-
Data: 2006-04-02 20:29:42
Temat: Re: 1% podatku - niebezpieczna zabawa
Od: "Artur A. Surowiec" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]| Witam
|
| Uzytkownik "Artur A. Surowiec" <s...@k...pl> napisal w
wiadomosci
| news:e0ools$uge$1@amigo.idg.com.pl...
|
| > Wcale nie prawda!
| > 1. Nie prawda, ze kiepsko oplacani.
|
| Jak dla mnie poziom najnizszej pensji dopuszczalnej przez prawo
| to jest kiepska pensja. Niech bedzie nawet 1000 brutto/m-c
| to jest niewiele a informacje moga byc warte duzo wiecej.
| Swoja droga te pensje tlumacza pozniejsza 'jakosc'
| tych infolini.
Nie ma czegos takiego jak najnizsza dopuszczalna przez prawo pensja
na umowe zlecenia. Nie wiem tez gdzie zarobki sa na takim poziomie
jaki wymieniles. Jesli to okolo 20 godzin w tygodniu, a osoba ma
slabe wyniki i maly staz to moze i tak jest. Kiepska jakosc nalezy
raczej tlumaczyc duza rotacja.
| > Zwróc tez uwage na fakt, ze infolinie sa zazwyczaj
| > zlokalizowane w miastach w których koszty pracy sa stosunkowo
| > niskie.
|
| To glownie dlatego, ze np. w Wawie za takie pieniadze by juz
chyba nikogo
| nie udalo sie znalesc.
W innych miastach wszystko jest tansze - czynsz, jedzenie i sila
robocza, czy cos w tym zlego, ze banki ograniczaja koszty?
| W takim banku gdzie ja dzwonie to jezeli chce porozmawiac z kims
| to naciskam ten sam przycik i lacze sie z zywym czlowiekiem
| niezaleznie od tego co chce zrobic. Dopiero czlowiekowi mowie, co
| chce zrobic.
To musi byc jakis maly bank, albo ta osoba przelacza dalej, bo nie
uwierze, ze jakas osoba, która pracuje od miesiaca albo trzech, a
za kolejny miesiac albo trzy juz jej tam nie bedzie, jest
kompetentna we wszystkich sprawach, w jakich moze dzwonic klient.
| > Kazdy ma dostep tylko do takich informacji jakich
| > potrzebuje,
|
| Tak powino byc. W rzeczywistosci jednak nie do konca tak jest.
Ja akurat mam inne doswiadczenia. Byc moze ogladalismy inne banki.
| > a osoby posiadajace dostep do powaznejszych rzeczy
| > (niewielki odsetek) sa zatrudniane na umowe o prace.
|
| Czasami na 1/8 etatu a reszte u kogos innego.
Nawet gdyby to byla 1/16 to i tak nie ma to znaczenia.
| > Poza tym,
| > pracownik infolinii nie wchodzi sobie na które konto ma ochote,
ale
| > tylko na konto osoby, która wlasnie dzwoni (wstukales numer
| > klienta, wiec samo mu sie podswietlilo, jak sie domyslasz nie
| > wszystko o Tobie tylko to, czego moze potrzebowac).
|
| Czasami tyle informacji wsytarczy.
Jakis przyklad? Mozna latwo sprawdzic, kto wykonal operacje - albo
zrobiles to przez internet (i wiadomo, ze to Ty, za pomoca loginu i
hasla), albo przez telefon (jest nagranie), albo jest gdzies
dyspozycja z Twoim podpisem.
A jak niby ktos mialby wyczyscic Twoje konto?
| > 3. Kazdy pracownik wie, ze jak klientowi X zniknie jakas kasa,
to
| > wystarczy kilka minut zeby sprawdzic kto rozmawial z klientem i
| > posluchac tresci rozmów oraz sprawdzic kto i kiedy wchodzil na
| > rachunek.
|
| Nie sadze, ze nieuczciwy pracownik banku bedzie sie zachowywal
jak
| debil i zaraz po rozmowie czyscil mi konto (zreszta nie sadze,
bym sie
| stal celem takiego ataku, az tyle to nie mam).
Wiesz, nawet niech to zrobi 5 lat pózniej. Wklikujesz numer klienta
i mozesz sobie posluchac wszystkich rozmów. Kazda operacja jest
przeprowadzona przez konkretna osobe, która jest zalogowana i sa
logi, w których mozna sprawdzic historie wszystkiego. Nie ma
znaczenia, czy minie 5 minut czy 5 lat. W bankach sa specjalne
departamenty, które zajmuja sie bezpieczenstwem i w razie czego
znalezienie winnej osoby dlugo nie potrwa.
--
Pozdrawiam,
Artur Adam Surowiec
artur at surowiec.tk
Następne wpisy z tego wątku
- 03.04.06 10:06 Jacek Osiecki
- 03.04.06 09:40 Tomek
- 03.04.06 12:36 Krzysztof
- 03.04.06 17:25 Jacek Sztajnke
- 04.04.06 15:48 Wojtek Szweicer
- 04.04.06 18:57 Marcin
- 05.04.06 07:24 jureq
- 05.04.06 07:38 Tomek
- 05.04.06 19:26 Wojtek Szweicer
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...