eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwOt o Bernanke i Obamie i ich helikopterachRe: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
  • Data: 2010-10-07 11:22:13
    Temat: Re: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    NKAB - wrote:

    > totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >> NKAB - wrote:
    >>
    >> > Ja mam prostszą definicję deflacji:
    >> >
    >> > "Deflacja - to ceny niższe od kosztów"
    >> >
    >>
    >> Ona jest prosta ale zupełnie odbiega od tej, która jest ogólnie przyjęta.
    >> Każdy oczywiście może mieć taką definicje jaką chce. Ja na urządzenie,
    > które
    >> wszyscy nazywają żarówka mówię szczotka i też jest fajnie.
    >
    > Wiesz co? Jak ktoś zaczyna komplikować to wiem z całą pewnością,
    > że coś zaczyna kręcić.
    >
    > Nie lubię quizów ale myślę, że mnie wszyscy zrozumieli, natomiast
    > posty wyżej nie za bardzo.
    >
    > Andrzej.
    >
    >
    Znów jest nieporozumienie znaczeniowe. Dla mnie quiz to zestaw pytań. Ja
    żadnego pytania nie zadałem. Stwierdziłem tylko, ze posługujesz się inną
    definicją deflacji niż ja. Nie robię z tego zarzutu. Ja za to mam w
    kinkiecie wkręconą szczotkę. Jest jasno jak ją zapalę. Ja najwyraźniej do
    wszystkich się nie zaliczam, bo ja nie zrozumiałem. Podczas inflacji i
    podczas deflacji można wystawić ceny niższe od kosztów. Inflacja czy
    deflacja nie jest powiązana z zyskiem z działalności gospodarczej. Deflacja
    to zjawisko wzrostu wartości pieniądza w czasie. Za 100,- jutro możesz kupić
    więcej niż dziś. Wszystkie ceny spadają. Nie tylko te, za które się
    sprzedaje ale również te, za które się kupuje. Na zysk ma to wpływ średni,
    choć go obciąża bo cykl produkcyjny trwa. Każdy z nas robi wszystko by mieć
    na oszczędnościach deflacje. Więc dla zwykłego zjadacza chleba deflacją jest
    dobra bo za oszczędności z dnia na dzień można kupić więcej dobra nic nie
    robiąc. Inflacja to spadek wartości pieniądza w czasie. Za 100,- jutro
    możesz kupić mniej niż dziś. Też wszystkie ceny rosną i te po stronie zbytu
    i te po stronie kosztu. Z zyskiem jest korelacja średnia. Żeby zachować
    realną wartość oszczędności trzeba się namachać. Trzeba czytać grupę wpgw
    świecić szczotką, a na zestaw stwierdzeń mówić quiz. Wszystko po to by
    zmylić przeciwnika. Tych grubych żydów z GS.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1