eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: Bilonem w opornych › Re: Bilonem w opornych
  • Data: 2009-11-04 23:24:12
    Temat: Re: Bilonem w opornych
    Od: T...@s...in.the.world szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <hcsfse$9pp$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
    Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote:

    > Dnia Tue, 03 Nov 2009 00:23:15 +0100,
    > T...@s...in.the.world napisał(a):
    >
    > > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
    > > Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.
    >
    > Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?

    Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?

    > Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie

    1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o
    prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta
    wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)
    2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z
    bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)

    > lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
    > 30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
    > miesiąc?

    Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
    Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.


    > Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
    > wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!

    A tu juz nie widze zwiazku. Znam emerytow po 70, ktorzy sie kartami
    posluguja. Z pewnoscia nie naleza do wymienionych przez ciebie grup.
    >
    > >> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
    > >> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
    > >> na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał podejmować
    > >> pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
    > >> papieru potrzebnego na ten bilet.
    > >
    > > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
    >
    > Do płacenia służą pieniądze!

    No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez
    jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?
    Albo przejdzmy na handel wymienny?

    >A karty są tylko ich bardzo ułomną
    > alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.

    Nie widze zadnych plusow gotowki nad karta. Sorry.
    W przypadku jesli rzeczywiscie sklep nie akceptuje kart mozna skorzystac
    z bankomatu. Mi sie to zdarza rzadko.

    > A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
    > złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!

    Przykro to stwierdzic, ale najwdoczniej masz jakas obsesje.

    > Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
    > wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
    > a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.

    I tak wszedzie sie targujesz???

    > Zresztą sklepy nie przyjmujące płatności kartą są generalnie tańsze.
    > Wczoraj np. zatankowałem samochód na takiej stacji i na 50 litrach ON
    > zaoszczędziłem 15 zł w stosunku do stacji, przyjmujących płatności
    > kartą.

    A co to za stacja?

    >
    > >>>> A gdyby Polbank zbankrutował, to wtedy o swoje pieniądze mam się
    > >>>> upominać w Atenach?
    > >>>> Dziękuję, postoję ;)
    > >>>
    > >>> Ale co ci przeszkadza, ze w Atenach?
    > >>> I czy konta w tym Polbanku nie sa objete gwarancjami?
    > >>
    > >> Właśnie chodzi o to, że nie są objęte gwarancjami BFG!
    > >> Jeśli nie wiesz nawet tego, to w ogóle powinieneś wstrzymać się od
    > >> zabierania głosu w takiej dyskusji.
    > >
    > > AFAIK sa objete greckimi gwarancjami.
    > > Grecja. Takie panstwo w Europie.
    >
    > Dokładnie to napisałem powyżej, a co wywołało twoje oburzenie.
    > Przecież napisałem, że po swoje pieniądze będziesz musiał jechać do
    > Aten. Grecja. Takie państwo w Europie.

    Naprawde sdzisz ze trzebaby jezdzic do Aten?
    Nie wierze. Chyba nie mowisz tego powaznie.
    Myslisz ze jak robie zakupy w Hong Kongu to musze tam jezdzic?

    TA

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1