-
1. Data: 2002-03-22 08:15:30
Temat: Historia pewnego przelewu
Od: "Joanna" <dziubdziub@NO_SPAMgo2.pl>
W grudniu zeszłego roku wysłałam przelew do pewnego banku. Przelew ten miał
trafić na moje konto, z ktorego pewien bank ściąga sobie raty kredytu. Jakiś
miesiąc temu zadzwoniono do mnie z banku, że nie mają z czego ściągnąć rat
kredytów. Okazało się, że była pomyłka w numerze konta no i pieniądze
trafiły na konto jakiegoś gościa. Pech chciał, że ten numer konta był
błędnie podawany od ponad roku, tyle, że pewien bank dopiero od niedawna
zaczął księgować przelewy komputerowo no i nazwa właściciela rachunku
okazała się zbędna. Zbytnio się nie przejęłam jeszcze, bo złożyłam
reklamację załączając potwierdzenie przelewu. Niestety jak się okazało
reklamację musi złożyć gość, do którego pieniądze trafiły. To, żże na
potwierdzeniu przelewu widnieje moje nazwisko jako osoby, która winna
otrzymać pieniądze dla banku nic nie znaczy. Człowieka zlokalizować nie
można, nie odbiera podanego telefonu, nie ma go pod wskazanym adresem wiec
pieniedzy rowniez nie moge odzyskać. Na szczescie gosc zorientowal sie, ze
pieniadze nie sa jego i nadal spokojnie leza na jego koncie. Tylko co ja mam
w takiej sytuacji zrobic? Czy rzeczywiscie nie ejst wazny wlascicel konta??
Przeciez w numerze konta mozna sie pomylic. Zreszta numer mojego konta od
konta tego goscia rozni się tym, ze gosc ma o jedna cyferke wiecej niz ja.
Poradzcie. Co robic?
Pozdrawiam
Joanna
PS. Dodam, że ten pewien bank to PKO BP
-
2. Data: 2002-03-22 09:23:02
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: <j...@p...onet.pl>
Dziwna historia...
Zawsze myślałem, że nazwa odbiorcy przelewu jest podawana po to aby
zweryfikować poprawność numeru rachunku. Bank przyjmujący przelew zobowiązany
jest dokonać takiej weryfikacji. Ja na Twoim miejscu oprócz złożenia reklamacji
zgłosiłbym skargę do nowej instytucji (tylko nie pamiętam nazwy - coś w rodzaju
Rzecznika Praw Obywatelskich - tylko, że dla klientów banków)
Poza tym na przyszłość sprawdzaj dwa razy zanim wyślesz komuś swoje pieniądze.
Janek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-03-22 09:38:14
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: "Joanna" <dziubdziub@NO_SPAMgo2.pl>
Użytkownik <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:0...@n...onet.pl...
> Dziwna historia...
>
> Zawsze myślałem, że nazwa odbiorcy przelewu jest podawana po to aby
> zweryfikować poprawność numeru rachunku. Bank przyjmujący przelew
zobowiązany
> jest dokonać takiej weryfikacji. Ja na Twoim miejscu oprócz złożenia
reklamacji
> zgłosiłbym skargę do nowej instytucji (tylko nie pamiętam nazwy - coś w
rodzaju
> Rzecznika Praw Obywatelskich - tylko, że dla klientów banków)
To się nazywa arbiter. Znalazłam w sieci co powinien zawierać wniosek, ale
niestety nie znalazłam namiarów. Może ktoś zna?
> Poza tym na przyszłość sprawdzaj dwa razy zanim wyślesz komuś swoje
pieniądze.
>
Problem polega na tym, że od ponad roku pieniądze były wysyłane na to konto
i zawsze trafiały. Numer konta od ponad roku był błędny no i jakoś nikt tego
nie zawuazył. Dopiero teraz kiedy PKO BP zaczęło nową, "lepszą" drogę
życia - zaczęło komputerowe księgowanie, pojawił się problem, jak się
okazało trudny do rozwiązania. Dodam, że onto założone jest po to, aby bank
PKO BP ściagał sobie z niego raty kredytu. Twierdzą, że wiedzą iż pieniądze
należą do mnie ale mi ich nie oddadzą. Zaprawdę powiadam - dziwne to
wszystko, no ale to przecież PKO BP.
--
Pozdrawiam
Joanna
-
4. Data: 2002-03-22 09:51:38
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: "Michal Kukula" <m...@a...net.pl>
> Problem polega na tym, ze od ponad roku pieniadze byly wysylane na to
konto
> i zawsze trafialy. Numer konta od ponad roku byl bledny no i jakos nikt
tego
> nie zawuazyl.
Za kazdym razem to zauwazali. I ksiegowali recznie. A NIE POWINNI.
Przelew powinien sie wrocic. tymczasem ksiekujacy robili Ci uprzejmosc.
Z takim efektem koncowym...
:-(
Michal
-
5. Data: 2002-03-22 09:51:50
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: <j...@p...onet.pl>
znalazłem coś takiego na www.bankier.pl.
cytat:
"Jak przypomina Gazeta Wyborcza, od 1 marca będziemy mogli zgłosić arbitrowi
bankowemu zażalenie na działania banku. Nasze roszczenia nie mogą jednak
przekroczyć 8 tys. zł.
Instytucja arbitra bankowego działać będzie przy Związku Banków Polskich, a
celem jej powołania jest odciążenie sądów w rozstrzyganiu drobnych sporów
klientów z bankami. Graniczną kwotą sporu rozwiązywanego przez arbitra
bankowego jest 8 tysięcy złotych – sprawami, w których roszczenia przekraczają
tę kwotę zajmują się sądy.
Arbiter bankowy zajmuje się tylko sprawami o charakterze roszczeń pieniężnych z
tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania przez bank czynności bankowych.
Rozpatruje on tylko skargi klientów indywidualnych. Oprócz kwoty sporu
dodatkowym warunkiem ograniczającym dostęp do arbitra jest termin powstania
roszczenia – będzie się on bowiem zajmował konfliktami zaistniałymi po 1 lipca
2001 roku."
Z tego wynika, że trzeba zadzwonić do Związku Banku Polskich i dowiedzieć się
jaki jest adres do tego Arbitra oraz inne dane.
Ludzie unikajcie takich banków jak PKO BP. Przeciez wyłazi z tego przykładu
jego niesolidność.
To, że bank wykonał nienależycie swoje obowiązki jest oczywiste. Więc w
ostateczności pozostaje Ci skierowanie sprawy do sądu...
Janek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2002-03-22 09:59:03
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: g...@t...net.pl (Grzegorz Dabrowski)
j...@p...onet.pl napisal:
>[...]
> Z tego wynika, że trzeba zadzwonić do Związku Banku Polskich i dowiedzieć się
> jaki jest adres do tego Arbitra oraz inne dane.
>[...]
wystarczy zajrzec:
http://faq4pbb.netforia.pl/index.php?id=47
http://www.zbp.pl/arbiter/arbiter_glowna.htm
pozdrawiam Grzegorz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
7. Data: 2002-03-22 10:05:35
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: <j...@p...onet.pl>
No i wszystko jasne!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2002-03-22 10:29:40
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: "PJ" <hosi@_NO_SPAM_o2.pl>
Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.00006ba7.3c9af7f5@newsgate.onet.pl...
> Zawsze myślałem, że nazwa odbiorcy przelewu jest podawana po to aby
> zweryfikować poprawność numeru rachunku.
Nie sprawdzają (przynajmniej nie zawsze).
Ktoś kiedyś na grupie puścił przelew, w danych wpisał
Kaczor Donald i przelew przeszedł ;)
--
Pozdrawiam
PJ
-
9. Data: 2002-03-22 10:33:27
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: "Joanna" <dziubdziub@NO_SPAMgo2.pl>
Użytkownik Grzegorz Dabrowski <g...@t...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1...@t...net.pl...
> j...@p...onet.pl napisal:
> wystarczy zajrzec:
> http://faq4pbb.netforia.pl/index.php?id=47
>
> http://www.zbp.pl/arbiter/arbiter_glowna.htm
>
Wielkie dzięki.
Jeszcze pytanie. Gdzie jest napisane, że bank księgując przelew obowiązany
jest sprawdzić oprócz numeru konta również nazwę właściciela rachunku. A
może nie powinien? Już sama nie wiem. Ale skoro jest takie pole do
wypełniania do chyba po coś ono istnieje.
--
Pozdrawiam
Joanna
-
10. Data: 2002-03-22 10:43:43
Temat: Re: Historia pewnego przelewu
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "Joanna"
> (...) numer mojego konta od konta tego goscia rozni się tym,
> ze gosc ma o jedna cyferke wiecej niz ja. (........) bank to PKO BP
nie chce mi sie wierzyc ze to byla kwestia jednej tylko cyferki
- w nowej numeracji pkobp wszystkie rachunki maja ta sama liczbe cyfr i
jest liczba kontrolna mod97 co wyklucza legalnosc takiego numeru
- w starej numeracji byl 8-cyfrowy numer klienta i konto ksiegowe
Ten numer klienta mogl miec mniej niz 8 cyfr ale ostatnia jest cyfra
kontrolna modulo 10 - roznica jednej cyfry w tym numerze klienta tez
powinna z bardzo duzym prawdopodobienstwen zostac wykryta - na bledny numer
przelew nie moglby byc automatycznie zaksiegowany.
wniosek - albo masz okropnego pecha albo ktos zaczal "zle" poprawiac twoj
bledny numer, bo w ksiegowaniu komputerowym nie ma 100% skutecznosci i
odrzuty musza byc poprawiane recznie
Jesli mozesz to przyslij na priv same gole numery klienta (nie podajac
oddzialu) to sprawdze czy oba sa legalne i blad jednej cyfry nie mogl byc
wykryty
*** blad ***