-
Data: 2008-03-15 19:18:22
Temat: Re: Jaki bank w UK? Hsbc? Barclays? a moze Royal Bank of Scotland
Od: "kashmiri" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:C6UCj.20836$kN5.15349@newsfe1-gui.ntli.net...
>
>>> Bzdura, tak sie tlumacza w bankach by klienta "wyslac w kosmos".
>>
>> Nie. Może Ciebie.
>> Mojej żonie HSBC zaproponował KK wyłącznie na podstawie historii konta
>> (bo credit check było robiony później, gwoli formalności, kiedy się
>> zgodziła).
>
> Zadne obroty nie sa brane pod uwage, chyba, ze wyjatkopwo nie ma sie do
> czego przyczepic.
>
>>
>>>> b. Informacje otrzymane z biur informacji kredytowej (credit reference
>>>> agencies).
>>>
>>> Tylko sprawy zwiazane z powaznymi naduzyciami.
>>
>> Mylisz się - i proszę, nie rozpowszechniaj błędnych informacji na tym
>> forum po raz kolejny. Napisałem Ci, jakie dane BIK przekazuje do banku, i
>> tak jest. A jak nie wierzysz mnie, to poczytaj na stronach BIKów i
>> banków. W sumie zamiast samemu to pisać, mogłem po prostu wkleić linki,
>> wtedy byś nie mógł mi nic zarzucić.
>
> Tutejszy BIK jest tylko do celow spradzenia "z grubsza". To co pisza na
> stronach to pisza...
> A to co bank praktykuje to inna sprawa...
Każda instytucja finansowa ma swoje własne reguły i co jest ważne dla
jednej, może być nieistotne dla innej. Dla jednych BIK jest istotny, inne
tylko weryfikują tożsamość/adres. Generalnie, jeżeli chodzi o duże kredyty,
istotne jest to, jak klient do tej pory radził sobie z kredytami -czy
spłacał w terminie itd. Żeby np. dostać platynową kartę Capital One musisz
już posiadać inną kartę z limitem min. 5,000 i nie mieć niekorzystnych
zapisów (opóźnień, przekroczeń limitu) w ciągu poprzedzających kilku lat.
Inne banki mogą stosować inne reguły.
[ciach]
>>> Przy decyzji co do KK tak naprawde nikt nie wie czym sie bank kieruje:)
>>> Doslownie!!!
>>> Jeden bank bez problemu zalozy KK twojemu koledze ktory mieszka w domu z
>>> toba i pracuje w tej samej firmie, o tym samym czsie przyjechal co ty
>>> itp...
>>> I jemu zaloza z limitem 2500 a tobie odmowia:))
>>> Autentyczny przypadek!
>>
>> Wnioski były zupełnie identyczne? Może podał coś, czego Ty nie podałeś?
>> Zastanów się dokładnie. Decyzję przecież podejmuje komputer!
>
> Blad! Komputer wspomaga decyzjie, decyzje podejmuje czlowiek!
> Komputerm moze podac, ze jestes malo atrakcyjny (nie masz nic) ale rownie
> dobrze po rozmowie z czlowiekiem jest zgola inny rezultat.
> Komputer nie decyduje! Na opinie komputera latwo sie powolac by miec
> klienta z glowy:))
> Ot slynne "computer say no..." hehe
Jeżeli wypełniasz online i masz instant decision, decyduje komputer.
Oczywiście, jeżeli porozmawiasz z managerem oddziału, możesz uzyskać dużo,
dużo więcej. Ale to są ścieżki indywidualne, to trzeba umieć zrobić i nie
zaczynać dlatego, że ktoś tak napisał na usenecie; do tego trzeba też choćby
z grubsza rozumieć, jak cały ten system funkcjonuje - co właśnie starałem
się przybliżyć.
>> (Np. u niego dane z wniosku były zgodne z danymi, które podał przy
>> otwieraniu konta, a u Ciebie nie?)
>
> To byly identyczne wnioski, roznily sie tylko dane osobowe - sam
> wypelnialem!:))
Może mają limit ryzykownego kredytu przypadającego na jeden adres, a wniosek
kolegi był rozpatrywany pierwszy? Bo zapewne nie chodziło o brzmienie
nazwiska...
>>> Generalnie, przy skladaniu wniosku o KK najwazniejsze informacie to:
>>> 1) pracodawca z zadeklarowanym wynagrodzeniem
>>> - tu self employed ma przerabane, bo banki nie lubia dawac KK
>>> selfemployed, nalezy w takim wypadku umowic sie z kims od KK i strzelic
>>> pogawedke.
>>
>> Tak, pracodawca jest dość istotny. Ale uwaga: czasem musisz podać dane
>> kontaktowe pracowdawcy i zdarza się (rzadko), że bank zechce potwierdzić
>> telefonicznie, że tam rzeczywiście pracujesz i na jakim stanowisku (bez
>> pytania o zarobki).
>
> Dane pracodawcy przy skladaniu wniosku o KK zawsze musisz podac, nawet jak
> jestes selfemployed, tez musisz to podac gdzie masz zarejstrowana firme.
Nie. Self-employed nie oznacza prowadzenia działalności gospodarczej.
Self-employed równie dobrze może być odpowiednikiem pracy na umowę o dzieło.
Self-employed często są specjaliści: tłumacze, konsultanci itd.; co zupełnie
nie znaczy, że prowadzą przedsiębiorstwo (mają konta firmowe, rozliczają NI
jako firmy itd.).
Mam kilka kart - tylko przy jednej chcieli znać adres pracodawcy (bo
napisałem że jestem employed). Przy self-employed nic nie podajesz.
>>> 2) adres zamieszkania, podawaj ponad 3 lata, mimo, iz mieszkasz np. 2
>>> miesiace...
>>> Nikt tego nie weryfikuje, a bank nie lubi osob czesto zmieniajacych
>>> mieszkania.
>>
>> Prawda, że bank nie lubi. Bzdura, że nikt nie weryfikuje. Stoi jak wół w
>> BIK-u. Owszem, jeżeli zaczynasz dopiero składać o rachunki/kredyty,
>> podawaj że mieszkasz pod danym adresem od min. 3 lat. Ale musisz to robić
>> zawsze i konsekwentnie, przy każdej aplikacji. Oczywiście, bank nie ma
>> sposobu na rzeczywistą weryfikację - dlatego porównuje to z danymi
>> podawanymi na wcześniejszych aplikacjach.
>
> W BIKU dziku, stoi jak wol to niech stoi, jak ja ci mowie, ze nikt tego
> nie weryfikuje to sluchaj.
Przeprowadziliśmy się, wkrótce potem żona brała telefon na abonament. Przy
nas kobieta wykonała credit check - i powiedziała, że nie dało się
potwierdzić danych, i odmówiła. Zarejestrowaliśmy się na liście wyborców i
trzy tygodnie później credit check przeszedł bez problemu. Może O2 zalicza
się do twoich "nikt"?
> Adres - najwazniejsze by nie byl "spalony" to znaczy, by pod tym adresem
> nie figurowal w bazie ktos z przeszloscia bankruta - to wszystko,
> Nastepnym razem wpisz sobie we wniosku, ze mieszkasz pod tym adresem 10
> lat a potem 3 zobaczysz roznice:)))
OK, zrobię to. Pod moim pierwszym adresem. Kto jak kto, ale bankrut to tam
na pewno nie mieszkał przez ostatnie 50 lat :)
> Cale zamieszanie z 3 laetnim okresem zamieszkania wiaze sie z bankrutem,
> tak by sprawdzic, czy nie masz powiazan z takowym adresem. Reszta to bajer
> do wciskania.
Nie
>>> 3) zapisz sie do electoral list - darmowe. W lokalnym councilu
>>> znajdziesz info.
>>
>> Jeszcze szybciej na www.aboutmyvote.co.uk - zassij formularz, wypełnij i
>> wyślij na podany adres. Zapisanie się na tę listę jest ważne (parę wątków
>> wcześniej kolega @swen mówił co innego, dobrze że teraz zmienił zdanie).
>
> Pare watkow temu pisalem, ze wpis do electoral list nie jest
> potwierdzeniem adresu i to podtrzymuje!
> Wiec na drugi raz czytaj ze zrozumieniem.
Sam wpis nie, ale potwierdzenie wpisu, które za Ł10 można dostać z councilu,
jak najbardziej.
Gdybyś podawał prawdziwy email, przesłałbym Ci skan na priva, bo widzę, że
na słowo nie wierzysz.
>>> 4) troche szczescia:)
>>
>> To potrzebne jest zawsze ;)
>>
>>
>>> KK mozna dostac po 3 miesiacach od otwarcia rachunku jak i tez nie
>>> dostac przez 3 lata...
>>
>> Dużo zależy od banku, twoich obrotów na koncie, dzielnicy w jakiej
>> mieszkasz, historii finansowej ludzi spod twojego adresu (w odniesieniu
>> do tego konkretnego banku, bo tego nie ma w rejestrach BIK-u), wreszcie
>> od polityki banku w danym momencie (np. pod koniec 2007, po krachu
>> Northern Rock, banki na jakiś czas ograniczyły wydawanie kart
>> kredytowych, automatycznie podnosząc wymagania). Czasem też od
>> pracownika, który wydaje kartę - choć on nie ma wielkiego pola manewru
>> wobec decyzji podjętej przez komputer.
>
> Wszystko sie zgadza poza obrotami na koncie.
> To kolejny mit. Obroty maja sie nijak.
> Ja pierwsza KK z limitem ponad 2k dostalem na srednich obrotach 500 funtow
> miesiecznie.
Gwarantujesz, że gdybyś miał obroty 500,000/mies., też by Ci oferowali limit
2,000?
>>> Najwazniejsze to dac namiary na pracodawce i wklepac te slynne 25 000
>>> rocznie:) To jest deklaracia a nie odpis z payslip'ow;) A zawsze mozesz
>>> powiedziec, ze miales zamiar dorobic wieczorami:)))
>>> To dziala:) ale uwazaj, bo czasem cholera wie co decyduje. Naprawde
>>> czesto mam wrazenie, ze to totolotek:))
>>> A zakladalem juz wnioskow o KK chyba ze 500:)))
>>
>> To nie dziwię się, że odmawiają. Składasz dużo wniosków o kredyt = nie
>> masz kasy. Też tak robiłem na początku i też miałem same odmowy, nie
>> wiedziałem dlaczego.
>
> No, popatrz:)) srednio wychodzi ponad jeden rocznie... kurde bym choc z
> tego mial 10 funtow od pozytywnej decyzji.
>
>>
>>> I mialem przypadek kolesia co dostal 2500 limitu po 4 miesiacach pobytu
>>> w UK, jak rowniez odmowe, lepiej zarabiajacego "weterana" 3 letniego....
>>> Caly system przyznawania KK w UK to wielka niewiadoma.
>>> Masz jakies pytania wal smialo.
>>
>> Jedyne co umiesz powiedzieć to: "nie wiem jak to działa, to totolotek".
>> Jakiej innej odpowiedzi umiesz udzielić?
>
> Czytaj ze zrozumieniem do znajdziesz.
> O przyznaniu KK decyduje biezaca polityka banku - nie BIK (choc tez!) nie
> adres, nie electoral list, czy obroty a nawet nie komputer.
> Zlozony wniosek dzis moze byc odmowny, za tydzien ten sam bank identyzny
> wniosek przyjmie bo zmieni sie jego polityka.
> Dokladnie to z tego wynika, jesli masz dostep do informacji na temat
> obecnej polityki banku (na najblizsze miesiace tygodnie) to zawsze
> dostaniesz KK:))
>
>> A kiedy staram się koledze wyjaśnić, jak to mniej więcej działa, to
>> negujesz cokolwiek napiszę.
> Nie!
> Neguje jedynie mity, poniewaz by zobaczyc calosc nalezy sowicie sie w tym
> zaglebic a nie polegac wylacznie na tym co pisze sie na stronach.
> To co na stronach to zawsze jest i musi byc oficialne ale nie zawsze
> oznacza, ze to jedyna wyrocznia.
> W UK niezastapiona jest rozmowa z czlowiekiem, podczas rozmowy, wszelkie
> regulaminy i zapisy sa na drugim planie.
> Jestes tu zbyt krotko (juz ci to pisalem) by to zobaczyc. Na razie jestes
> w fazie zachwytu nad tym co pisza na www:))
> Po jakims czase zobaczysz, ze www i ulotki to dopiero poczatek.
Widzisz kontekst, w jakim piszę? Odpowiadam na pytanie człowieka, który chce
założyć (zapewne) swoje pierwsze konto w UK. Oczywiście, jak masz kasę,
firmę albo w ogóle indywidualne potrzeby, zawsze możesz porozmawiać z każdą
instutucją. Jeżeli wiesz, jak rozmawiać, masz duże szanse powodzenia.
Ale
Następne wpisy z tego wątku
- 15.03.08 19:20 kashmiri
- 15.03.08 19:22 kashmiri
- 15.03.08 19:28 kashmiri
- 15.03.08 20:54 swen
- 15.03.08 22:09 kashmiri
- 16.03.08 08:25 t...@g...com
- 16.03.08 10:58 kashmiri
- 16.03.08 11:28 t...@g...com
- 16.03.08 12:00 kashmiri
- 16.03.08 12:58 swen
- 16.03.08 13:08 kashmiri
- 16.03.08 13:13 swen
- 16.03.08 13:17 swen
- 16.03.08 13:24 kashmiri
- 16.03.08 13:50 kashmiri
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...