eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiA bitcoin...Re: A bitcoin...
  • Data: 2017-11-03 22:07:34
    Temat: Re: A bitcoin...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    > A potem przychodzi czas, gdy panstwu zalezy na dewaluacji :-)

    Ale minimalnej. W przeciwnym przypadku, rewolucja, trybunały,
    a w najlepszym przypadku wypad z fotela na przynajmniej 4 lata, dopóki
    ludzie nie zapomną o sprawie.

    Oraz państwo obiecuje, że będzie waluty (jako-tako) bronić. Wiemy co
    warte są obiecanki polityków, ale w przypadku BTC nikt niczego nie
    obiecuje. Albo nawet obiecuje - że dowolnie duży spadek (i wzrost) jest
    zgodny z założeniami.

    >>W przypadku BTC, co chwila mamy do czynienia ze spektakularnymi
    >>wzrostami i spadkami. Nikt nie kiwnie palcem, gdy BTC spadnie
    >>np. o 90% (albo o 99.99%).
    >
    > A Jaruzelski to kiwnal ? :-)
    A nie? Robił co mógł :-) tylko niewiele mógł.
    Tyle że nie chodzi chyba o równanie do najgorszego.

    > Natomiast ... kazda spekulacja powoduje, ze jeden zarabia, a drugi
    > traci.
    > Czyli taka jakby jednak forma kradziezy ...

    Tak jak napisałem, kradzież to to nie jest. Doprowadzenie do
    niekorzystnego rozporządzania, bliżej.
    Tak czy owak nie wszystkim się podoba, że np. giełda służy prawie
    wyłącznie do spekulacji (licząc obroty), i że wyceny spółek są z sufitu.

    >>Ogólnie nie jest to gra o sumie zerowej,
    >
    > czemu nie ?

    Bo są koszty, w przypadku kopania - często prawie całkowite.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1