eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPłacenie rachunków KK CitiRe: Płacenie rachunków KK Citi
  • Data: 2013-07-13 15:03:54
    Temat: Re: Płacenie rachunków KK Citi
    Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 13 Jul 2013 10:26:43 +0200, S napisał(a):

    > To Twoje prywatne odczucia o przepaści Citi/Alior i nie jestem pewien
    > czy warto instruować innych podając za argument owe własne, jednostkowe
    > doświadczenia.

    Tak, moje, ale już kilka osób poparło. Tak, to nadal jednostki, ale nie
    widać głosu contra: "w Aliorze zrobili mi dobrze, a Citi to wieś".

    > Mnie tam Alior się podoba. Korzystam często.

    OK, teraz napisz, jakie miałeś sytuacje konfliktowe, i jak zachował się w
    nich bank. Dopóki wszystko działa, wszędzie jest dobrze.

    > Pięciocyfrowe kwoty? Gdy jednorazowy przelew to max 3000 dla złotej i
    > 1500 na srebrnej...

    Autor wątku pisał coś o dziesięciu tysiącach, a ja nawet nie znam tych
    limitów, bo wystarcza mi kilkaset złotych.

    >> W rewanżu przekonałem
    >> się, że bank traktuje mnie poważnie i podchodzi mocno niestandardowo (i nie
    >> chodzi tu tylko o bezpłatną bezwarunkowo kartę) - bardzo mi taki układ
    >> pasuje.
    > Ma to plusy i ma to minusy. Standaryzacja usług powoduje, że wiem, czego
    > mogę się spodziewać.

    No, w Aliorze spodziewam się, że jak się coś sp*.*, to na całego, wedle
    standardów. :)

    >> Jeśli dowiadujesz się o warunkach przed skorzystaniem, to wszystko jest OK.
    > A jeśli nie to i tak nam nic nie udowodnisz.

    Dlatego trzeba się dowiadywać.

    >> Co to są "spready transakcji kartowych"?
    > Miałem na myśli różnice w kursie.

    Czyli spready walutowe. Wystarczy użyć normalnej terminologii, i już
    odbiorca nie musi zgadywać, czy chodziło właśnie o to, czy może jednak o
    coś innego.

    A swoją drogą, jakiś bank ma gorsze spready, niż Alior?

    > Patrząc na różnice kursów, % i wartość rynku transakcji bezgotówkowych
    > jakoś nie mam wrażenia, iż nie mogłaby nadal sponsorować wielu rzeczy.

    I sponsoruje nadal, acz coraz mniej chętnie.

    >> A na marginesie, jeśli ktoś chce przelewać z karty, to BZWBK ostatnio
    >> rozszalał się z rozdawaniem kredytówek, a przelew u nich kosztuje tylko 1%.
    >> Za dużo, żeby odrobić to na lokacie, ale przecież są ciekawsze możliwości.
    > Tylko 1% czyni operację nieopłacalną.

    Zależy, jaką operację. Dla mnie jest to opłacalne.

    > Natomiast to, co mnie dziwi to fakt, iż te przelewy nie są darmowe.

    Przyjąłbym to z szerokim uśmiechem, ale - jaki tu interes dla banku?

    > Jakoś nie mam wrażenia, że wszyscy regularnie
    > spłacają, wykorzystując pełną darmowość produktu. A gdyby ktoś się
    > poślizgnął to... sam wiesz ;-)

    Tak, wiem. :) Jednak przypuszczam, że takie przelewy byłyby głównie
    darmowym kredytowaniem narodu przez bank, i nijak by to na siebie nie
    zarabiało. Kiedyś te przelewy kosztowały 3 zł niezależnie od kwoty - chyba
    jednak bank wiedział co robi, podnosząc tę opłatę. Gdyby były darmowe,
    ludzie nie czekaliby do ostatniego dnia GP ze spłatą, tylko np. rano
    spłacali kartę choćby i co miesiąc, dla bezpieczeństwa, a kolejną sesją
    wysyłali środki z powrotem na oszczędnościówkę.

    > Zapomniałem/wyjechałem/miałeś operację - cokolwiek... nie mogłeś...
    > 70zł/mc opłata za ROR ;-)

    Duralex cośtamcośtam. ;)

    > Poza standardowe podejście KB, bo trudno znaleźć taką opłatę.

    To to nie jest niestandardowe podejście, tylko granie w pręta przez bank.
    :)

    > A gdyby miał przelewy to wisiałoby mu np. 20000zł na karcie.

    A gdyby spłacał w terminie, to bank, jak ostatni łoś, daje komuś bezpłatny
    kredyt w wysokości 20000 zł. To instytucja komercyjna, ma zarabiać. Jeśli
    przy okazji klienci są zadowoleni, to dobrze.

    > Wtedy poślizg to żniwa dla banku.

    A brak poślizgu to brak zysku, przy zaangażowaniu jakichś środków.

    > Więc właściwie dlaczego dziadują po 1%, jakieś tam
    > opłaty, tylko rachunki itp. itd. i im się to nie opłaca?

    Pewnie policzyli i tak im wyszło. Wymyślona przez klientów śliczna bajeczka
    "im bardziej obniżycie ceny, tym więcej będziecie mieli klientów i więcej
    zarobicie" jest prawdziwa tylko w pewnym, dość wąskim zakresie.

    AK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 13.07.13 16:28 S
  • 13.07.13 22:17 m
  • 14.07.13 09:26 Andrzej Kubiak
  • 14.07.13 11:06 S
  • 14.07.13 11:49 xbartx
  • 14.07.13 12:38 S
  • 14.07.13 14:54 Kamil Jońca
  • 14.07.13 15:00 m
  • 14.07.13 15:07 MK
  • 14.07.13 15:44 W

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1