eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwPolityka energetyczna Wielkiej BrytaniiRe: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
  • Data: 2011-05-27 20:25:49
    Temat: Re: Polityka energetyczna Wielkiej Brytanii
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    >
    > Skąd się bierze brak płynności? Wiesz? Widzę, ze nie. To Ci opowiem.
    > Dostarczasz towar odbiorcy, w tym wypadku węgiel, a odbiorca nie płaci.
    > Wystawiłeś fakturę masz nawet zyski w bilansie, tylko nie sprzedałeś ale
    > dałeś. Jak nie masz pieniędzy za swój towar to nie płacisz dostawcom i
    > jesteś bankrut. To w/g Ciebie jest dochodowe przedsięwzięcie. To Ty se je
    > weź za darmo.
    >
    >
    > To nie są moje agencje, a ja nie jestem z W-wy. Ja nie cierpię na jasność.
    > Dla mnie górnictwo państwowe w Polsce nie jest konkurencyjne. Prywatne może
    > jest. Tak przynajmniej pokazuje Bogdanka. Poza tym Ty masz problem ze
    > złodziejami nie ja. Jak coś wiesz o tym, że okradają Twoje lukratywne
    > przedsięwzięcie to zgłoś i nie jojcz tutaj, jaki to świat jest zły. Zrób coś
    > dla swojego ukochanego Śląska. Wszyscy wiedzą tylko nikt nic z tym nie robi.
    > Temat w sam raz dla PiS. Wygląda na układ jak nic. Już jedną mafię węglową
    > złapali ale widać nie tą, którą Ty masz na myśli.

    Nie wiem czy sytuacja teraz wygląda dokładnie ta samo jak 5-10 lat temu bo
    wtedy ostatni miałem styczność ze "spółkami". Może jest lepiej. Może jest
    to już bardziej cywilizowane. Może... Kopalnie, huty, ciepłownie, zakłady
    maszyn górniczych są związane ze sobą na dobre i na złe. Żadne z
    przedsiębiorstw nie może istnieć bez drugiego. Kopalnia dostarcza wegiel do
    huty, huta żelastwo do zakładu maszyn a zakład wyprodukowane maszyny do
    kopalni. Tworzy się kółeczko wzajemnych zoobowiązań. W to kółeczko wchodzi
    twór który ja nazwałem "społeczką" prowadzony przez gościa, który zna
    wszystkich menedzerów i dyrektorów i proponuje im kompensatę długu a więc
    (posłuże się żargonem w którym używa się słówka "do"):kopalnia "płaci" DO
    spółeczki, spółeczka do zakładu maszyn górniczych, zakłady do huty a huta
    do kopalni. Po kompensacie nikt nikomu nie jest nic dłużny a spółeczka
    dostaje swoje parę % prowizji za usługę. Ten styl prowadzenia bizesu
    ciągnie się od początku lat 90tych. Wszystkie te firmy są więc "niepłynne"
    i zarabiają. Ot taki paradoks. Nie chcę wchodzić w szczegóły ale jesteś
    inteligentny więc dopowiesz sobie resztę: komu się opłaci a komu nie i czy
    reszta Polski do interesu dopłaca. Zrozumiesz wtedy że telewizyjna
    paplanina o nierentownych kopalniach to bzdet wciskany reszcie Polski od
    lat.
    Pod koniec lat 90tych jakiś wysoce inteligentny znawca Śląska wymyślił
    holdingi. Miały one skupiać np. kopalnie w jedno przedsiębiorstwo. Ale
    kopalnie są różne: jedna produkuje bardzo dobry węgiel a druga barachło
    zdatne tylko na miał. Skoro obie kopoalnie są w jednym holdingu więc siłą
    rzeczy kopalnia "dobra" np. Wujek w Katowicach "utrzymuje" kilka innych
    kopalń, które mają węgiel gorszej jakości. Zaczeły się więc tarcia
    wewnętrzne. I znowu do akcji wkraczają urzędnicy z Warszawy i starają się
    zamknąć kopalnie z gorszym węglęm wciskając ludzikom w Polsce ciemnotę i
    nazywając je kopalniami nierentownymi. Oczywiście wywołuje to oburzenie i
    wyjazd paruset górników z kilofami do Warszawy. Potem zadyma, przeprosiniy
    i urzednicy pasują. A można było od początku postąpić sensowniej: węgiel
    złej jakości jest bowiem wykorzystywany przez huty i elektrociepłownie a
    zatem zamiast dokonywać konsolidacji tych niby nierentownych kopalń z
    innymi kopalniami wystarczyło związać je własnie z hutami albo
    elekrociepłowniami. Czy ktoś w Wawie słuchał ekspertów ze Śląska? Ależ skąd
    tam przecież wykształceni, nowobogatcy politycy wiedzą lepiej niż czarny
    motłoch z Katowic.
    Piszesz "mafia węglowa". Wiesz o czym piszesz? Nie ma zadnej mafii tylko są
    zwykli ludzie z żyłką do biznesu. Robią to co zwykły biznesmen powinien
    robić - zarabiają pieniądze i to w granicach prawa a jednocześnie dają
    zatrudnienie. To nasza mafia i jest nam z nią dobrze. Jedyny "układ" jaki
    widzą ludzie tu mieszkający znajduje się 300 km od Katowic. I mają rację.
    Nie dziw się że nasi wspaniali wybrańcy są witani tutaj gwizdami. Ten
    spracowany ludek niewolników ma ich po prostu dosyć.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1