eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMilego dnia w ... Empiku?Re: Milego dnia w ... Empiku?
  • Data: 2009-09-19 16:35:58
    Temat: Re: Milego dnia w ... Empiku?
    Od: "RK" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:h92q0r$nr3$5@inews.gazeta.pl...
    > m1ch4l.j wrote:
    >>
    >> Ja zostałem w identyczny sposób pożegnany w Empiku w Gorzowie. Trochę
    >> mnie to zaskoczyło, ale jestem na tak :D
    >
    > A ja jestem na nie.
    > To jest kalka z krajów angielskojęzycznych, gdzie używanie imienia jest na
    > porzadku dziennych.
    > W polskiej kulturze tego nie ma.

    Kilka miesięcy temu gdy ubezpieczałem samochód, agent gdy tylko poznał moje
    imię i nazwisko od razu zaczął zwracać się do mnie panie Romanie. Poczułem
    się cokolwiek dziwnie bo facet wyglądał na młodszego ode mnie co najmniej o
    20 lat a ja jego imię i nazwisko poznałem dopiero gdy przystawił imienną
    pieczątkę na polisie. W polskiej kulturze przyjęte jest zwracanie się do
    obcych osób proszę pana, proszę pani i też jestem przeciw takiemu
    spoufalaniu się jak w empiku.
    Ale do znawców krajów anglojęzycznych mam pytanie. Czy w Anglii lub USA
    naprawdę jest powszechne zwracanie się do klienta mister John, mister Sam,
    missis Alice? Bo jakoś nigdy, czy to na filmach czy też podczas krótkiego
    pobytu w Anglii nie słyszałem aby zwracano się do kogoś w ten sposób. Tam
    raczej zwracają się podobnie jak w rosyjskim "wy" czyli "you" ewentualnie
    sir lub madam ale bez imienia. Więc jak to jest z tą kalką? ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1