eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBezpłatny blik?Re: Bezpłatny blik?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.213.192.88.68!
    not-for-mail
    From: Piotr Gałka <p...@c...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Bezpłatny blik?
    Date: Mon, 2 Sep 2024 21:44:30 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <vb54iv$vvu$1@news.chmurka.net>
    References: <v9iao3$qo2$3@news.chmurka.net>
    <alpine.LNX.2.11.2408191900480.1295@ProBook-SW>
    <va07r8$p6h$3@news.chmurka.net>
    <alpine.LNX.2.11.2408201852540.1144@ProBook-SW>
    <va5301$76f$1@news.chmurka.net>
    <alpine.LNX.2.11.2408301924150.6531@ProBook-SW>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Mon, 2 Sep 2024 19:44:31 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="PiotrGalka";
    posting-host="213.192.88.68"; logging-data="32766";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla Thunderbird
    Cancel-Lock: sha1:t1s5U6HR3r3TRrzfkGSzEABHfCU=
    sha256:TxGwSAwKo5/xZuNp5VIga1BJFtU1hIANYNMeGxnlx30=
    sha1:NjcqguvDvNhSgP6/ctdrO+Z6DeY=
    sha256:kO69YDkgCvKGqvTwF6hlKXGaiwDO4J/npMKfxL9skmw=
    Content-Language: en-US, pl
    In-Reply-To: <alpine.LNX.2.11.2408301924150.6531@ProBook-SW>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:671772
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2024-08-30 o 20:15, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:

    >> Bez sprawdzania przyjąłem, że są.
    >
    > Widać jakaś straszna poznańska plotka.

    Nie koniecznie.
    Zadzwoniła pani z Citka (więcej niżej napiszę) to podpytałem, czy jest
    sens założyć mu konto bo może np bliki będą za darmo.
    Z tego co Pani mówiła to płatność blikiem za darmo, ale przelew blik 10%.
    I nie wiem, czy jak ktoś inny załatwia tego Ubera a on nie ma aplikacji
    to jak chce zapłacić to czy nie robi tego jako przelew blik na telefon.
    A potem widziałem w papierach (przysłali mi do zaakceptowania pdf
    zawierający 119 stron), że 10% ale nie mniej niż 20zł.

    > Tutaj pilnuje karteczka, a sprawdzać trzeba nieczęsto, tak raz na
    > miesiąc wystarczy.

    Nieczęsto to byłoby raz na kilka lat. Co miesiąc to prawie co rusz.

    > citka obecnie można polecić jako dobrą ofertę.
    > Choć ST mają dziwaczny.

    W czwartek do pracy dotarłem późno i jak dotarłem to zaraz zadzwoniła
    pani z Citka z propozycją jakiejś KK z jakimiś wisienkami i bezpłatna
    chyba 3 lata. Ale potem ileś tam miesięcznie więc odmówiłem (trzeba by
    pamiętać... Ty byś nie miał problemu).
    No to Pani, czy wiem, że u mnie na koncie jest oferta KK BP też z
    wisienkami i wieczyście darmowa. Nie wiedziałem. Jak się loguję to tylko
    aby wykonać co tam trzeba i się wylogować.
    Wisienki za używanie stacji BP. Od czasu jak mi zmienili mojego
    najbliższego Lotosa na MOLa to zacząłem używać BP więc powinno zadziałać
    niejaki mimochodem.
    Darmowa - to jest inna rozmowa. Dodatkowo bez papierów dochodowych (przy
    SPJ mają zawsze problem), jeśli podzielę limit z obecnej KK na dwie.
    Więc się ogólnie zgodziłem. Pani miała mnóstwo do przeczytania. W
    międzyczasie musiałem jej kazać powisieć chwilę na telefonie, bo coś tu
    w pracy pilnie musiałem zrobić. W tym co usłyszałem było coś o
    aktywowaniu w serwisie mobilnym to przerwałem i zapytałem, czy będę mógł
    z komputera - będę mógł.
    Jak już skończyliśmy to miałem do nadrobienia sporo w pracy a tu mi
    zaczęły co jakiś czas przychodzić SMS-y, że Sprawdzają PESEL i
    zablokowany (a Pani mówiła, że mam odblokować przed zalogowaniem do
    banku i kliknięciem że akceptuję, a mogę to zrobić jak będę miał czas -
    nawet w nocy).
    Koło 1-ej (w nocy) postanowiłem pobrać te dokumenty do zatwierdzenia.
    Pani mi wytłumaczyła, że mam ich szukać pod 'Status aplikacji' i kazała
    sobie zanotować, bo ludzie zazwyczaj nie umieją znaleźć (nie dziwię się
    - dla mnie aplikacja to program).
    A plików pobrać nie da się. Komunikat coś w stylu, że nie potrafią
    wygenerować PDF-a (zgadzam się - ST mają dziwaczny).
    Rano udało mi się pobrać i odkryłem, że jest tego 119 stron. Pobranie
    odblokowuje możliwość kliknięcia, że akceptuję.

    Za pół godziny już zadzwoniła (inna) pani, że jakbym miał pytania...
    No to zapytałem jeszcze raz czy aktywowanie karty w systemie a nie
    aplikacji mobilnej nie pozbawi mnie wisienek. Pani, że nie.
    Zobaczymy, w regulaminie promocji jest punkt b. Klient aktywuje kartę w
    aplikacji mobilnej. A potem wszystkie 'nagrody' są uzależnione od
    spełnienia punktów a,b,c,... regulaminu.

    Jak po zapoznaniu się ze 119 stronami postanowiłem je zaakceptować to
    klawisz akceptacji nieaktywny.
    Po drodze (jeszcze dochodząc do tego) kilka razy musiałem przepisać
    przysłany sms-em kod, a w opisie kodu jedynie, że weryfikacja numeru
    telefonu.

    Napisałem im 2 wiadomości:
    - jedna wytykająca, że system zapomniał, że już pobrałem dokumenty i
    tylko aby zrobić systemowi dobrze musiałem pobrać je jeszcze raz.
    - druga, że sms-y potwierdzające operacje mają durny opis, że chodzi o
    weryfikację numeru telefonu (mi się kojarzy Polowanie na Czerwony
    Październik - "Potwierdź - jeden impuls"), co powoduje, że człowiek nie
    wie co potwierdza.

    Tylko zdążyłem wysłać te wiadomości to dostałem serię 6 SMS-ów (4 że
    zmieniają jakieś moje dane i 2 że zmieniają numer telefonu) i że jeśli
    nie zleciłem tej zmiany to się mam skontaktować. Przecież nie zlecałem
    takiej zmiany. Dane we wniosku sobie sami przepisali z danych w systemie
    więc muszą być takie same.
    A że miałem kontakt prosto do tej drugiej pani to dzwonię i jej mówię,
    że system jest do bani. Najpierw ileś razy przepisuję kody których nie
    jestem w stanie weryfikować, czego dotyczą a potem się okazuje, że moje
    konto przejmuje ktoś o innych danych. Jak mam sprawdzić, czy właśnie się
    nie bawimy w atak 'man in the middle'.
    No cóż. Pani innymi słowami potwierdziła, że "ST mają dziwaczny".

    Dziś dostałem SMS-a, że jak tylko odbiorę KK to żebym ją aktywował w
    systemie transakcyjnym. W razie co będę miał argument, że takie
    polecenie od nich przyszło więc wykonałem (mam nadzieję, że ja za
    dokładnie czytam regulamin i się okaże, że nikt (włącznie z systemem) na
    dokładne wykonanie punktu b nie zwraca uwagi).

    > Ale "przelewy na numer telefonu" to chyba tylko w apkach.

    > Tak więc citek, bo darmowy i z debetówką i z wisienkami.

    Wszystko mi wskazuje, że w Citku przelewy blik 10% ale nie mniej niż
    20zł. Jeśli podobnie w mBanku to może to o tę opłatę chodzi.

    Nie wiem dokładnie co i jak on płaci bo jak się próbuję czegokolwiek
    dokładnie dowiedzieć to zazwyczaj się okazuje, że rozmawiamy tak innymi
    językami, że nie idzie się zrozumieć więc wolę odłożyć to na 'ja się
    spotkamy'.

    A teraz nabrałem wątpliwości, czy to co zapamiętałem to nie były
    przelewy z karty, ale panią, jak mi podała te 10% to pytałem
    jednoznacznie o konto dla syna a nie o KK. I chodzi mi po głowie, że
    przelewy blik z KK chyba są niemożliwe. Będę musiał te 119 stron
    przejrzeć jeszcze raz.

    > Hmmm, a bycie wspólnikiem spółki jawnej to też "prowadzenie działalności
    > gospodarczej"?

    SPJ to taki dziwny twór, że sam nie wiem. Niby nie ma osobowości prawnej
    - czyli działalność prowadzimy każdy na własny rachunek, ale ma NIP i
    wszystkie faktury są na SPJ.

    Wydaje mi się, że wszelkie zmiany w SPJ to się robi w KRS więc jakim
    cudem zawieszenie JDG w CEiDG skutkowało wypisaniem jej z ZUS (z tytułu
    SPJ)?
    Wspólnik musiał (około 10 sierpnia) zgłosić ją ponownie do ubezpieczenia
    od 1 lipca i dopiero po takim zgłoszeniu Płatnik pozwolił mu wypełnić kwity.

    > Więc jak to jest, żona płaci jedną składkę zdrowotną za spółkę jawną,
    > a drugą jeszcze za 1-os. DG?

    Dokładnie.
    Tę pierwszą jako % od dochodu, a tę drugą ryczałt (699zł miesięcznie).

    Nie ma co - wyraźnie widać - jest lepiej ubezpieczona ode mnie :)
    Jak idzie do lekarza to powinno na nią zawsze czekać dwóch lekarzy.

    Ale, mimo, że ryczałt to przy wypełnianiu kwitu do ZUS dla JDG trzeba
    podać uzyskany przychód. Więc co miesiąc wysyłam do wspólnika informację
    ile w zeszłym miesiącu ona zarobiła (a to powinna być jej prywatna
    sprawa) i on to wpisuje w tym płatniku (nie da się złożyć dwóch osobnych
    kwitów).

    > Ale nie zdziwiłbym się, tak to w PL jest.

    A mi naiwnemu przed Nowym Ładem się wydawało, że systemu już się
    bardziej spier...ć nie da.

    >> Zasada powinna być taka.
    >> Przechodzę na emeryturę w maju.
    >> Od kwietnia do grudnia dostaję emeryturę. Dodatkowo za styczeń -
    >> kwiecień biorę 15 tys. ulgi z tytułu PIT-0.
    >> Od stycznia do września biorę emeryturę. We wrześniu zawieszam jej
    >> pobieranie (do maja następnego roku).
    >> Za te dwa lata dostaję razem 30 tys. z tytułu PIT-0. Muszę wpłacać w
    >> tym czasie składki, ale one zwiększą kapitał więc nie trzeba ich
    >> traktować jako wyrzucone w błoto.
    >
    > Hmmm, nic nie zrozumiałem.
    > Może dlatego, że 30k to jest "kwota wolna od podatku", ale wynikająca
    > z niej "ulga podatkowa" to jednak tylko 3600zł rocznie, czyli 300zł/mc?

    Przeczytaj dokładnie jeszcze raz bo to warto wiedzieć/rozumieć.
    Przypadkowa zbieżność kwoty 30tys zasugerowała Ci, że chodzi o kwotę wolną.
    PIT-0 to ulga dla seniorów, którzy osiągnęli wiek emerytalny ale nie
    pobierają emerytury i płacą składki społeczne. To jest 80 tysięcy o
    które możesz obniżyć swój przychód (uzyskany w okresie, gdy spełniasz te
    warunki - nie pobierasz, wpłacasz składki i dodatkowo nie możesz za ten
    okres wliczać składki zdrowotnej w koszty - to ostatnie to są różne
    interpretacje, ale już lepiej zrobić tak, aby nie mogli się czepiać).
    19% z 80 daje 15 tys, a na przełomie lat 30tys. To jest już na czysto.
    Wpłacane w tym czasie składki oczywiście są na minus, ale je niby
    odzyskasz, bo podnoszą kapitał.
    Tylko coś myślę, że się jednak zgapiłem, bo mogłem przejść gdy
    domniemany czas życia był najmniejszy.

    >> Statystyka jest podobno taka, że mężowie żon z wyższym wykształceniem
    >> żyją dłużej.
    >
    > Ciekawe spojrzenie.

    Statystycznie to żony decydują o tym jak się żywią mężowie. Resztę sobie
    dopowiedz.

    > Dziwny ten twój US, ale co kraj to obyczaj.

    Przed wysłaniem tego pierwszego, zbiorczego zapytałem KIP jak to ma być.
    Odpowiedź nie przyszła na czas więc złożyłem w US takie wypełnione zbiorczo.
    OIDP akurat jak składałem to minąłem się z mailem od KIP, że każdy
    przelew na osobnym druku. Pomyślałem, no cóż, już złożyłem - może w moim
    US przejdzie. Ale nie przeszło US też napisał, że każdy przelew na
    osobnym druku.

    > Ale mój US tak z 10 lat temu zaakceptował trzy (spore) przelewy na jednym
    > SD-Z2 - i nawet info o tym, jak to zrobić, dostałem od pani z US przez
    > telefon.

    10 lat temu Polska była bardziej normalna.
    Szacuję, że odgruzowanie po 8 latach demolki może zając nawet
    kilkanaście lat chyba, że znów wybierzemy sobie demolkę.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1