-
Data: 2010-10-07 11:01:54
Temat: Re: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
Od: " jap" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Bernanke doktoryzował się z kryzysu 1929 r i dobrze – przypominam tylko, że od
owego kryzysu (mimo szoku jaki przeżyła Ameryka) nastąpił okres oczyszczenia i
dlatego USA stała się mocarstwem.
Dziś żadnego oczyszczenia nie ma. Wykup toksycznych aktywów jest jedynie
przejściowym środkiem zaradczym, który upewnia banki, że każde szatańskie
pomysły nowoczesnej ekonomii zostaną zaakceptowane i spłacone przez
społeczeństwo (i tu się mylą bo kieszeń społeczeństwa jest również ograniczona).
Dobrze to widać na przykładzie JPM i GS. Wielkie banki inwestycyjne trzęsą
rynkiem, choć mają praktycznie podobną stopę zwrotu do rynkowej. Zyski z ich
działalności są przeżerane przez administracje i nadmierne zatrudnienie. De
facto wystarczyłoby jeden zarządzający, jeden informatyk i księgowa by
prowadzić fundusz odwzorowujący indeks w USA, czy każdym innym kraju a osoby
pracujące w funduszu wyżywiłby się świetnie z opłaty wejścia i wyjścia z rynku
inwestorów. Pieniądze, które parują co roku z realnej gospodarki – na pensje i
inne apanaże są przerażające i zabijają realną gospodarkę.
Panom z banków już dawno przestało zależeć na gospodarce realnej – jak było to
istotnie do lat 70. Oderwanie się od parytetu złota dało im możliwość
spekulacji na niewiarygodną wręcz skalę. Zgodnie z teorią, iż wycena każdego
papieru – łącznie z pieniądzem jest uznaniowa.
Warto wziąć pod uwagę deficyt USA oraz innych krajów i gigantyczne kwoty
przeznaczane na wykup toksycznych aktywów. To pieniądze, których nigdy nie
było – owszem, jednak systematycznie pozwalały na podnoszenie rynków akcji.
Tych pieniędzy nadal nie ma a rynki nadal udają, że nic się nie stało.
Nowoczesna ekonomia wskazuje na kilka aspektów.
1. Najważniejsze są usługi (w krajach rozwiniętych ponad 50% PKB), niemniej
opierają się one na sektorze produkcyjnym. Bez niego nie byłoby usług, tak jak
bez wody nie byłoby nas i nie jest to istotne, czy w USA będą same usługi a
Chinach sama produkcja. Ktoś z produkcji musi najpierw zarobić na owe usługi.
2. Obniżanie kosztu kapitału oraz nowoczesne instrumenty finansowe – futures,
opcje, itp. dają szansę na zarobek niewiarygodny, niemniej jest to gra o sumie
zerowej. Nic się nie produkuje nimi choć na rynkach finansowych są
odpowiedzialne za gigantyczne obroty. Ktoś z realnej gospodarki musi stracić
by ktoś z wirtualnej gospodarki mógł zarobić.
3. Przez ostatnie kilkanaście lat używany jest do inwestycji model CAPM. Jego
główne założenie to rozkład poszczególnych inwestycji na przestrzeni ryzyka i
stopy zwrotu. Owe aktywa układają się wokół linii kapitału, która jako prosta
wyznacza ceny a nachylenie tej linii to słynna BETA o której tak chętnie mówią
inwestorzy instytucjonalni. Dlatego tak ważne jest by wycenić „prawdziwe”
ryzyko. Niestety owe ryzyko wyznaczane jest przez trzy ośrodki – przynajmniej
one są powszechnie uznane – jednocześnie będąc w strukturach banków
inwestycyjnych. Dochodzi zatem do kuriozalnych sytuacji, gdzie dług Japonii
204% PKB powoduje wzrost wartości JENA.
W rzeczywistej gospodarce – powiedzmy, iż bank miałby dać kredyt Kowalskiemu z
204% długiem na kilkanaście lat jego przychodów (nie mylić z dochodami) przy
stopie zwrotu około 4/5% (taka jest średni wzrost gospodarczy świata) nie
byłaby możliwa, bądź koszt obsługi tego kredytu byłby niemożliwy. A jednak
nadal się pożycza… Mało tego od Kowalskiego żądają banki zabezpieczenia –
dom,
samochód itp. Co posiada Państwo? poza budynkami użyteczności publicznej i
aparatem podatkowym? Nic…
4. Co stanie się jeśli urealnimi stopę zwrotu z kapitału – powiedzmy 5 do 10%
- choć uczciwa to około 20% z modelem CAMP i wycenami aktywów na niej
zawieszonymi?
5. Ciąg dalszy nastąpi bo zbyt długi post zniechęci do czytania i uniemożliwi
rozwój dyskusji…
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Następne wpisy z tego wątku
- 07.10.10 11:22 totus
- 07.10.10 11:42 totus
- 07.10.10 17:16 Jan Strybyszewski
- 07.10.10 17:20 Jan Strybyszewski
- 07.10.10 18:40
- 08.10.10 08:26 NKAB -
- 08.10.10 10:53 Jan Werbinski
- 08.10.10 11:40 Jan Strybyszewski
- 08.10.10 14:49 jap
- 08.10.10 15:20 totus
- 09.10.10 20:37 definicja
- 09.10.10 22:55 jap
- 10.10.10 09:16 totus
- 10.10.10 09:49 Archangell
- 10.10.10 12:22 totus
Najnowsze wątki z tej grupy
- Asseco - wezwanie do sprzedaży akcji
- Ukraina "krajem wysokiego ryzyka" z pożyczką IMF
- Sejm zadał zdecydowany cios bankom : nie będzie oprocentowania powyżej (obecnej) inflacji! :-)
- NBP ściemnia że to nie "oczekiwania inflacyjne" [Kredyty hipoteczne 87% w dół w drugim kwartale]
- EUR nie zabraknie - ECB dodrukuje [Jak UE "walczy" z wysoką inflacją]
- Z naszej drogiej UE: EURo bank walczy ze straszliwą inflacją stopami procentowymi 2%
- No to jak długo inflacja będzie "tylko" jednocyfrowa? [grubo ponad 5%]
- D. Tusk: Polska zasługuje na cud zwalczenia inflacji trwale niskimi (realnie ujemnymi) stopami procentowymi [parafraza]
- Niemcy: Nie ma DM ale jest inflacja 7.8% rok do roku [Siła EUR]
- Czy strefa EUR JUŻ potrzebuje L. Balcerowicza do drakońskiej walki z inflacją?
- Prezes PGNiG: GOSPODARSTWOM DOMOWYM gazu na pewno nie zabraknie
- Spotkanie WUJ i WIA
- Re: Podwyżki cen gazu - wina Tuska! ;-)
- Re: Marsz musi być!
- Dlaczego obstawiać że inflacja wzrośnie? Bo Glapiński mówi że sama spadnie
Najnowsze wątki
- 2025-02-13 Wysokie ceny nieruchomości... ;)
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-03 Awaria BNP Paribas
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-21 czy zablokują mi środki?
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys