eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiInteligo - rozwiązanie umowyRe: Inteligo - rozwiązanie umowy
  • Data: 2005-03-29 12:12:50
    Temat: Re: Inteligo - rozwiązanie umowy
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Szymon napisał(a):

    >>Owszem, ale gdzie jest napisane, że blokuje pierwszego dnia okresu
    >>wypowiedzenia? :-)
    >
    > OK, zatem liczę, że jednak zablokują.

    Np. ostatniego dnia okresu wypowiedzenia. Albo na minutę przed
    zamknięciem rachunku. Czyli _W_ okresie wypowiedzenia.

    >>No i słusznie. Co bank ma obchodzić co z listem robi poczta.
    >
    > Poczta ściśle określa czas dostarczenia przesyłki.

    Nie określa. A nawet jeśli, to nadawcy. Bankowi nic do tego. Liczenie wg
    daty otrzymania wypowiedzenia jest uczciwe i całkowicie normalne.

    > Wystarczyłoby podać okres
    > wypowiedzenia 37 dni od nadania priorytetu lub 44 dni ekonomicznego. Tu
    > raczej jest problem z reakcją banku, a nie poczty.

    Bez sensu.

    >>Sprawdzić: zadzwonić i spytać
    >
    > Niestety tak się nie da wypowiedzieć umowy.

    A kto mówił, że się da? Przecież pytałeś o to, jak się SPYTAĆ czy
    wypowiedzenie dotarło. To odpowiadam - przez telefon.

    > Tylko polecony. Nie mam
    > możliwości nagrania rozmowy telefonicznej, więc potem nie będę mógł się
    > powołać na info z ich linii.

    Ale po co na cokolwiek gdziekolwiek chcesz się powoływać?

    Naprawdę nie rozumiem w czym widzisz problem.

    >>Co znaczy "nic nie załatwię oprócz wysokich kosztów"?
    >
    > Wystarczy, że porównam 6% w lukasie do 2% w Inteligo i już wiadomo dlaczego
    > każdego dnia trzymania w Inteligo tracę. Przelać nie chcę, bo każdy ruch z
    > Inteligo kosztuje.

    A Ty sądzisz, że ten ostatni przelew to darmowy będzie?

    Poza tym - załatwisz tyle, że się dowiesz, czy wypowiedzenie wypłynęło.
    A o to przecież chodzi.

    >>Czy Ty czasem nie układasz spiskowej teorii dziejów?
    >
    > Póki co opisałem same fakty.

    Jeden fakt i całą spiskową teorię dziejów "co by było gdyby"..

    > Raz poszło.

    I pięknie. Starczy.

    > Znaczy się... wysyłać do skutku?

    Ale PO CHOLERĘ? Innymi słowy: o co Ci w ogóle chodzi? Bo naprawdę nie
    nadążam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1