-
131. Data: 2009-05-18 10:16:24
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"Robert Kois" news:zj5eg1tl2m8v.dlg@kojer.kojer
> Polcard czy Kaufland? Bo ja się kiedyś w Carrefourze uparłem i pomimo:
> "problemów banków z akceptowaniem kart" jakoś na bocznym terminalu udało
> się zapłacić.
Polcard. W innym sklepiku też był problem... :(
-
132. Data: 2009-05-18 10:35:18
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
Z ciekawosci, czym sa te "problemy banków z akceptowaniem kart"
spowodowane?
Rozumiem koniecznosc jakiegos przegladu technicznego od czasu do
czasu, ale dlaczego do tego przerywac obsluge?
-
133. Data: 2009-05-18 10:41:48
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Mon, 18 May 2009 03:35:18 -0700 (PDT), bradley.st napisał(a):
> Z ciekawosci, czym sa te "problemy banków z akceptowaniem kart"
> spowodowane?
To takie ogłoszenie w supermarkecie, zeby klienci nie pluli się do nich z
powodu jakiejś awarii w systemie kasowym. Ogłasza się takie coś a klient
niech zasuwa do bankomatu. Ja się uparłem (bo nie zapomniałem karty
bankomatowej a z kredytówki przecież wypłacać nie będę, pomijając to, że
pinu nie pamiętam) i zostałem zaprowadzony do osobnego terminala stojącego
z boku, tam jakoś banki nie miały problemów :).
--
Kojer
-
134. Data: 2009-05-18 10:42:12
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Mon, 18 May 2009 03:35:18 -0700 (PDT), bradley.st napisał(a):
> Z ciekawosci, czym sa te "problemy banków z akceptowaniem kart"
> spowodowane?
To takie ogłoszenie w supermarkecie, zeby klienci nie pluli się do nich z
powodu jakiejś awarii w systemie kasowym. Ogłasza się takie coś a klient
niech zasuwa do bankomatu. Ja się uparłem (bo zapomniałem karty
bankomatowej a z kredytówki przecież wypłacać nie będę, pomijając to, że
pinu nie pamiętam) i zostałem zaprowadzony do osobnego terminala stojącego
z boku, tam jakoś banki nie miały problemów :).
--
Kojer
-
135. Data: 2009-05-18 10:50:46
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"bradley.st" <b...@g...pl> writes:
> Staram sie nie porownywac dwoch kultur, ale jezeli ktos traci prace
> np. w Massachusetts (albo ma jej dosc) to wcale nie nalezy do
> rzadkosci, ze znajduje nowa w Oregonie albo w Kalifornii. I mimo, ze
> ma rodzicow np. w Bostonie, to pakuje walizki i tyle.
Jezyk jest jedna z przeszkod. Inna jest koniecznosc posiadania jakiejs
tam gotowki "na start". Jest tez niepewnosc. Jak ktos nigdy nie byl za
granica, to wcale mu sie nie dziwie.
--
Krzysztof Halasa
-
136. Data: 2009-05-18 10:55:43
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Mithos <f...@a...pl> writes:
> Ale przecież to nie jest problem obecnego kryzysu. W Polsce tak jest
> odkąd pamiętam, może im dalej od pamiętnego 89 r. (zmiana ustroju) tym
> z czasem robi się GORZEJ.
No nie, bez przesady - mimo wszystko jednak poziom zycia "zwyklych
ludzi" sie podnosi. Porownywanie tego do sytuacji w 89 r. to jakas
pomylka, tak moze napisac tylko ktos, kto tego nie pamieta.
Co tam 89 r. - 10 lat temu kupno nawet malego mieszkania przez mlode
malzenstwo (za gotowke, z kredytem, obojetnie) to byl wielki wyczyn.
--
Krzysztof Halasa
-
137. Data: 2009-05-18 11:03:57
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 18 Maj, 06:50, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
> Jezyk jest jedna z przeszkod. Inna jest koniecznosc posiadania jakiejs
> tam gotowki "na start". Jest tez niepewnosc. Jak ktos nigdy nie byl za
> granica, to wcale mu sie nie dziwie.
Wszystko rozumiem, moze poza jezykiem, bo znajomosc jednego obcego
jest wymagana w Polsce juz na maturze.
Nie zachecam do masowego wyjazdu wszystkich Polakow za granice. Ale
jezeli ktos nie cierpi swojej pracy w banku za 1,500 zl do tego
stopnia ze jej nie wykonuje albo - co gorsza - wylewa swoje frustracje
na klientow, to moze to jest rozwiazanie?
-
138. Data: 2009-05-18 11:28:35
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"bradley.st" <b...@g...pl> writes:
> Wszystko rozumiem, moze poza jezykiem, bo znajomosc jednego obcego
> jest wymagana w Polsce juz na maturze.
Ale to moze byc np. jezyk rosyjski. Slabo przydatny w codziennym zyciu
na Zachodzie.
Druga sprawa - wymaganie wymaganiem, a czlowiek moze nie byc w stanie
sklecic prostych zdan w danym jezyku, ani zrozumiec takich. Sa problemy
z dobrymi nauczycielami jezykow obcych.
> Nie zachecam do masowego wyjazdu wszystkich Polakow za granice. Ale
> jezeli ktos nie cierpi swojej pracy w banku za 1,500 zl do tego
> stopnia ze jej nie wykonuje albo - co gorsza - wylewa swoje frustracje
> na klientow, to moze to jest rozwiazanie?
Na pewno.
--
Krzysztof Halasa
-
139. Data: 2009-05-18 13:13:47
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 18 Maj, 06:42, Robert Kois <k...@h...pl> wrote:
> To takie ogłoszenie w supermarkecie, zeby klienci nie pluli się do nich z
> powodu jakiejś awarii w systemie kasowym.
Kreatywni! :)
-
140. Data: 2009-05-18 13:22:17
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Mon, 18 May 2009 06:13:47 -0700 (PDT), bradley.st napisał(a):
>> To takie ogłoszenie w supermarkecie, zeby klienci nie pluli się do nich z
>> powodu jakiejś awarii w systemie kasowym.
> Kreatywni! :)
Zawsze łatwiej zwalić na kogoś. No i aktualnie banki i tak są wszystkiemu
winne ;).
--
Kojer