-
Data: 2012-08-11 09:23:06
Temat: Re: Będzie dobrze
Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]kc wrote:
> totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Czy koniunktura to to samo co inflacja? Czy też indeksy pokazują
>> przyszłość koniunktury lub przyszłość inflacji? Jak można się zorientować
>> kiedy przepowiadają inflację, a kiedy koniunkturę?
>>
> No coś ty? A co indeksy przepowiadały można zorientować się po fakcie,
> teraz możemy się tylko domyślać
>
>> Jaki to twierdzenie ma związek z indeksami? Czy należy rozumieć, że
>> indeksy nie odzwierciedlają stanu gospodarki tylko stan podaży pieniądza?
>> Wyżej pisałeś, że indeksy przepowiadają inflację teraz piszesz, że
>> odzwierciedlają. Czy podaż pieniądza to coś innego niż inflacja? Czym się
> to
>> różni?
>
> Ja tylko cytowałem, to co twierdzi austriacka szkoła ekonomii. Uważam, że
> to może być racja, a najbardziej jaskrawym przykładem jest Zimbabwe, gdzie
> inflacja osiągała miliony procent rocznie, indeks giełdowy szalał, a
> wiadomo co stało się z gospodarką.
>
Ja uważam, że to na pewno tak działa. Jestem zdania, że poziom cen na danym
rynku pokazuje jedynie stosunek ilości pieniędzy, który ludzie będący na tym
rynku przeznaczyli na zakupy do wartości towarów wystawionych na sprzedaż.
Ważne jest rozróżnienie. Np na rynku rowerów. Po jednej stronie nie stoją
wszystkie rowery ale tylko te, które wystawiono do sprzedaży. Na rynku akcji
KGHM udział w kształtowaniu ceny biorą tylko te akcje, których właściciele
rozważają sprzedaż. Po drugiej stronie stoją ludzie z zamiarem kupna. Ale
nie cała gotówka jaka mają się liczy ale tylko ta, którą rozważają wydać na
danym rynku. U gostka, który ma 3000,- ważne jest tylko te 200,-, które
przeznaczył na kupno roweru.
Poza tym ustalanie ceny to bardzo dynamiczny proces. Wiem to po sobie.
Wchodzę na rynek ze stanowczym zamiarem wydania 200,-, a potem w trakcie
handlu zmieniam zdanie bo chęć posiadania przewyższa wcześniejsze
postanowienia. Nie siedzę w głowach innych ale sądzę, że nie jestem
osamotniony w takim zachowaniu.
Jestem zdania, że poziom indeksów nic nie przepowiada, nie jest żadnym
wskaźnikiem wyprzedzającym. To są tylko dziennikarskie teorie, których po
przeczytaniu nikt nie sprawdza.
Poziomy indeksów to obraz składający się z jednej strony z ilości pieniędzy
gotowych kupić akcje z drugiej strony ilości akcji przeznaczonych do
sprzedania. Obraz ten, by nie był taki nudny, urozmaicony jest poziomem
emocji jakie mają strony tuż przed transakcją i w trakcie transakcji. I to
tyle. Tak myślę.
Jestem zdania, że ceny kształtowane są w fazie negocjacji. Czyli w przypadku
giełdy to wystawione ilości akcji i ceny limit po stronie kupna i sprzedaży
oraz w czasie samej transakcji giełdowych typu PKC. Po transakcji jej
uczestnicy schodzą z rynku i nie maja już żadnego wpływu na ceny.
Ekscytowanie się poziomem koncentracji kontraktów jest dla mnie trochę
dziwne. Ludzie z wypiekami oglądają koncentracje kontraktów ale zapominają o
koncentracji akcji w ręku skarbu państwa. Skoncentrowane kontrakty już na
runku swoje zrobiły. Jeżeli właściciel/le koncentracji chcą mieć wpływ na
ceny to cały czas muszą kłaść gotówkę lub papiery zależnie od kierunku,
który preferują.
Manipulacja kursem nie jest tak łatwa jak się wydaje po przeczytaniu bajek
dziennikarskich. Każdy może to łatwo sprawdzić za 5000,-. Wystarczy wybrać
spółkę z obrotem dziennym < 5000,- i pokazać sztukę jak to się zarabia na
ustawianym rynku. Jak gruby robi rynek w W-wie.
Ja próbowałem i nie umiałem nic na tym zarobić dlatego sądzę, że takie
pierdy wciskają tylko bajarze fantaści. Publiczność giełdowa, która nie
uczestnicząc w samym handlu zna wszystkie recepty i rozwiązania. Nie stosuje
ich jednak bo jej się nie "chce". Wolą skrobnąć kilka słów w internecie o
tym co należało zrobić wczoraj by zarobić.
Następne wpisy z tego wątku
- 12.08.12 20:23 x
- 12.08.12 21:42 totus
- 12.08.12 21:50 totus
- 12.08.12 23:17 x
- 13.08.12 08:53 totus
- 13.08.12 12:42 x
- 13.08.12 21:00 ichi
- 14.08.12 10:00 a...@g...com
- 14.08.12 10:54 totus
- 15.08.12 17:35 kc
- 23.08.12 00:25 jeremy
Najnowsze wątki z tej grupy
- Asseco - wezwanie do sprzedaży akcji
- Ukraina "krajem wysokiego ryzyka" z pożyczką IMF
- Sejm zadał zdecydowany cios bankom : nie będzie oprocentowania powyżej (obecnej) inflacji! :-)
- NBP ściemnia że to nie "oczekiwania inflacyjne" [Kredyty hipoteczne 87% w dół w drugim kwartale]
- EUR nie zabraknie - ECB dodrukuje [Jak UE "walczy" z wysoką inflacją]
- Z naszej drogiej UE: EURo bank walczy ze straszliwą inflacją stopami procentowymi 2%
- No to jak długo inflacja będzie "tylko" jednocyfrowa? [grubo ponad 5%]
- D. Tusk: Polska zasługuje na cud zwalczenia inflacji trwale niskimi (realnie ujemnymi) stopami procentowymi [parafraza]
- Niemcy: Nie ma DM ale jest inflacja 7.8% rok do roku [Siła EUR]
- Czy strefa EUR JUŻ potrzebuje L. Balcerowicza do drakońskiej walki z inflacją?
- Prezes PGNiG: GOSPODARSTWOM DOMOWYM gazu na pewno nie zabraknie
- Spotkanie WUJ i WIA
- Re: Podwyżki cen gazu - wina Tuska! ;-)
- Re: Marsz musi być!
- Dlaczego obstawiać że inflacja wzrośnie? Bo Glapiński mówi że sama spadnie
Najnowsze wątki
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże