W dniu 2023-08-29 o 14:30, Dawid Rutkowski pisze:

>> Brat mnie kiedyś dawno zaskoczył. Poprzedniego dnia miał wyjeżdżać za
>> granicę a tu nagle dzwoni i na komórce wyświetla mi się jego domowy
>> numer. Myślałem, że coś się stało i musieli wrócić.
>> Się okazało, że (aby nie płacić za roaming) zamienił domowy na
>> internetowy i 'zabrał' go ze sobą (w komórce) i jak tylko gdzieś było
>> wifi to mógł dzwonić tak jak od siebie z domu.
>
> Ładny hack, ale jak dawno to było?

Dokładnie nie wiem. Mogę przypuszczać, że okolice 2012.
Na pewno potem minęło jeszcze ładnych parę lat zanim ja zmieniłem
telefon na internetowy.
Pierwsze próby (jakoś rok po tamtym zaskoku wziąłem na chwilę telefon z
pracy i podłączyłem do routera w domu) rozmawiania przez telefon
internetowy dały średnią jakość połączenia i żona nie zaakceptowała
zmiany na taką jakość i temat upadł na co najmniej kilka lat. Kolejna
próba wypadła już lepiej (a i liczba przeprowadzanych rozmów z tego
telefonu się zmniejszyła) i dostałem zgodę na zmianę.
Właśnie sprawdziłem - przeniosłem numer w lutym 2018. O ile pamiętam
aparat kosztował mnie niecałe 300zł a zacząłem płacić 1zł rocznie
zamiast 45zł miesięcznie. Do tego coś tam za rozmowy, ale wydaje mi się,
że suma opłat za rozmowy od 2018 nie przekroczyła kilkunastu złotych.
Od jakiegoś czasu jest drożej - 1zł miesięcznie.

> Ciekawe, czy nadal działa, czy to z kategorii "to i tak mogło się udać tylko jeden
raz"

Nic nie wiem o tym, aby dostawca tego telefonu (HaloNet) miał jakieś
ograniczenia terytorialne gdzie mogę się włączyć.

> Aż tak dawno to być nie mogło, skoro mówimy o apce na komórę (o ile dobrze
zrozumiałem).
Nie widziałem tego w działaniu, ale to musiała być jakaś apka. Na pewno
brat powiedział, że sprzętowego tego telefonu z domu nie zabierał.
P.G.