eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOświadczenie Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Finansów Zyty GilowskiejRe: Oświadczenie Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Finansów Zyty Gilowskiej
  • Data: 2006-03-13 19:28:17
    Temat: Re: Oświadczenie Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Finansów Zyty Gilowskiej
    Od: "A" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > > A na jaki ch...j miał być bezstronny ??.
    >
    > PLONK
    > Uzasadnienie w stopce

    Gdzieś mam Twoją stopkę. W necie nie ma anonimowości więc po moim adresie i
    moją stronę www znajdziesz. Czasami czytam co tam w necie pisze i znowu coś
    ciekawego znalazłem. Myślisz ,że ten kto zaklnie to zaraz wariat ?? Niech Ci
    będzie i dołożę jeszcze. Pierd...ę to.

    [...]PRZECZYTAJ , POMYŚL , OCEŃ

    Leszek B. - Guru
    Słownik Języka Polskiego (PWN):
    Guru - mistrz, przewodnik duchowy cieszący się wielkim szacunkiem i uznaniem,
    autorytet moralny, przywódca sekty

    Niewielu jest w Polsce polityków, do opisu których owo słowo pasuje bardziej
    niż w przypadku Leszka Balcerowicza. Tysiące wyznawców prezesa NBP gotowe są
    przysiąc, że wszystko co w Polsce dobre zrodziło się za Jego sprawą. Ponoć są
    nawet tacy, którzy twierdzą, że nasz umęczony PISowską katorgą kraj zawdzięcza
    codzienne wschody słońca wyłącznie temu, że Pan Profesor w swej nieopisanej
    łaskawości przemierza nieboskłon w ognistym rydwanie Jak każdy przywódca
    sekty Pan Balcerowicz jest człowiekiem bez skazy. Z racji owej doskonałości ma
    On prawo do upominania maluczkich, piętnowania ich nieczystości oraz
    wskazywania im właściwej drogi do źródła zbawienia. Kolejną cechą Guru jest
    to, że nie imają się Go prawa ustanawiane przez zwykłych śmiertelników.
    Pięknie ujął to pan Donald Tusk - nie jest ważne co mówią jakieś śmieszne
    ustawy, istotne jest to, że Guru "jest twórcą nowego polskiego ustroju
    gospodarczego i człowiekiem o wielkiej osobistej uczciwości". Amen. Gdy się
    już wie, że On "jest twórcą itd " nie trzeba zaglądać w jakieś bzdurne
    artykuły równie bzdurnych ustaw. Prawo z definicji nie może być przeciwko Jego
    czynom bo to On jest prawem

    Przed paroma dniami guru Balcerowicz postanowił dać światu lekcję tego czym
    jest bezstronność i nie bacząc na krępujące go przepisy wyrzucił z posiedzenia
    Komisji Nadzoru Bankowego wiceministra finansów ponieważ ten w oczach Guru
    bezstronnym nie był (oczywistym jest, że ktoś, kto nie zgadza się z Guru
    bezstronny być nie może ponieważ Guru to ludzkie wcielenie Prawdy i siłą
    rzeczy zawsze musi mieć rację).

    Jak powszechnie wiadomo sekta widziana z zewnątrz wygląda cokolwiek inaczej
    niż oglądana oczami posiadaczy mózgów wypranych przez guru. Niezmiernie często
    okazuje się, że przywódca wzywający swych fanatycznych wyznawców do ascezy i
    ubóstwa sam pławi się w luksusie. Zamiast sławionej czystości oddaje się
    ordynarnej rozpuście a dobra tego świata przedkłada nad walory duchowe. Cechy,
    które w innych pragnie zwalczać rozpalonym żelazem w sobie samym łaskawie
    toleruje. Nie inaczej jest z panem Balcerowiczem i ową cnotą "bezstronności".
    Pan wiceminister nie jest obiektywny bo ma własne zdanie, pan Balcerowicz
    bezstronny jest mimo, że mieszka pod jednym dachem z kobietą, która bierze
    pieniądze od firmy, której sprawę pan profesor, wespół z wiceministrem, miał
    rozpatrywać...

    W dniu, w którym sprawą słynnego "wykluczenia za brak bezstronności" zajął się
    Sejm, fora internetowe zatrzęsły się od sensacyjnej wieści: małżonka pana
    Balcerowicza jest prezesem Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych intensywnie
    sponsorowanego przez bank Pekao S.A., w sprawie którego to banku pan
    wiceminister decydować nie mógł (bo stronniczy) a pan Balcerowicz może (bo
    bezstronny). Dziwna to logika chociaż wyznawcy Guru niekonsekwencji w Jego
    rozumowaniu zapewne nie dostrzegają. Tak samo pewnie nie widzą niczego
    niepokojącego w tym, że innym hojnym darczyńcą fundacji, której prezesuje pani
    Ewa jest Narodowy Bank Polski, któremu przypadkiem szefuje sam Guru

    Ze wszystkich rzeczy, które mnie dziwią w tej sprawie jedna dziwi mnie
    szczególnie. Tę fascynującą, balcerowiczowską niekonsekwencję (a może
    niepokojący przykład stosowania podwójnych standardów?) przegapiły śledcze
    tuzy największych gazet. Ale może nie ma w tym nic dziwnego? W końcu pani
    Balcerowiczowa jest znacznie mniejsza od słynnej wanny Wassermanna. Łatwo było
    ją przeoczyć





    ~ARGUMENT`1, 13.03.2006 12:47 [...]

    http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,18395582,51591584,
    2081451,0,forum.html


    Proste, jasne, klarowne wypowiedzi. Do tego zgodne z obserwacją tego co na co
    dzień oglądamy i doświadczamy. Co tam pisze w tych paragrafach guzik mnie
    obchodzi ale intuicja i rozum mówi, że Guru Leszek B. złamał prawo i czas
    pokaże czy złamał "oficjalnie". Dodam ,że mam co do gara włożyć, bieda mi w
    oczy nie zagląda a na spadku złotówki teraz zarabiam. Moim Bogiem nie jest
    pieniądz , w wyściu szurów nie uczestniczę więc jestem wg definicji Leszka
    B. bezstronny. Do Leszka B. nic nie mam, nie ugryzł mnie, nie dokuczył, nie
    straciłem ani grosza na jego działaniach. Więc moja opinia o guru Leszku B.
    jest MOJA i pozbawiona niechęci do tej osoby jako człowieka.


    Miłego wieczoru A




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1