Przemek napisał(a):

> Jesteś pewien??? ;)

Jestem. Czy KTOKOLWIEK dostał używany token?

do góry

> /czy zwykla bomblowana koperta styka,

Zgodnie zregulaminem można tylko osobiście agentowi.

r

do góry

.kolina napisał(a):
>>/czy zwykla bomblowana koperta styka,

> Zgodnie zregulaminem można tylko osobiście agentowi.

A możesz zacytować fragment, na który się powołujesz?

PS kto to ten "agent"?

do góry

Użytkownik ".kolina" <a...@s...com> napisał w wiadomości
news:deveva$63u$1@nemesis.news.tpi.pl...

>
> Zgodnie zregulaminem można tylko osobiście agentowi.
>
patrz, a mój pojechał poczta polską - token wrzucony do koperty razem z
pismem z wypowiedzeniem umowy, polecony z potwierdzeniem obioru. I jakoś nie
było problemu.

--
pozdrawiam
Arti

do góry

2005-08-29 19:37- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
Wojciech Nawara, gdy pisał(a):

>
>> Zgodnie zregulaminem można tylko osobiście agentowi.
>
>
> A możesz zacytować fragment, na który się powołujesz?
>
> PS kto to ten "agent"?

Zapewne osoba, której bank odmówił nadania statusu pokrzywdzonego...

;-)
--
**** yayco (yayco2@_tnij_gmail.com) ****
**** ****
**** ...Too lazy to work ****
**** and too nervous to steal... ****

do góry

Użytkownik "Wojciech Nawara" <u...@n...WYTNIJ.info> napisał w
wiadomości news:dev958$fqd$1@news.elsat.net.pl...
> Przemek napisał(a):
>
>> Jesteś pewien??? ;)
>
> Jestem. Czy KTOKOLWIEK dostał używany token?


A skąd wiesz jak dostajesz token czy nie był używany??? A być może pracujesz
w tym banku i wiesz jakie maja praktyki???
Przecież wystarczy małe przeprogramowanie i token jak nowy generuje całkiem
inne hasła.

Pozdrawiam
Przemek

do góry

a widziałeś kiedyś token?
jak chciałbyś go przeprogramować?
pewnie można go rozmontować i próbować zczytać algorytm z chipa, ale wątpię,
żeby potem ten token działał.
uwierz, że bank woli nie ryzykować posądzeń o wydawanie używanych tokenów.

owszem, bank mógłby w systemie przeprogramować stary algorytm nowemu
klientowi. i jeśli byłaby gwarancja, że nie było ingerencji w urzadzenie,
nic nie stałoby na przeszkodzie. bezpieczeństwo by na tym nie ucierpiało.
Pozdrawiam,
fantomas

> Użytkownik "Przemek" napisał :

> Przecież wystarczy małe przeprogramowanie i token jak nowy generuje
całkiem
> inne hasła.

do góry

Użytkownik "fantomas" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
news:df1e1s$3oa$1@news.onet.pl...
>a widziałeś kiedyś token?
> jak chciałbyś go przeprogramować?
> pewnie można go rozmontować i próbować zczytać algorytm z chipa, ale
> wątpię,
> żeby potem ten token działał.
> uwierz, że bank woli nie ryzykować posądzeń o wydawanie używanych tokenów.
>
> owszem, bank mógłby w systemie przeprogramować stary algorytm nowemu
> klientowi. i jeśli byłaby gwarancja, że nie było ingerencji w urzadzenie,
> nic nie stałoby na przeszkodzie. bezpieczeństwo by na tym nie ucierpiało.
> Pozdrawiam,
> fantomas
>

Przeczytałbyś wyżej to byś wiedział, że widziałem token i to jeszcze VW
Banku.

Czy ja widziałem token? a czy Ty studiujesz zabezpieczenia banków i znasz
się na algorytmach??

Skoro tak to tłumaczysz to czemu bankowi zależy na otrzymaniu nie
uszkodzonego tokena? za naruszony w jakikolwiek sposób płacisz prowizje z
TOIP.

Pozdrawiam
Przemek

do góry

Użytkownik "Przemek" napisał:
> Skoro tak to tłumaczysz to czemu bankowi zależy na otrzymaniu nie
> uszkodzonego tokena? za naruszony w jakikolwiek sposób płacisz prowizje z
> TOIP.

może po to, żeby zarobić? bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to pewnie o kasę.
a poza tym, jak już powiedziałem, chcą uniknąć rozmontowywaina i prób
odczytania algorytmu.
konieczność zaplaty 100 (albo kolo tego) za zniszczenie zniechęci 90 %
domorosłych odkrywców.
im ten token jest do niczego nie potrzebny (jak skończy odliczać i pokazuje
off,
to nie każą odsyłać, to nie flaszka na piwo z kaucją). zapewne algorytm z
chipa
sie kasuje i już go nie odczytasz.
zresztą VWB ostatnio wydaje nowy model tokena. więc stare (czarne,
prostokątne)
są im do niczego nie potrzebne.

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

> a poza tym, jak już powiedziałem, chcą uniknąć rozmontowywaina i prób
> odczytania algorytmu.
> konieczność zaplaty 100 (albo kolo tego) za zniszczenie zniechęci 90 %
> domorosłych odkrywców.

Ci akurat są zupełnie niegroźni
i zapewne kończą zabawę w momencie gdy stwierdzą
że token jest nierozbieralny (zalany)
i nie nadaje się do 'domowego recyclingu' ;-)
Natomiast ci bardziej zaawansowani
raczej nie zniechęcą się takimi kosztami.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry