eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKK po co? › Re: KK po co?
  • Data: 2013-01-09 12:41:26
    Temat: Re: KK po co?
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "maruda" <m...@n...com> napisał w wiadomości
    news:50ed4ced$0$1216$65785112@news.neostrada.pl...

    > Kurde... już wczoraj miałem zaprotestować, a nie pamiętam przy
    > którym/czyim post'cie.
    > Ludzie złoci... liczenie %, także składanych, to 6 klasa podstawówki !!!
    > Co Wy-tutaj z maturą??? Matura, to różniczki, całki, ekstrema, granice
    > ciągów, rach. prawdopodobieństwa... (a może na odwrót...? ;) ) (Zdawałem
    > maturę w '70-tych, to mogę już niewiele pamiętać...)

    Masz nieaktualne informacje.
    Obecnie już nie ma na maturze badania przebiegu zmienności bo nie ma w
    programie niezbędnych do tego narzędzi (np. granice).
    Całki - zapomnieć.
    Nie wiem jak gdzie indziej, ale aby się dostać na Politechnikę Gdańską
    wystarczyło w tym roku mieć 60% z matury podstawowej (nie rozszerzonej !!!)
    z matematyki.

    Też zdawałem w latach 70-tych.
    Skojarzenie o rachunku prawdopodobieństwa.
    Tak się zdarzyło, że na maturze zadanie z rachunku prawdopodobieństwa
    zrobiłem jako dodatkowe nie punktowane bo pani czytając to zadanie (stanęła
    specjalnie koło mojego stolika) za dużą panikę zasiała że nie wie jak
    zrobić. Myślałem, że jest jakiś hak, którego nie widzę więc zrobiłem inne 3
    i na koniec skoro zostało mi trochę czasu (z matmy wychodziłem godzinę przed
    czasem aby zdążyć na Międzynarodowy Spływ na Wdzie) zajrzałem do niego.
    Rozwiązałem je 3 sposobami. Prawie na pewno poszczególne rozwiązania
    zaczynały się od słów:
    1. Z wzoru Bernouliego.....
    2. Z wzoru na prawdopodobieństwo warunkowe.....
    3. Na chłopski rozum..... (tego początku jestem pewien)
    O ile się orientuję (dość pewne informacje bo od osoby często wizytującej
    lekcje matematyki w różnych liceach) to obecne nauczanie rachunku
    prawdopodobieństwa w liceum obejmuje tylko to co ja wtedy nazwałem "na
    chłopski rozum" - sądzę, że to jest góra 1/3 programu rachunku z naszych
    czasów.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1