Obserwuje grupe od jakiegos czasu , po historii z Citibankiem napisze jeszcze
cos co mnie dotknelo ze strony Multibanku jakis miesiac temu.
Na poczatku jak powstali postanowilem otworzyc u nich konto.
Wypelnilem wniosek internetowy i przyszla na adres domowy umowa.
Poczytalem i niepodobala mi sie szczegolnie TPiO. Postanowilem olac sprawe i
niepodpisywac umowy. Po miesiacu przyszla druga gotowa do podpisania ,
przeslali pewnie podirytowani ze jeszcze nieodeslalem im podpisanej.
Olalem spawe , a drugi egzemplarz umowy posluzyl mi jako podpalka do kominka.

Niebylo by tu nic dziwnego , a tu miesiac temu prawie 3 lata od tej calej
historii z ponownym podeslaniem umowy przychodzi WEZWANIE DO ZAPLATY na sume
prawie 100 PLN za prowadznie konta i karna oplata za debet. hehehehehe

Czy oni mysla ze jestem frajerem?

Mial ktos taki przypadek? to przeciez ewidentna proba wyludzenia kasy nadajaca
sie na zgloszenie do prokuratury!!!!



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Alcatras <a...@o...pl> wrote:

> Czy oni mysla ze jestem frajerem?

Nie obraź się, ale po stylu wypowiedzi wnioskuję, że możesz być *sigh*

--
Przemysław Maciuszko

do góry

> Alcatras <a...@o...pl> wrote:
>
> > Czy oni mysla ze jestem frajerem?
>
> Nie obraź się, ale po stylu wypowiedzi wnioskuję, że możesz być *sigh*
>
> --
> Przemysław Maciuszko


ehhhh.... nastempny inkwizycjonista

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 5 May 2005 16:02:11 +0200, "Alcatras" <a...@o...pl>
wrote:

>Czy oni mysla ze jestem frajerem?

pewnie tak.

A nie mogłeś zadzwonić i powiedzieć im, że rezygnujesz?
--
Jarek Andrzejewski

do góry

On 2005-05-05 20:56, Jarek Andrzejewski wrote:

> A nie mogłeś zadzwonić i powiedzieć im, że rezygnujesz?

Przecież on nawet umowy nie podpisał, więc z czego miał rezygnować?

--
Peet

do góry

On Thu, 05 May 2005 21:04:06 +0200, Peet <j...@t...pbz> wrote:

>On 2005-05-05 20:56, Jarek Andrzejewski wrote:
>
>> A nie mogłeś zadzwonić i powiedzieć im, że rezygnujesz?
>
>Przecież on nawet umowy nie podpisał, więc z czego miał rezygnować?

ale dupę bankowi truć mógł, choć przecież TOiP tajna nie jest? Skoro
tak, to przyzwoitość nakazuje powiedzieć drugiej stronie, że się
rezygnuje.
Zauważ, że nie twierdzę, że wiąże go umowa z bankiem.
--
Jarek Andrzejewski

do góry

> On Thu, 05 May 2005 21:04:06 +0200, Peet <j...@t...pbz> wrote:
>
> >On 2005-05-05 20:56, Jarek Andrzejewski wrote:
> >
> >> A nie mogłeś zadzwonić i powiedzieć im, że rezygnujesz?
> >
> >Przecież on nawet umowy nie podpisał, więc z czego miał rezygnować?
>
> ale dupę bankowi truć mógł, choć przecież TOiP tajna nie jest? Skoro
> tak, to przyzwoitość nakazuje powiedzieć drugiej stronie, że się
> rezygnuje.
> Zauważ, że nie twierdzę, że wiąże go umowa z bankiem.
> --
> Jarek Andrzejewski


Dodam dla rozjasnienia sytuacji.
Nie jest istotne mimo ze to moze zaniedbanie z mojej strony ze
niezpowiedzialem im "dziekuje". Od poczatku chodzi mi o to ze ten bank
probuje wyludzic odemnie pieniadze , pomimo mojego jak uwazasz nie wslaciwego
zachowania nie usprawiedliwia to dzialan instytucji zaufania publicznego , tak
czy nie?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> On 5 May 2005 16:02:11 +0200, "Alcatras" <a...@o...pl>
> wrote:
>
> >Czy oni mysla ze jestem frajerem?
>
> pewnie tak.
>
> A nie mogłeś zadzwonić i powiedzieć im, że rezygnujesz?


Niebede polemizowal bo maz racje to moj bład , ale czy z racji tego błedu moga
sobie teraz wyłudzic cosik? Wyobraz sobie , w sklapie 3 lata temu chciales
kupic gume Mamba ale nagle cofneles reke i nie dales kasy ale gumy tez nie
wzioles. Teraz spotyka cie niedoszly sprzedawca i chce od ciebie 100 zł co
robisz?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 5 May 2005 23:27:57 +0200, a...@o...pl wrote:

>probuje wyludzic odemnie pieniadze , pomimo mojego jak uwazasz nie wslaciwego
>zachowania nie usprawiedliwia to dzialan instytucji zaufania publicznego , tak
>czy nie?

człowiek po pewnym okresie czytania p.b.b. uważa takie pytania za
retoryczne :-) Oczywiście nie.
--
Jarek Andrzejewski

do góry

Użytkownik "Alcatras" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:531f.00000143.427a2762@newsgate.onet.pl...

Ponieważ nie masz z nimi podpisanej umowy, zatem nie mają prawa żądać
zapłaty za to, że tę usługę rzekomo świadczyli. Podejrzwam, że jest to błąd
ich systemu, który zakłada konto nie w momencie uzyskania podpisanej umowy,
a w momencie wyrażenia woli jej podpisania za pośrednictwem internetu. Ale
to tak naprawdę ich problem, a nie Twój. Natomaist nie jest to oszustwo w
rozumieniu prawa karnego i nie ma sensu zawiadamiać prokuratury. Po prostu,
jeśli bank pójdzie z tym do sądu i nawet wystawi BTE, to i tak sąd raczej
kaluzuli na to nie nałozy, choćby z powodu braku Twojego oświadczeniu o
poddaniu się takiej procedurze.

do góry