze tez banki maja najpierw dawac pieniadze, a potem dopiero rozpatrywac
    wnioski o kredyt?
    Procedury sa jakie sa i tyle. W innych bankach i to nie tylko krajowych jest
    podobnie.
    Nie wiem czym sie zajmujesz zawodowo i co robisz, ale zaloze sie, ze tez bym
    Ci wytknal pare rzeczy, ktore mozna niby wg mnie robic lepiej.

    DJ



  • 20. Data: 2011-04-12 06:16:04
    Temat: Re: w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
    Od: a...@v...pl

    > > Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

    > > natychmiast, a sprawę później wyjaśniano.

    >

    > A coz takiego sie stanie jak sprawa najpierw zostanie wyjasniona, a potem

    > nastapi zwrot pieniedzy?

    > To moze tez banki maja najpierw dawac pieniadze, a potem dopiero rozpatrywac

    > wnioski o kredyt?

    > Procedury sa jakie sa i tyle. W innych bankach i to nie tylko krajowych jest

    > podobnie.

    > Nie wiem czym sie zajmujesz zawodowo i co robisz, ale zaloze sie, ze tez bym

    > Ci wytknal pare rzeczy, ktore mozna niby wg mnie robic lepiej.

    >

    > DJ

    No i oczywiście, wytykaj. Będę Ci tylko za to wdzięczny. Z całą pewnością nie
    będę Cię wykpiwał i zatykał ust. Tak a pro po rzetelności. Czy można pozwać np.
    "Parkiet" za publikowanie nieprawdziwych danych z sesji, albo DM BZWBK. Dane
    tych dwóch dystrybutorów tak się różnią, że potrafią wywrócić do góry nogami mój
    system.

    >



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1