eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKrwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.BelkąRe: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
  • Data: 2011-11-19 10:47:25
    Temat: Re: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 19 Nov 2011 10:09:54 +0100, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Cena zarcia wyrazona w weglu nie zmienia się i wynosi tyle aby zapewnic
    >> przezycie. Panuje idealna rownowaga.
    >> Ale założmy ze rolnik zachorowal albo grad mu zboze zniszczyl. Co sie
    >> dzieje. Rolnik moze żadać wiecej wegla za swoje zarcie, ale sumarycznie
    >> dostaje go tyle ile poprzednio, bo nie ma co zaoferowac. Ilość węgla jest
    >> taka sama, cena zarcia wyrazona w węglu wzrosła, PKB spadło.
    >> Jest inflacja czy nie?
    >
    > Oczywiście, ze jest. Inflacja jest wtedy gdy strumień pieniędzy trafiający
    > na rynek jest większy niż strumień towarów. Powody nie są istotne skąd się
    > pojawia nierównowaga. Ale nie żyjemy w Twojej bajce tylko tu gdzie żyjemy i
    > mówimy o inflacji, czyli nadmiarze pieniędzy na rynku względem towarów,
    > wywołanej przez drukowanie. Inflacja występuje również wtedy gdy na
    > zamknięty rynek trafi pożyczka lub darowizna. W twoim przypadku raz choruje
    > rolnik i jest inflacja raz urlopuje górnik i jest deflacja. Górnik ma
    > pomysły racjonalizatorskie podnoszące jego wydajność i inflacja jest
    > strukturalna. Gdy rolnik ma pomysły na podniesienie produkcji to jest
    > deflacja. Ważne jest ze razem wiemy kiedy powstaje inflacja czy deflacja.
    > Powstaje w miejscu gdzie można kierować stosunkiem ilości towarów do ilości
    > pieniądza. I ważne jest, że obaj wiemy, że dopiero wynikiem tego stosunku
    > jest cena. Z tego jest wniosek dla mnie, że handlujący np. ropą nie są w
    > stanie sami wykreować ceny na ropę. Na tę cenę ma wpływ tylko zmiany
    > wydobycia, zmiany zużycia, zmiany ilości pieniędzy na rynku. Handlujący
    > ustalając tę cenę pokazują tylko w jakim kierunku zmiany poszły. Czyli
    > gadanie telewizyjne, że będzie inflacja bo ceny ropy wzrosły.

    Totusie. Jesteś jedyną osobą na tym forum, której chce się jeszcze myśleć.
    I nie ma tu żadnego haczyka czy ironii.
    Niestety, opdbiegliśmy totalnie od tematu. A był nim skrajnie uproszczony
    model - doswiadczenie myślowe.
    To co odróżnia nas od zwierząt to umiejętność abstrakcji. To znaczy, że
    kiedy mówię, ża auto jedzie z punktu A do punktu B, nie staram się
    wyobrażać drzew albo domów stojących przy drodze, tylko dwie kropki i
    poruszającą się między trzecią kropkę. Niestety jestem fizykiem z
    wykształcenia i mam takie zboczenie - upraszczać na maksa żeby dojrzeć
    istotę.

    Chcę wrócić do modelu, bo udało mi się już w nim wytworzyć inflację - wbrew
    temu co sądziłem na początku. To już coś! Chcę zrozumieć te zależności.
    Potem można do modelu dodawać kolejnych aktorów np bankiera. Na razie nie
    rozumiem prostszych rzeczy.

    Rezultat ekperymentu w wariancie 1:
    1. Może jednak wystąpić inflacja spowodowana brakiem podaży
    2. Nie ma pieniędzy papierowych
    3. Ludziska żyją se spokojnie i nie mają większych problemów poza
    sporadycznymi gradobiciami.

    Czy możemy przejść do wariantu 2 z bankierem?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1