eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest? › Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
  • Data: 2004-09-21 13:40:03
    Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Insynuujesz i nadrabiasz uśmieszkami. Wiem co napisałem :)

    Nic nie insynuuję - po prostu czytając Twój tekst nasunął mi się taki
    wniosek. W grę wchodzą jeszcze firmy wykonujące dla BPH "złozone projekty"
    ;-))))


    > To jest dokładnie to samo. Druk jakiegoś wniosku czy umowy z systemu to
    nic
    > innego jak funkcja, która kosztuje X złotych i zajmuje Y czasu
    programistów.
    > Ktoś podejmuje decyzje czy za to zapłacić czy nie - proste. Tak samo jak
    > saldo w bankomacie - kosztuje X2 i zabiera Y2 czasu. Tylko tak szef
    projektu
    > może na to patrzeć. (do tego - przynosi efekt Z i Z2)

    Ktoś kto podejmuje decyzję może też zwrócić uwagę na aspekt wygody dla
    klienta (co może spowodowac, że klient nie będzie utyskiwał, jak mu ktoś w
    oddziale każe wypełnić stos druczków) i tym samym rozważyć, czy wkurzony
    klient nie zmieni banku, nie naopowiada o nim znajomym paskudnych rzeczy
    ;-))) i tym samym zysk banku ulegnie uszczupleniu ;-)) Oczywiście taki
    "ktoś" może na taki drobiazg nie zwrócić uwagi ;-)

    > Nie pisałem o sensie zawodowym - nie chcę wymieniać nazwy, ale obydwoje
    > wiemy o jaki bank chodzi :)

    O mRadę mbanku Ci chodzi? No to nie jest informacja tajna ani poufna - wręcz
    przeciwnie. Poza tym zdaje się, że jakieś wybory sie na forum swego czasu
    odbyły, nieprawdaż ;-) ? I tak się zastanawiam co to ma wspólnego z
    niewypełnionymi płachtami w BPH.


    >
    > > A czy ja mówię o informatykach? Raczej o decydentach z BPH. Informatycy
    > mogą
    > > być o tyle "winni", że często zasłaniają sie "złożonością projektu"
    licząc
    > > na to, że nikt nie sprawdzi, że król jest nagi ;-)))
    >
    > Ja pisałem o informatykach.

    Którzy to informatycy decydują jaką funkcjonalnośc ma mieć system? Czyżby
    ogon kręcił psem? To by wyjaśniało sprawę druków w BPH ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1