eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Debet w koncie /skomplikowana sprawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 31. Data: 2005-02-09 21:54:33
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: wizardx12 <R...@c...barg.cy>

    Dnia 2005-02-09 20:42, Użytkownik Kasia napisał :

    >> Mam wrazenie, ze wszystko co starsze niż 3 lata się przedawniło.
    >
    > Hmmm ... ale chyba nie mamy tu do czynienia z przedawnieniem ... Naliczane
    > opłaty były na bieżąco spłacane ze środków do dyspozycji dostępnych na
    > rachunku - czyli z debetu ...
    >

    Niby racja, tylko że BPH w swoim regulaminie twierdzi że *może*
    wypowiedzieć umowę rachunku (co automatycznie skutkuje rozwiązaniem
    umowy o debet) w przypadku "gdy brak jest wpływów na rachunku przez
    okres 6 miesięcy, poza okresowym dopisywaniem odsetek, a stan środków na
    rachunku nie przekracza kwoty minimalnej ustalonej przez Bank".
    I bank powinien umowę rachunku wypowiedzieć!!! Żadnego sądu nie będą
    interesowały twierdzenia, że bank "dla dobra klienta" nie zamykał itp.
    bzdury. To że banki trzymały takie rachunki wynika z faktu, że poprawia
    to statystyki liczebności klientów. Jeżeli jakiś durny bank trzyma
    rachunek przez 6 lat mimo, że mógł go zamknąć po 6 miesiącach - to jego
    problem. Żaden sąd nie przyzna mu racji.


  • 32. Data: 2005-02-09 22:51:12
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: "Paweł" <t...@o...pl>

    > W końcu, kto ma czyjegoś konta pilnować? Bank?

    dobre, udało Ci sie wprawić mnie w dobry nastrój :-)

    ja mam jednak cichą nadzieję że banki (różne w których mam konta) choć
    troszeczkę ich pilnują

    :-)



  • 33. Data: 2005-02-09 23:43:56
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: "K.K." <e...@d...pl>

    >
    > Niby racja, tylko że BPH w swoim regulaminie twierdzi że może wypowiedzieć
    > umowę rachunku (co automatycznie skutkuje rozwiązaniem umowy o debet) w
    > przypadku "gdy brak jest wpływów na rachunku przez okres 6 miesięcy, poza
    > okresowym dopisywaniem odsetek, a stan środków na rachunku nie przekracza
    > kwoty minimalnej ustalonej przez Bank".
    > I bank powinien umowę rachunku wypowiedzieć!!!

    Nie powinien, a jedynie ma prawo zamknąć rachunek bez uzyskania zgody
    klienta.

    > Żadnego sądu nie będą interesowały twierdzenia, że bank "dla dobra
    > klienta" nie zamykał itp. bzdury. To że banki trzymały takie rachunki
    > wynika z faktu, że poprawia to statystyki liczebności klientów. Jeżeli
    > jakiś durny bank trzyma rachunek przez 6 lat mimo, że mógł go zamknąć po 6
    > miesiącach - to jego problem. Żaden sąd nie przyzna mu racji.

    Owszem, przyzna, gdyż bank (BPH) mógł zamknąć nie wcześniej jak po sześciu
    miesiącach, ale za to powinien nie później jak po 5 latach, jak stanowi Art.
    58 ustawy prawo bankowe. Nie przypuszczam by sąd odrzucił tak istotną tu
    ustawę.



  • 34. Data: 2005-02-10 02:38:38
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: AP <c...@e...dyndns.org>

    In article <cue0qq$eb0$1@news.dialog.net.pl>, ROT13jvmneqk12
    @cbpmgn.barg.cy says...
    > Dnia 2005-02-09 20:42, Użytkownik Kasia napisał :
    >
    > >> Mam wrazenie, ze wszystko co starsze niż 3 lata się przedawniło.
    > >
    > > Hmmm ... ale chyba nie mamy tu do czynienia z przedawnieniem ... Naliczane
    > > opłaty były na bieżąco spłacane ze środków do dyspozycji dostępnych na
    > > rachunku - czyli z debetu ...
    > >
    >
    > Niby racja, tylko że BPH w swoim regulaminie twierdzi że *może*
    > wypowiedzieć umowę rachunku (co automatycznie skutkuje rozwiązaniem
    > umowy o debet) w przypadku "gdy brak jest wpływów na rachunku przez
    > okres 6 miesięcy, poza okresowym dopisywaniem odsetek, a stan środków na
    > rachunku nie przekracza kwoty minimalnej ustalonej przez Bank".
    > I bank powinien umowę rachunku wypowiedzieć!!! Żadnego sądu nie będą
    > interesowały twierdzenia, że bank "dla dobra klienta" nie zamykał itp.
    > bzdury. To że banki trzymały takie rachunki wynika z faktu, że poprawia
    > to statystyki liczebności klientów. Jeżeli jakiś durny bank trzyma
    > rachunek przez 6 lat mimo, że mógł go zamknąć po 6 miesiącach - to jego
    > problem. Żaden sąd nie przyzna mu racji.
    >

    Chyba nie bardzo rozumiesz roznice pomiedzy "moze" a "musi"
    Moze ... nie oznacza ze musi (ze jest zobowiazany). Czyli w przypadku
    braku wplywow przez okres 6 miesiacy bank MOZE (jesli chce .... BEZ
    powiadamiania o tym klienta zamknac ten rachunek) .... ale jesli chce
    .... bank moze ten rachunek trzymac otwarty prze okres do 5 lat .... a
    jesli klient nie chce placic oplat za rachunek to MOZE wypowiedziec
    umowe o rachunek (i tez ... moze ...ale nie musi ... jesli chce to moze
    miec nadal otwarty ..... ale musi za to placic .... zgodnie z
    regulaminem)

    AP


  • 35. Data: 2005-02-10 09:40:25
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > dobre, udało Ci sie wprawić mnie w dobry nastrój :-)

    A proszę :-)


    > ja mam jednak cichą nadzieję że banki (różne w których mam konta) choć
    > troszeczkę ich pilnują
    >
    > :-)

    No i pilnują jak się przekonałeś, bo w końcu się do Ciebie odezwali :-) A
    poważnie, to IMO najpierw zacznij grzecznie od tego, czy doreczali Ci zmiany
    regulaminów (o ile byli do tego zobowiązani pisemnie), potem popatrz czy coś
    z tego długu się nie przedawniło. Zapytaj też dlaczego nie informowali Cie
    raz w roku o stanie konta (zdaje się, że mają taki obowiązek - trzeba by
    prawo bankowe dokładnie przeczytać). I jak już się tak przygotujesz, to umów
    się na rozmowę z kimś z kierownictwa oddziału i negocjuj. Nawet jak nie
    będziesz miał racji a złapiesz ich na jakimś błędzie, to może coś
    utargujesz. I wszystko grzecznie, bo "na chama" przy wątpliwej racji nic nie
    zdziałasz. Jak rozmowa nie pomoże, to opisz całą sytuację (plus wytknij im
    ewentualne błędy ) i wyślij poleconym do centrali.

    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 36. Data: 2005-02-10 11:31:50
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: "Paweł" <t...@o...pl>

    > No i pilnują jak się przekonałeś, bo w końcu się do Ciebie odezwali :-)

    wiesz, pisząc o pilnowaniu miałem na mysli co innego niż raz na 10 lat
    sprawdzić saldo konta czy aby nie ma na nim zbyt dużego debetu

    :-)



  • 37. Data: 2005-02-10 11:38:00
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Paweł wrote:
    >> No i pilnują jak się przekonałeś, bo w końcu się do Ciebie odezwali
    >> :-)
    >
    > wiesz, pisząc o pilnowaniu miałem na mysli co innego niż raz na 10 lat
    > sprawdzić saldo konta czy aby nie ma na nim zbyt dużego debetu
    >
    > :-)


    Wiesz, ja jestem zwolenniczką teorii, że człowiek sam odpowiada za swoje
    czyny/zobowiązania. I jak już podpisuję umowę, to albo się z niej wywiązuję,
    albo ją wypowiadam. Ty się nie wywiązujesz, a jej nie wypowiedziałeś. I kto
    jest za to odpowiedzialny? Bank? A teraz pytanie dodatkowe: CZYJE jest to
    konto? I KTO powinien je kontrolować? A moje porady jak wybrnąć w miarę
    bezboleśnie z tej sytuacji nie zmieniają istoty problemu.

    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 38. Data: 2005-02-10 12:50:37
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: Jam_Lasica <eden5@[wytnijto]o2.pl>

    Dnia 2005-02-09 19:46 Pawel dros donosi:

    >>
    >>Tu nie trzeba żadnego magika. Po prostu bank nie ma żadnych podstaw
    >>prawnych aby domagać się spłaty powstałego w taki sposób debetu. Uwierz,
    >>każdy sąd spuści ich tak, jak się spuszcza wodę po wykonaniu pewnych
    >>czynności fizjologicznych, dlatego ślą takie wzywające do spłaty pisma,
    >>a jak klient się nie wystraszy i nie spłaci to wkrótce umarzają.
    >
    > Oj trzeba mi Twojej wiary:) Dzięki
    >

    To raczej nie jest kwestja wiary. Podpisując umowę o saldo debetowe bank
    daje Ci możliwość korzystania w ramach określonych warunków ze środków
    bankowych. Ale w tym przypadku widać paradoks bo to nie Ty korzystałeś
    ze środków bankowych tylko sam bank :P (pobierając opłatę za rachunek
    korzystając z udostępnionych przez siebie środków)

    Swoją drogą to moim zdaniem bank może (ale nie musi) podejść do sprawy
    indywidualnie i umożyć debet. Jednakże takie podejście kłóci się z
    interesem banku (bank wcale Cie nie wyróżnił udostępnieniem salda
    debetowego tylko poprostu chciał na Tobie zarobić).

    życzę powodzenia i pozdrawiam

    --
    Jam_Lasica
    z kazdym dniem zwiększa się ilość osób,
    które mogą pocałowac mnie w ... (_,_)


  • 39. Data: 2005-02-10 12:56:11
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Jam_Lasica wrote:

    > To raczej nie jest kwestja wiary. Podpisując umowę o saldo debetowe
    > bank daje Ci możliwość korzystania w ramach określonych warunków ze
    > środków bankowych. Ale w tym przypadku widać paradoks bo to nie Ty
    > korzystałeś
    > ze środków bankowych tylko sam bank :P (pobierając opłatę za rachunek
    > korzystając z udostępnionych przez siebie środków)

    Właściciel rachunku skorzystał z debetu do opłacenia prowadzenia rachunku (a
    że zostało to zrobione automatycznie, to już inna sprawa - tak są przecież
    pobierane opłaty za konto). Przecież wiedział, że ma płatne konto z
    uruchomionym debetem. Więc co? Uważał, że konto wyparowało?



    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 40. Data: 2005-02-10 13:13:11
    Temat: Re: Debet w koncie /skomplikowana sprawa
    Od: Jam_Lasica <eden5@[wytnijto]o2.pl>

    Dnia 2005-02-10 13:56 Glenn donosi:
    > Właściciel rachunku skorzystał z debetu do opłacenia prowadzenia rachunku (a
    > że zostało to zrobione automatycznie, to już inna sprawa - tak są przecież
    > pobierane opłaty za konto). Przecież wiedział, że ma płatne konto z
    > uruchomionym debetem. Więc co? Uważał, że konto wyparowało?

    Wszystko się zgadza. Jednakże żeby prowadzić rachunek ROR w BPH nalezy
    go obsługiwać czyli zapewnić regularne wpływy na konto. W innym
    przypadku jest to sprzeczne z umową rachunku.

    W związku z powyższym klient nie zachował się tak jak powinien (nie
    zamykając rachunku a tylko zaprzestając obsługi). Z drugiej jednak
    strony bank doskonale wiedział jaka jest sytuacja dotycząca obsługi tego
    rachunku (bo oprócz raportów na temat przekroczeń salda istnieją również
    raporty na temat nieobsługiwanych rachunków) czyli można powiedzieć,
    że wina leży po obu stronach i moim zdaniem powinno się tutaj pojawić
    rozwiązanie, które obciąży każdą ze stron.

    --
    Jam_Lasica
    z kazdym dniem zwiększa się ilość osób,
    które mogą pocałowac mnie w ... (_,_)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1