-
Data: 2022-10-23 14:31:11
Temat: Re: Jeszcze o inwigilacji - pierwsza ofiara
Od: Piotrek <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Podbijam temat, bo też zawsze mnie ciekawiło (a od niedawnej zmiany przepisów
ciekawi mnie jeszcze bardziej) jak z grubsza wygląda ta inwigilacja, kto ją inicjuje,
i mniej więcej jakimi przesłankami się kieruje. Stąd moje pytania:
1. kto tak naprawdę inwigiluje - bank czy bezpośrednio skarbówka? Autorzy
podlinkowanego artykułu chyba trochę gubią się w zeznaniach, bo raz
piszą, że "Blokada rachunku bankowego jest możliwa np. gdy bank
stwierdzi, że jego system jest wykorzystywany do popełniania
przestępstw" (co sugerowałoby, że stroną inicjującą jest bank
i dopiero on składa donos do skarbówki), ale kawałek dalej
twierdzą, że "Taki ruch skarbówki jest możliwy też na podstawie
ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu"
(co oznaczałoby, że to skarbówka zaczyna inwigilację i dopiero w dalszym
kroku może nakazać bankowi blokadę konta, a więc kierunek odwrotny). Czy
rzeczywiście od lipca jest tak, że jakaś pani Krysia ze skarbówki w przerwie między
kawą a ciastkiem loguje się na losowe konta obywateli, i jeśli na którymś coś ją
zainteresuje (np. jest na nim więcej kasy niż na jej własnym), to wszczyna
odpowiednie postępowanie?
2. w artykule jest mowa, że od lipca skarbówka przyznała się raptem do 33
takich interwencji na cały kraj. Trochę to dziwne, że bohaterka artykułu, która,
jak wynika z opisanej sytuacji, jest zwykłym szaraczkiem, znalazła
się na celowniku akurat jako jedna z 33 "wybrańców" - czyżby pani Krysia
ze skarbówki nie miała narzuconego żadnego konkretnego schematu
postępowania, tylko wchodziła sobie na konta "jak leci"? Podejrzewam, że
wspomniana liczba 33 nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, tylko
mamy do czynienia z inwigilacją na masową skalę.
3. przy naiwnym założeniu, że banki i skarbówka działają jednak
według jakiegoś algorytmu, co tak naprawdę interesuje te
instytucje - tylko przelewy przychodzące, przelewy w obie strony,
czy może nawet samo saldo konta? Do czego mogą się przyczepić,
a do czego nie? W praktyce jest tak, że dowolna operacja na koncie
bankowym jest domyślnie "brudna", i tak naprawdę na każdą
z nich powinno się mieć odpowiedni "kwit", żeby w razie widzimisię
pani Krysi z US móc ją "wyprać"?
4. jak wiadomo, na mocy stosownej ustawy każdy przelew
na kwotę powyżej 15 tys. euro (lub grupa przelewów, które
w sumie przekraczają taką kwotę, i wedle uznania pani Krysi
z banku są ze sobą logicznie powiązane) jest automatycznie zgłaszany
do skarbówki. Do lipca sam fakt wykonania lub otrzymania
takiego przelewu nic nie znaczył - informowało się o nim skarbówkę,
bo taki jest wymóg formalny, ale to, czy działo się z tym coś dalej,
zależało już od widzimisię pani Krysi z US (przeważnie się nie działo,
bo takie przelewy w skali całego kraju nie są niczym niezwykłym, i
zapewne wykonuje się ich tysiące każdego dnia). Czy od lipca każdy
lub prawie każdy taki przelew oznacza wszczęcie postępowania
wyjaśniającego?
5. co z większą, ale legalną kasą trzymaną "w skarpecie"?
Załóżmy, że obywatel uczciwie uciułał grubszą sumę, ale
cały czas trzymał ją w gotówce, bo tak lubił i miał do tego prawo.
Pewnego dnia (być może wiele lat później) wpłacił ją do banku
i postanowił normalnie nią dysponować, bo niby czemu nie? Niestety
jakiś czas później skarbówka się do niego doczepiła (albo o samą wpłatę,
albo jedną z późniejszych wypłat/przelewów), mimo że ów obywatel
mógł do tego czasu mieć już głęboko gdzieś to jak, gdzie i kiedy
zarobił te pieniądze, i zwyczajnie o tym zapomnieć (a z pewnością
nie był na tyle szalony, żeby przez lata gromadzić papiery
dokumentujące wszystkie jego wpływy i wydatki). Co prawda
skarbówka nie może węszyć dalej niż 5 lat wstecz, ale przecież
tłumaczenie takiego obywatela (nawet jeśli jest prawdziwe), że
sporna kwota pochodzi ze środków zgromadzonych dawniej
niż 5 lat temu, z pewnością jej nie wystarczy. Czy w praktyce
oznacza to, że każdy obywatel jest dla własnego dobra
zmuszony do skrupulatnego dokumentowania całej swojej
historii finansowej praktycznie przez całe życie, tak na wszelki wypadek?
Następne wpisy z tego wątku
- 24.10.22 11:30 J.F
- 24.10.22 19:11 Eneuel Leszek Ciszewski
- 24.10.22 19:30 Eneuel Leszek Ciszewski
- 26.10.22 01:46 Robert Tomasik
- 26.10.22 03:10 Eneuel Leszek Ciszewski
- 26.10.22 10:22 Dawid Rutkowski
- 26.10.22 16:53 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
Najnowsze wątki
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...