-
Data: 2010-04-16 14:45:21
Temat: Re: [OT] Re: inteligo i żałoba, OK, ale całe tło czarne
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> writes:
> Samolot miał nikłe szansę na dobre lądowanie we mgle. Piloci znali
> doskonale (powinni znać) lotnisko, nie byli zaskoczeni ,,zdradliwym
> ukształtowaniem terenu'', nie mogli korzystać z osławionego ILS, co
> nie było dla nich żadną niespodzianką, mieli za sobą 3500 godzin lotu,
> więc nie byli młokosami... Zignorowali polecenia (zalecenia? -- sugestie?)
> obsługi naziemnej...
Mysle ze szansa na udane lądowanie byla spora, wyzsza niz 50%.
W warunkach bojowych cos takiego mogloby byc rozwazane.
Teren nie wydaje sie specjalnie zdradliwy, patrzac w google maps
(+rzezba terenu). Jesli warunki byly takie jak opisywane (70 m. ceiling
i 400-500 m widocznosci) to nawet podejscie cat I ILS byloby w tych
warunkach nielegalne. Jesli ktos sprawdzi ile lotnisk w Polsce ma wyzsza
kategorie niz I, to moze da to jakies wyobrazenie o warunkach.
W moim przekonaniu sprawe wyjasni calkowicie zawartosc czarnych
skrzynek, w szczegolnosci FDR (rejestrator parametrow lotu). Istnieje
szansa, ze katastrofa byla spowodowana awaria techniczna, np. moglo
teoretycznie nastapic rozerwanie sie silnika (np. po przerwaniu
podejscia ze wzgledu na brak widocznosci, i ustawieniu mocy startowej
silnikow). W rezultacie mogly teoretycznie zostac zniszczone systemy
sterowania np. sterem wysokosci i samolot mogl sie rozbic wlasnie
w taki sposob. Swiadkowie podobno slyszeli "ryk silnikow", to byloby
spojne z takim scenariuszem (silniki potrzebuja kilku sekund na
osiagniecie pelnego ciagu). Bylby to wtedy wypadek podobny do dwoch
lotowskich IL-62M.
Inna mozliwoscia jest celowe podejscie grubo ponizej minimow - jesli FDR
potwierdzi ta wersje, to mozliwe sa IMHO dwa scenariusze - a) pilota -
samobojcy oraz b) pilota zmuszonego przez kogos na pokladzie lub poza
nim. Tu chyba kazdy potrafi sobie wyobrazic mozliwe sytuacje, nalezy
jedynie przypomniec, ze teoretycznie lot byl militarny, i piloci byli
nawet nie tylko teoretycznie militarni, wiec tlumaczenie ze "zaden pilot
by tego nie zrobil" nie ma tu wielkiego sensu - doskonale wiadomo, ze
(zwlaszcza inni niz cywilni liniowi) piloci takie rzeczy robia, z roznymi
skutkami. Tu dochodzi sprawa mlodego wieku pilotow, takimi osobami
latwiej sterowac (media utrzymuja, ze 1400 godzin kapitana to wielkie
doswiadczenie, latwo to porownac do np. pilotow liniowych). Swoja droga,
ciekawe dlaczego drugi pilot byl starszy stopniem (choc chyba nie
wiekiem) i mial wylatane duzo wiecej od kapitana. Niektore zrodla podaja
odwrocone dane (~ 3500 h i 2000 h), nie wiem chwilowo ktorym wierzyc,
sprawdze to (nie zeby to mialo jakies wielkie znaczenie).
Watpie by CVR (rejestrator rozmow w kokpicie) wiele tu wyjasnil, a jesli
nawet cos by tam bylo, to spodziewalbym sie utajnienia odpowiednich
fragmentow (przy czym nazwalbym to normalna praktyka w wielu krajach,
choc niekoniecznie dobra, nie byloby to raczej nic zwiazanego z jakas
konkretna partia itp).
Watpie by piloci znali doskonale lotnisko - bo niby skad? To, ze
lądowali tam kilka razy wiele nie zmienia, lądowanie w warunkach
praktycznie zerowej widocznosci to zupelnie inna sprawa niz normalnie.
W przypadku dobrej widocznosci czlowiek nie zapamietuje wszystkich
punktow charakterystycznych "na przyszlosc", dopiero we mgle pilot moze
sobie myslec "jak to bylo i dlaczego niczego nie pamietam, dlaczego
wszystko jest teraz inne". Gdyby chodzilo o Okecie, to moznaby pewnie
napisac, ze doskonale znali teren.
Teorie o wysokosciomierzach mozna sobie wsadzic w buty, samolot na pewno
mial radiowysokosciomierz (moze wiecej niz 1), szansa na awarie takiego
w czasie podejscia jest minimalna. Gdyby nawet, typowe uszkodzenie
radaltimetru jest takie, ze pokazuje wysokosc np. -2m albo
nieskonczonosc - sytuacja jest wtedy jasna, piloci przerwaliby
ladowanie i wyladowaliby tam, gdzie nie ma takich problemow
z widocznoscia. Zadne podawanie niewlasciwego cisnienia przez
kogokolwiek nie spowodowaloby dokladnie takiej katastrofy.
--
Krzysztof Halasa
Następne wpisy z tego wątku
- 16.04.10 19:42 Grzexs
- 16.04.10 19:49 Grzexs
- 16.04.10 20:26 Krzysztof Halasa
- 16.04.10 20:28 Krzysztof Halasa
- 16.04.10 21:28 Grzexs
- 16.04.10 23:48 Eneuel Leszek Ciszewski
- 16.04.10 23:50 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.04.10 12:26 Krzysztof Halasa
- 17.04.10 12:38 Michał Kurowski
- 17.04.10 13:13 Krzysztof Halasa
- 17.04.10 13:17 Michał Kurowski
- 17.04.10 16:18 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.04.10 16:53 Eneuel Leszek Ciszewski
- 18.04.10 12:45 Krzysztof Halasa
- 18.04.10 13:22 Krzysztof Halasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Obcokrajowcy w bankach
- Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- Dlaczego takie preferencje banków?
- Awaria BNP Paribas
- Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- czy zablokują mi środki?
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
Najnowsze wątki
- 2025-02-18 Obcokrajowcy w bankach
- 2025-02-13 Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-03 Awaria BNP Paribas
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...