MK pisze:
> "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
> news:gd5clp$s08$1@news.wp.pl...
>>
>> Wszedzie bebnia (prasa, reklamy), zeby zastrzegac w bankach skradziony
>> dowod osobisty. Nic nie pisza na temat praw jazdy.
>> Nie przypuszczalem, ze jest mozliwa taka wyplata, przynajmniej bez
>> jakis wiekszych korowodow ze sprawdzaniem tozsamosci.
>
> Bo zapewne nie wszystkie banki zezwalaja na wyplate na podstawie innego
> dokumentu niz dowod albo paszport.
> Jesli wiem, ze moj bank na cos takiego zezwala to zastrzegam wszystkie
> dokumenty. numery dokumentow sa rejestrowane w bazie MIG-DZ
> (Miedzybankowa Informacja Gospodarcza - Dokumenty Zastrzezone). AFAIK
> Policja ma rowniez dostep do tej bazy.
> Gdyby dokumenty byly tam zastrzezone, to bez trudu mozna byloby wykazac,
> ze wyplata wynikala z zaniedbania banku. Zapewne w czasie postepowania
> reklamacyjnego sprawdzono czy dokument zostal zastrzezony, a skoro
> okazalo sie, ze nie to reklamacja zostala obrzucona.
> Nie wiem jak wyglada procedura zastrzegania dokumentow w Pekao... jesli
> klient wypelnia jakis wniosek to sprawa bylaby jeszcze bardziej
> oczywista, ze blad byl po stronie klienta.
>
> MK

"Było to zapewne prawo jazdy - także ukradzione lub podrobione - a
podpis zło dziej zna lazł na dowodzie osobistym."

Jak pisza, bank sam nie wie, na podstawie jakiego dokumentu wyplacil
pieniadze.
W dodatku (o zgrozo!!) klientka nie zastrzegla prawa jazdy, ktore moglo
wg banku zostac podrobione - tez jej wina.