eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKredyt na zakup nieruchomości 100% wartości - jakie dodatkowe warunki ?Re: Kredyt na zakup nieruchomo?ci 100% warto?ci - jakie dodatkowe warunki ?
  • Data: 2005-07-14 11:51:16
    Temat: Re: Kredyt na zakup nieruchomo?ci 100% warto?ci - jakie dodatkowe warunki ?
    Od: Jacek <j...@-...devguide.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maciej Montewski wrote:

    > 100% LTV nie jest zadna niestandardowa procedura, bo niby czemu mialoby
    > byc? Trzeba trzy razy przez lewe ramie splunac czy jak? Ba, sa banki
    > ktore sa gotowe dac i 105% dorzucajac te 5% na procedury sadowe.
    >
    > Decyzja odnosnie 100% w millenium trwalo w moim przypadku 10 godzin.
    > W BOŚiu 4 dni. _Standardowa_ procedura w jednym i drugim przypadku.
    > Wysokosc prowizji najnizsza mozliwa czyli 1%. Dodatkowa oplata to
    > ubezpieczenie wkladu wlasnego czyli ~0.8% (w wiekszosci bankow 0.7-0.9%)
    > od tych brakujacych 20% (lub w niektorych bankach 10% dla PLN). Plus
    > pomostowe ubezpieczenie do momentu wpisania banku do ksiegi wieczystej.
    > Czyli kilka stow.

    Kiedy jest zdolnosc kredytowa, nie ma problemu. Problemy pojawily sie
    wtedy, kiedy moja zdolnosc obnizono o ponad 50% bo nie chcieli uznac
    moich (w miare regularnych) dochodow z zagranicy, poswiadczonych
    PIT-ami. A kiedy tak drastycznie obnizaja zdolosc kredytowa, to trudno
    uzyskac kredyt. To zreszta bardzo frustrujace, kiedy bank nie uznaje za
    dochod tego, co uznaje urzad skarbowy. Pisalem o tym rok temu na tej
    grupie, dostalem rade, zebym sie nie dziwil bo skoro jestem
    niestandardowy, to nie powinienem oczekiwac standardowego traktowania
    (historia mojego zycia...). No, ale moze w tym roku kadry sa juz
    bardziej przeszkolone..., np. wiedza gdzie szukac tlumaczen umow o
    unikaniu podwojnego opodatkowania. Sytuacja powtarzala sie w kazdym
    banku, do ktorego sie udawalem, wiec mowie z wlasnego doswiadczenia i
    nie strasze ludzi. 'Standardowi' nie maja problemow, 'niestandardowi'
    powinni byc na nie przygotowani.

    >> Bank nie zostawi wiele pola do negocjacji, ale jezeli Ci sie uda,
    >> staraj sie wynegocjowac kredyt, ktory mozesz splacic przed terminem
    >> bez kary/prowizji, wtedy bedzie jakas mozliwosc ucieczki.
    >
    >
    > A kiedy masz pozycje do negocjacji? W kredycie mieszkaniowym na
    > 100-200tys? Zaden partner do negocjacji dla banku dla takiej sumy. Przy
    > 300tys da sie zapewne obnizyc prowizje o polowe od tej najnizszej, ktora
    > poda pani za biurkiem.

    Albo i nie, bo to zalezy od zdolnosci kredytowej klienta i wysokosci
    kredytu.

    >> Oplaca sie to tylko w jednym przypadku, kiedy biorac kredyt na 25/30
    >> lat i tak planujesz splacic go w jakies 5 lat. Wtedy odsetki nie beda
    >> tak bardzo bolesne.
    >
    >
    > W kazdym przypadku oplaca sie brac kredyt na 100% jak juz chcemy sie
    > licytowac przy pomocy liczb. LTV dla BOŚ nie robi roznicy, niezaleznie
    > od wkladu. Majac pieniadze wole wziasc 100% kredytu bo to najtanszy
    > pieniadz na rynku i zal mi (i nie tylko mi zapewne) ladowac
    > kilkadziesiat tysiecy w cos czego jeszcze nie ma albo ma pol pietra. Tym
    > bardziej, ze odzyskanie/pozyczenie tych samych pieniedzy kosztuje np. w
    > przypadku kupna samochodu duzo wiecej. Od ilu % zaczynaja sie kredyty
    > samochodowe? 5%? 9%? Wiec oplacalnosc jak widac wynika z roznicy w
    > oprocentowaniu.
    >
    > A ze ryzyko kursowe, itd. itd. Jak to w zyciu. Codziennie jakies ryzyko ;]
    >
    > Przy oprocentowaniu 1.78% odsetki w kredycie denominowanym w CHF sa
    > sredniobolesne.

    Jesli dostaniesz kredyt w CHF. Nie zawsze, nie kazdy moze go dostac, bo
    o tym decyduje bank, a klient moze tylko zlozyc wniosek. To bank
    decyduje o tym, jakie warunki moze zaoferowac, a klient moze sie na nie
    ew. zgodzic.

    >> Mozesz tez wziac drogi kredyt, a potem, po roku-dwoch od uzyskania i
    >> uzbierania malej kasy na boku idziesz do banku, ktory oferuje kredyt
    >> tanszy, uzywasz odlozonej kasy jako wkladu wlasnego, negocjuesz twardo
    >> warunki i przenosisz kredyt tam gdzie taniej. Nie jest to tania
    >> zabawa, ale jezeli moze obnizyc raty o kilkaset zlotych miesiecznie,
    >> to moze sie oplacic.
    >
    >
    > Refinansowanie w innych bankach to tez standard obecnie, czesc bankow
    > rezygnuje nawet z prowizji za przeniesienie kredytu do nich. Wiec co w

    Jesli tak jest obecnie, to swietnie. Ja pisalem o doswiadczeniach z
    ubieglego roku.

    > tym drogiego? Kwestia jedynie wpisu do ksiag. I oplaty w macierzystym
    > banku za splate 100% jesli takie byly w umowie.

    Piszac o wysokich kosztach mialem na mysli branie drogiego kredytu,
    kiedy nie mozna uzyskac w innym banku tanszego, np. znajomy zdecydowal
    sie na 7.5% w PLN, kiedy w CHF moglby placic 3.75%, gdyby dostal taki
    kredyt. Czasami decydujesz sie placic wiecej, tylko po to, by dostac
    kredyt, ale i tak masz plan wyjscia z niego za rok-dwa. Niektorzy wola
    postapic w ten sposob, po to by np. przeprowadzic sie do wiekszego
    mieszkania albo kupic dom jak najszybciej, bo nie moga czekac (np.
    dziecko w drodze), albo dlatego, ze akurat trafia sie okazja w dobrej
    lokalizacji, albo z wielu innych powodow. A kiedy nie mozesz czekac, to
    bank dyktuje warunki, nie Ty.

    Sytuacje idealne, odlozone pieniadze, wysoka zdolnosc kredytowa, czas na
    podjecie decyzji, itp. nie sa w zyciu regula i wtedy mamy do czynienia
    z procedurami niestandardowymi.

    --
    Jacek
    jacek>at<devguide>dot<net
    http://www.devguide.net
    Publikacje wydawnictwa O'Reilly
    http://www.devguide.net/pl/oreilly-ksiazki-cennik.ht
    ml

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1