-
Data: 2010-10-11 21:20:39
Temat: Re: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]PMG wrote:
> W dniu 2010-10-11 22:00, totus pisze:
>> Jan Strybyszewski wrote:
>>
>>> W dniu 2010-10-10 16:07, totus pisze:
>>>
>>>> Nie mam wiedzy na ten temat ale silne przeczucie, że większość wolałaby
>>>> deflację.
>>>
>>> Czyli ujemny PKB , wzrost bezrobocia, zmniejszenieilosci pieniadza, bra
>>> kredytow. Zasadniczo wlasnie zbankrutowalo panstwo w ktorym zyjesz
>> Jednak kwota pieniędzy jaka obsługuje ten rynek się
>> nie zmieniła czyli rynek dalej jest obsługiwany kwotą 250 tyś złotych
>> polski i teraz jajko kosztuje. 250 tyś złotych polskich / 858 tys jaj =
>> 0,29 złotego.
>> I co? Jest deflacja, konsumpcja rośnie, zatrudnienie rośnie, dobrobyt
>> rośnie nikt nie bankrutuje. Wystarczy pomyśleć i nie powtarzać kwestii z
>> telewizji.
>
> Przy ograniczonej podaży pieniądza i rosnącym popycie na jajka cena
> jajka wzrośnie i tyle. Deflacja byłaby wtedy gdyby kupujący się
> zbuntowali i ograniczyli popyt (bo np. cholesterol ich przestraszył) a
> nadwyżki pieniądza schowali do skarpety. Przecież jutro za te same
> pieniądze kupią więcej jajek - bo jest deflacja.
>
> Wszystkimi sposobami chcesz obalić tezę, że inflacja jest dobra a
> deflacja zła. Nie przyszło Ci do głowy, że teza jest i tak fałszywa i
> ani inflacja ani deflacja nie jest dobra? Rzekłbym, że inflacja ma po
> prostu lepszy 'public relations' bo w przypadku deflacji beneficjenta
> nie ma, a w przypadku inflacji jest nim emitent pieniądza drukując
> 'pusty' pieniądz. Ponadto w przypadku inflacji bank centralny ma wpływ
> na politykę monetarną a podczas deflacji nie (ujemne stopy procentowe).
Moim celem nie jest zmieniać Twoje przekonania. Pokazałem krok po kroku na
liczbach, że deflacja nie przeszkadza w powiększaniu dobrobytu. Pokazałem,
że pieniądz to tylko przelicznik jakim ludzie się posługują by wymienić
swoją pracę na to czego potrzebują. Ty możesz to rozumowanie przyjąć, możesz
odrzucić. Rób co chcesz. W moim przykładzie jest pokazane, że
zapotrzebowanie rośnie i podaż za tym nadąża. Nie ma motywów. Jajka są tylko
umownie. Mogą tam być kłódki, chleb albo prezerwatywy albo każde z 10/15
jajek może oznaczać inny segment rynku, wszystko jedno. To prawda, że
inflacja jest dobra dla emitenta, a ponieważ emitent jest odpowiedzialny za
budżet to poprzez inflacje emitent nakłada podatek na mniej spostrzegawczych
i zaradnych. Przy inflacji zyskują wszyscy konsumenci, którzy czerpią z
budżetu w takiej proporcji w jakiej z budżetu czerpią. Przy deflacji zyskują
wszyscy, którzy pracują poza budżetem. Ponieważ praca jest świadczona w
sposób ciągły w czasie i inflacja/deflacja następuje w sposób ciągły w
czasie. Rozliczenie pracy następuje w sposób dyskretny w czasie. Najczęściej
raz w miesiącu. Dodatkowo z budżetu czerpię w minimalnym stopniu oraz za
pracę świadczoną 15 danego miesiąca, która rozliczana jest 30 danego
miesiąca wole dostać więcej jajek niż mniej, niż się umówiłem, to dla mnie
lepsza jest deflacja. Nigdzie nie twierdziłem, że deflacja jest lepsza od
inflacji. Nigdy nie uogólniam i nie generalizuję. Przedstawiałem tylko racje
dlaczego deflacja jest lepsza dla mnie. Ideałem byłaby równowaga. No ale
ideały są tylko w matematyce. Na koniec dodam przykład jaka dobra jest
inflacja dla lokat bankowych gdzie od odsetek państwo pobiera 19% podatek.
Można to policzyć przy inflacji powiedzmy 10% i marży banku 2%. Widać
wyraźnie, że podatek uszczupla kapitał realny. Ty uważasz, ze to jest dobre
ja uważa, ze to mnie się nie opłaca. I tyle.
Następne wpisy z tego wątku
- 11.10.10 21:35 totus
- 12.10.10 06:38 Endriu
- 12.10.10 06:41 Endriu
- 12.10.10 08:44 NKAB -
- 13.10.10 08:34 Jan Strybyszewski
- 13.10.10 08:39 Jan Strybyszewski
- 13.10.10 08:41 Jan Strybyszewski
- 13.10.10 08:27 a...@v...pl
- 13.10.10 08:37 totus
- 13.10.10 08:41 totus
- 13.10.10 09:07 totus
- 13.10.10 09:22 a...@v...pl
- 13.10.10 12:25 Jan Strybyszewski
- 13.10.10 12:44 totus
- 13.10.10 14:26 dziegiec
Najnowsze wątki z tej grupy
- Asseco - wezwanie do sprzedaży akcji
- Ukraina "krajem wysokiego ryzyka" z pożyczką IMF
- Sejm zadał zdecydowany cios bankom : nie będzie oprocentowania powyżej (obecnej) inflacji! :-)
- NBP ściemnia że to nie "oczekiwania inflacyjne" [Kredyty hipoteczne 87% w dół w drugim kwartale]
- EUR nie zabraknie - ECB dodrukuje [Jak UE "walczy" z wysoką inflacją]
- Z naszej drogiej UE: EURo bank walczy ze straszliwą inflacją stopami procentowymi 2%
- No to jak długo inflacja będzie "tylko" jednocyfrowa? [grubo ponad 5%]
- D. Tusk: Polska zasługuje na cud zwalczenia inflacji trwale niskimi (realnie ujemnymi) stopami procentowymi [parafraza]
- Niemcy: Nie ma DM ale jest inflacja 7.8% rok do roku [Siła EUR]
- Czy strefa EUR JUŻ potrzebuje L. Balcerowicza do drakońskiej walki z inflacją?
- Prezes PGNiG: GOSPODARSTWOM DOMOWYM gazu na pewno nie zabraknie
- Spotkanie WUJ i WIA
- Re: Podwyżki cen gazu - wina Tuska! ;-)
- Re: Marsz musi być!
- Dlaczego obstawiać że inflacja wzrośnie? Bo Glapiński mówi że sama spadnie
Najnowsze wątki
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...
- 2024-09-22 że co?
- 2024-09-22 I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
- 2024-09-20 Jak to kupić?