> To ja bardziej mientki jestem. Naskrobałem polecony za potwierdzeniem odbioru
do
> oddziału i czekam.

Przed obiadem przyszła zwrotka od poleconego. Potem był obiad (mielone +
kapuśniak - nie mam pojęcia, czy w tej historii ma to jakieś znaczenie).
A na samym końcu przyszło powiadomienie na maila (no cóż: dwa razy - pewnie
jeszcze nad tym pracują) o wpływie na konto 75 zł. Sprawdziłem. Zgadza się. Z
datą efektywną 02.12.2005, czyli dokładnie z datą zaboru mienia nieznacznej
wartości przez bank BPH.

Paszkwil, który napisałem nie był jakoś specjalnie wyszukany. Powołałem się
tylko na paragrafy z tego wątku, postraszyłem arbitrem i na koniec dodałem, że
nie mam zamiaru chodzić do oddziału i podpisywać błagalnych próśb.

Prosiłem jeszcze o zmniejszenie limitu do bezpłatnego 2500, ale tej prośby
jeszcze nie spełnilii.

I tyle...

--
Pozdrawiam,
Jacek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl