W regulaminie KK Rajfiego dość istotna zmiana dotycząca transakcji
gotówkowych. W nowej wersji oprocentowanie jest naliczane nie od dnia
rozliczenia transakcji przez bank, ale od dnia jej wykonania. Bardzo mądre
posunięcie ze strony banku. Choć stan dotychczasowy był bardzo korzystny dla
posiadaczy kart, było to jednak 'przegięcie' z punktu widzenia interesu
banku.

Nie będą już zatem prawdopodobnie możliwe transakcje cykliczne: przelew z
karty w piątek pierwszym Elixirem (rozliczał się w poniedziałek), spłata w
poniedziałek wieczorem i zupełny brak odsetek za te 4 dni użytkowania
gotówki z karty. Dotychczas w praktyce było możliwe uzyskanie
nieoprocentowanego kredytu z karty w efektywnej wysokości nieco ponad 40%
jej limitu (dla limitów niższych niż 20k, po wprowadzeniu powszechnie
dostępnej Visy Platinum, dla limitów niższych od 40k). Pomijam tutaj
naturalnie kartę MasterCard Platinum, bo tam przelewy z karty działają na
innych zasadach, zresztą nie jest ona dostępna w standardowej ofercie.

Brawa dla banku za załatanie tej dziury. Karty Rajfiego nadal pozostają w
mojej skromnej ocenie najlepszymi kartami w PL dla segmentu 'normalnych'
klientów i dla płatności wyłącznie w złotych. Z fraudem na karcie Rajfiego
do czynienia nie miałem, więc nie wiem jak by to wyglądało w takiej
sytuacji, ale daleki jestem od histerii jaka się czasem na grupie w tym
temacie pojawia. Normalnych reklamacji kilka miałem. Oceniam normalne
użytkowanie i cechy karty oraz jakość obsługi na infolinii oraz w oddziale
banku.

marekz

do góry

MarekZ <m...@t...irc.pl> wrote:
> Brawa dla banku za załatanie tej dziury. Karty Rajfiego nadal pozostają w
> mojej skromnej ocenie najlepszymi kartami w PL dla segmentu 'normalnych'
> klientów i dla płatności wyłącznie w złotych. Z fraudem na karcie Rajfiego
> do czynienia nie miałem, więc nie wiem jak by to wyglądało w takiej
> sytuacji, ale daleki jestem od histerii jaka się czasem na grupie w tym
> temacie pojawia. Normalnych reklamacji kilka miałem. Oceniam normalne
> użytkowanie i cechy karty oraz jakość obsługi na infolinii oraz w oddziale
> banku.

a co ze słynnym punktem o odpowiedzialności klienta za WSZYSTKIE
transakcje zdalne? poprawili już?

Rozdział 6
Paragraf 36
Punkt 5
Podpunkt 2

"
Bank NIE odpowiada, bez względu na kwotę, za Transakcje:

zrealizowane na odległość bez fizycznego przedstawienia karty, w tym w
szczególności zrealizowane za pośrednictwem telefonu, poczty, lub
zrealizowane za pośrednictwem internetu bez wykorzystania usługi
Bezpieczne e-zakupy.
"

(regulamin z 27 sierpnia 2007)

btw "Bezpieczne e-zakupy" wg regulaminu to 3D secure - czyżby już nie
tylko BZWBK to wprowadził?

pozdrawiam

--
Bohdan 'Nexus' Horst

do góry

MarekZ <m...@t...irc.pl> wrote:
> Brawa dla banku za załatanie tej dziury. Karty Rajfiego nadal pozostają w
> mojej skromnej ocenie najlepszymi kartami w PL dla segmentu 'normalnych'
> klientów i dla płatności wyłącznie w złotych. Z fraudem na karcie Rajfiego
> do czynienia nie miałem, więc nie wiem jak by to wyglądało w takiej
> sytuacji, ale daleki jestem od histerii jaka się czasem na grupie w tym
> temacie pojawia. Normalnych reklamacji kilka miałem. Oceniam normalne
> użytkowanie i cechy karty oraz jakość obsługi na infolinii oraz w oddziale
> banku.

a co ze słynnym punktem o odpowiedzialności klienta za WSZYSTKIE
transakcje zdalne? poprawili już?

Rozdział 6
Paragraf 36
Punkt 5
Podpunkt 2

"
Bank NIE odpowiada, bez względu na kwotę, za Transakcje:

zrealizowane na odległość bez fizycznego przedstawienia karty, w tym w
szczególności zrealizowane za pośrednictwem telefonu, poczty, lub
zrealizowane za pośrednictwem internetu bez wykorzystania usługi
Bezpieczne e-zakupy.
"

(regulamin z 27 sierpnia 2007)

btw "Bezpieczne e-zakupy" wg regulaminu to 3D secure - czyżby już nie
tylko BZWBK to wprowadził?


pozdrawiam


p.s. dzwoniłem na infolinię i konsultantka stwierdziła, że na razie
tylko planują wprowadzić 3D Secure - regulamin zmienili z wyprzedzeniem
:)

--
Bohdan 'Nexus' Horst

do góry

MarekZ napisał(a):
> Brawa dla banku za załatanie tej dziury. Karty Rajfiego nadal pozostają w
> mojej skromnej ocenie najlepszymi kartami w PL dla segmentu 'normalnych'
> klientów i dla płatności wyłącznie w złotych. Z fraudem na karcie Rajfiego
> do czynienia nie miałem, więc nie wiem jak by to wyglądało w takiej
> sytuacji, ale daleki jestem od histerii jaka się czasem na grupie w tym
> temacie pojawia. Normalnych reklamacji kilka miałem. Oceniam normalne
> użytkowanie i cechy karty oraz jakość obsługi na infolinii oraz w oddziale
> banku.

Ja nie widze w kartach Raiffeisen nic rewelacyjnego. Bardzo slaby
podglad online, karty nie cechuja sie niczym nadzwyczajnym, obsluga
srednio elastyczna ("moze pan zastrzec karte tylko z powodu kradziezy
lub zgubienia", ale ja karte mam tylko pies mi ja pogryzl, "mozne pan
zastrzec karte tylko z powodu kradziezy lub zgubienia", ale nikt mi jej
nie ukradl, caly czas ja mam, "mozne pan zastrzec karte tylko z powodu
kradziezy lub zgubienia"), pojawialy sie sygnaly o tym, ze bank zostawia
klienta na lodzie w przypadku frauda.

Poki karta dziala dobrze, to kazdy bank sie tutaj sprawdza. Prawdziwy
test przechodzi sie jednak w chwilach kryzysowych (fraud) albo jak sie
chce zalatwic cos srednio standardowego. Z tego np. powodu duzo stracilo
u mnie Millenium (mozna sobie poczytac, bo o tym pisalem), bo tam
obsluga jest po prostu zenujaca. Niepodoba mi sie tez np. sposob
zwalniania z oplat w Citi. Zobacze jak mi sie Multi sprawdzi w przypadku
frauda, ktorego wlasnie reklamuje. Jesli tak ze bede niezadowolony to
zamykam tam wszystko co mam (i niech sobie swoja karte z limitem 16k
wsadza pod siedzenie).


--
Mithos

do góry

Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:fdh6k9$b10$1@news.onet.pl...

> Ja nie widze w kartach Raiffeisen nic rewelacyjnego.

Ja widzę. Najdłuższe grace periody, bezprowizyjne przelewy oraz szeroki
asortyment wypukłych kart a także ich wysoka dostępność, bez sztucznych
barier, jak np. w BZWBK. Cztery dobre cechy produkcie jednego banku.

> Bardzo slaby podglad online

A co jest w nim bardzo słabego np. w porównaniu do ING czy Citi. Pomijając
już te Getin Banki i inne wynalazki. Zgadzam się, że to nie rewelacja, ale
bardzo słabym go nazywać to może jednak lekka przesada.

> karty nie cechuja sie niczym nadzwyczajnym, obsluga srednio elastyczna

Obsługa najlepsza z jaką się spotkałem wśród polskich banków, nie raz bank
okazał się elastyczny na poziomie oddziału lub centrali. Zresztą w
najbliższych dniach ponownie tę elastyczność przetestuję, tzn. chcę zrobić
coś na co nie mają standardowej procedury. A z kilkoma bankami miałem i mam
do czynienia i jak sobie pomyślę np. o elastyczności w wykonaniu Multi,
mbanku czy BPH, to więcej bym postawił na zycie na Marsie.

> ("moze pan zastrzec karte tylko z powodu kradziezy lub zgubienia", ale ja
> karte mam tylko pies mi ja pogryzl, "mozne pan zastrzec karte tylko z
> powodu kradziezy lub zgubienia", ale nikt mi jej nie ukradl, caly czas ja
> mam, "mozne pan zastrzec karte tylko z powodu kradziezy lub zgubienia")

OK. Co uniemożliwiło ci zastrzeżenie karty z powodu zagubienia? Zresztą tak
naprawdę można zastrzec z innym powodów. Z wprowadzeniem na stop-listę lub
bez. Jest wiele różnych kodów zastrzeżenia. Być może tak jest tylko w
oddziale a na infolinii jest jakaś uproszczona wersja tych możliwości. A
może uważasz, że lepiej by było aby na infolinii było 100 możliwości wyboru
powodu zastrzeżenia karty? Co by to wniosło? Moim zdaniem usiłujesz stworzyć
problem z niczego, najlogiczniej to by było gdyby nie było potrzeby
podawania powodu - zastrzegasz i już, bo taki masz kaprys.

> pojawialy sie sygnaly o tym, ze bank zostawia klienta na lodzie w
> przypadku frauda.

Może się i pojawiały. Ale znasz rzeczywisty przykład takiego fraudu i znasz
jego szczegóły? Pewnych rzeczy bank nie jest w stanie przeskoczyć, cokolwiek
sobie nie wpisze w regulaminie. Tzn. tego ustawowego 150 euro.

> Poki karta dziala dobrze, to kazdy bank sie tutaj sprawdza. Prawdziwy test
> przechodzi sie jednak w chwilach kryzysowych (fraud) albo jak sie chce
> zalatwic cos srednio standardowego. Z tego np. powodu duzo stracilo u mnie
> Millenium (mozna sobie poczytac, bo o tym pisalem), bo tam obsluga jest po
> prostu zenujaca.

Nie pisz mi o Mille, bo aż wstyd napisać z jaką odmianą niekompetencji,
spychologii i chyba nawet elementów bezmyślności oraz uporu się spotkałem i
nadal spotykam w Mille w kwestii obsługi kart. I to nie na poziomie
infolinii czy oddziału, a na poziomie centrali banku. I nie tyle mi chodzi o
samo podejście banku, ile o wciskanie ciemnoty i brnięcie w zaparte.
Żenujące jest tutaj rzeczywiście dobrym określeniem. W każdym razie ja
obecnie nie mam żadnej z kart Mille.

> Niepodoba mi sie tez np. sposob zwalniania z oplat w Citi.

Citi to bank nieco reliktowy. Ich sen o potędze z przed 10 lat wciąż chyba
jeszcze po części trwa. Ja ich nie lubię za agresywną akwizycję. To
dzwonienie po zwolnienie z opłaty też żenujące.

> Zobacze jak mi sie Multi sprawdzi w przypadku frauda, ktorego wlasnie
> reklamuje. Jesli tak ze bede niezadowolony to zamykam tam wszystko co mam
> (i niech sobie swoja karte z limitem 16k wsadza pod siedzenie).

W karcie Multi nie ma niczego szczególnego, może poza najwyższym stopniem
onlajnowości salda karty. Nie demonizujmy tak roli podglądu internetowego. W
istocie moim zdaniem, karta Multi jest ogólnie do dupy. Jej zaletą którą
dostrzegam jest kwotowa opłata za wypłatę środków z bankomatu zamiast
procentowej (to namiastka przelewu z karty). Ale znowu ograniczenie limitu
gotówkowego do 50% całego to nędza. :->

marekz

do góry

> Poki karta dziala dobrze, to kazdy bank sie tutaj sprawdza. Prawdziwy test
> przechodzi sie jednak w chwilach kryzysowych [ciach]

no tutaj chciałem pochwalić Rajfiego za ludzkie podejście do sprawy, o
której pisałem kiedyś (daaaawno). Dla przypomnienia: zleciłem spłatę karty
na dzień 08.04.2005 w dniu 28.03.2005. Dla kolejnego przypomnienia,
08.04.2005 to dzień pogrzebu Jana Pawła II, w którym banki nie pracowały. W
dniu 28.03.2005 nikt nie był w stanie przewidzieć rozwoju wydarzeń
związanych z osobą Papieża Polaka. Moje inteligo - mimo przyjęcia daty
przelewu na 08.04.2005 - przelało 11.04.2005 (poniedziałek) a Rajfi naliczył
mi karę. Po wyjaśnieniach - Rajfi odstąpił od kary.

W całej tej sytuacji rozśmieszyło mnie inteligo, wymagając ode mnie
codziennego czytania aktualności na stronie banku.

pozdrawiam
bohuszek

do góry

MarekZ <m...@t...irc.pl> wrote:
> Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:fdh6k9$b10$1@news.onet.pl...
>
>> pojawialy sie sygnaly o tym, ze bank zostawia klienta na lodzie w
>> przypadku frauda.
>
> Może się i pojawiały. Ale znasz rzeczywisty przykład takiego fraudu i znasz
> jego szczegóły? Pewnych rzeczy bank nie jest w stanie przeskoczyć, cokolwiek
> sobie nie wpisze w regulaminie. Tzn. tego ustawowego 150 euro.


USTAWA o elektronicznych instrumentach płatniczych

Art. 28.

punkt 2.

O ile umowa nie przewiduje inaczej, posiadacza obciążają operacje
dokonane z użyciem utraconej karty płatniczej do czasu zgłoszenia
wydawcy jej utraty, do kwoty stanowiącej równowartość w złotych 150
euro. Ograniczenie to nie dotyczy operacji, do których doszło z winy
posiadacza lub użytkownika, a w szczególności gdy nie dopełnił on
obowiązków określonych w art. 16 ust. 1 lub w art. 27 ust. 1. Posiadacza
nie obciążają operacje dokonane z użyciem utraconej karty płatniczej,
jeżeli ich dokonanie nastąpiło wskutek nienależytego wykonania
zobowiązania przez wydawcę lub akceptanta. Postanowienia umowne mniej
korzystne dla posiadacza są nieważne.

punkt 6.

O ile umowa o kartę płatniczą przewiduje taką możliwość, posiadacza
obciążają operacje dokonane na odległość, mimo iż karta płatnicza
została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia.



nie jestem prawnikiem, ale juz parę razy na grupie było, że niektóre
banki powołują się na punkt 6 ustawy i odmawiają respektowania limitu
150E w przypadku transakcji zdalnych (karta nie została utracona więc
klient nie może się powoływać na punkt 2 ustawy)

pozdrawiam

--
Bohdan 'Nexus' Horst

do góry

To teraz trochę ode mnie.
Co do moich doświadczeń w sprawie Rajfi vs Citi:
- program rabatowy Citi ma deko większe % i np jak kupowałem laptopa i nie
dostałem zniżki w sklepie, po telefonie do Citi i jego interwencji zniżka
została mi przyznana w Rajfim jest zapis, że sklep może nie przyznać zniżki
i koniec bank umywa ręce.
- co do zwolnienia za kolejny rok to tutaj fakt, że trochę drażni sposób
Citi, ale wydaj mi się że jest tak z innego powodu, po prostu jak nie
zadzwonisz, to bank nalicza opłatę i ma zysk niezależnie jaki obrót był na
karcie.
- co do elastyczności to na razie testowałem Citi i jestem zadowolony i w
sumie zaskoczony, że moje sprawy załatwiono tak jak chciałem (pisałem na
grupie jedna to sprawa z tym programem rabatowym a druga to automatyczna
spłata). Co do Rajfiego nie mam tutaj niestety nic do powiedzenia, co
oczywiście nie znaczy, że jest tam źle.

Co do samego Rajfiego to jest tam tak jak wszędzie, czyli po prostu jak się
trafi :)
Ostatnio np przed wyjazdem na wakacje chciałem sobie wziąść kk dookoła
świata i ponad miesiąc prędzej zacząłem sprawę załatwiać a i tak nie
zdążyłem, bo bank przysłał mi MC UEFA - telefon na partyline Pani odszukała
papiery i mówi "tutaj nie ma jaką Pan chciał kartę" a pamiętam, że
wybierałem sobie wzór i później jeszcze potwierdzałem ten wzór podczas
rozmowy z konsultantem.
Kolega ostatnio chciał sobie aktywować dostęp do www. Zadzwonił z pracy, ale
były potrzebne dokumenty, więc konsultant(ka) mówi, że oddzwoni "dobrze
tylko proszę tak po godzinie 16.30, bo jestem kierowcą i w pracy za bardzo
nie mogę tylko w domu. Z tego co mi mówił to udało się bodajże za 5 razem.
Cały czas miał telefony w godzinach 12-14 i mimo, że podawał i ktoś tam
zapisywał "kontakt po 16.30" :)
Reasumując w Rajfim nie jest tak źle, ale rewelacji to też bym się tam
raczej nie doszukiwał.

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

Bartosz 'xbartx' Nowakowski pisze:

> Reasumując w Rajfim nie jest tak źle, ale rewelacji to też bym się tam
> raczej nie doszukiwał.
>

Jest jeszcze jedna, co najmniej, przewaga Raiffeisena: zamykanie karty
trwa chwilę i jest ostateczne, skuteczne i nie ciągnie się za
człowiekiem, jak smród za wojskiem.
Zamykanie czegokolwiek w Citi jest meczące, długie i zazwyczaj nie do
końca skuteczne.


--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco2 at gmail . com ****

do góry

yayco wrote:

> Bartosz 'xbartx' Nowakowski pisze:
>
>> Reasumując w Rajfim nie jest tak źle, ale rewelacji to też bym się tam
>> raczej nie doszukiwał.
>>
>
> Jest jeszcze jedna, co najmniej, przewaga Raiffeisena: zamykanie karty
> trwa chwilę i jest ostateczne, skuteczne i nie ciągnie się za
> człowiekiem, jak smród za wojskiem.
> Zamykanie czegokolwiek w Citi jest meczące, długie i zazwyczaj nie do
> końca skuteczne.

No tego jeszcze nie testowałem, ale warto wiedzieć. Co do Citi to fakt.
Kolega chciał ostatnio zamknąć kk VISA ze względu na przeliczniki to efekt
jest taki, że ma dwie VISA i MC.
Ostatnio zamykałem kk w ING i Pani gdzieś zadzwoniła i spytała się kogoś
odnośnie mojej kk i obciążeń, po czym przeciąła kartę i
powiedziała "zamknięta". Z poziomu www widzę kartę jako zastrzeżona - mając
w pamięci czas po którym pojawiła się ona na www to pewnie szybko nie
zniknie ;)

--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry