eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwPolska A.D. 2009.Re: Polska A.D. 2009.
  • Data: 2010-01-04 10:00:40
    Temat: Re: Polska A.D. 2009.
    Od: "viper" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >
    > Skupiasz się na globalnym podejściu do problemu. W świetle dużych liczb masz
    > niewątpliwie rację. I koszty niezbyt wielkie w procentach choć bezwzględnie
    > już nie tak. I ludzi wyjętych z budowania realnego PKB też procentowo
    > niewielu choć bezwzględnie już nie tak. Dla Ciebie nie jest ważne kto
    > odkłada na emeryturę, a kto ją potem dostaje i nie jest ważne, kto płaci za
    > usługę medyczną, a kto ją otrzymuje. Dla mnie te sprawy są kluczowe. Ja
    > chciałbym te i takie usługi medyczne za jakie zapłacę i chciałbym taką
    > emeryturę jaką ja odłożę bez Twojej pomocy. Nie chcę również płacić nawet
    > względnie mało za banalne czynności, które mogę robić sam. Mógłbyś mi kroić
    > chleb za 30 groszy dziennie i wiązać buty za 15 groszy dziennie. To nie jest
    > wiele, wolę zrobić to jednak sam i za te pieniądze kupić sobie bułkę.
    > Rozmawialiśmy na zupełnie innych poziomach. Ciągle zastanawiasz się co
    > zrobić by załatać niedobory i jak przekierować strumienie pieniędzy. Ja
    > natomiast jestem zdania, żeby pojedyncza osoba dupy sobie tym nie zawracała.
    > Niech każdy zajmie się swoimi sprawami. Każdy najlepiej wie o co mu chodzi.
    > Nie potrzebny mi jest wielki mądry sternik od finansów, który to za mnie
    > rozwiąże globalnie. Który będzie od mnie lepiej wiedział co dla mnie jest
    > najlepsze i jak mnie uszczęśliwić. Do tej pory wychodziło tak, że sternik
    > uszczęśliwiał siebie, a mnie miał w dupie i jeszcze musiałem za to płacić.
    > Tu się różnimy.

    totus, ale mów za siebie... ja na przykłąd chcę, żeby ktoś za mnie myślał... ty
    masz inne podejście do życia, ja mam inne... ty ciułasz każdy grosz, odmawiasz
    sobie wszystkiego, piszę na podstawie tego co napisałeś... i zrozumiałę jest,
    że wkurza cię że musisz pomagac innym, wolałbyś wiele rzeczy zrobic sam żeby
    tylko zaoszczędzic kolejną złotówkę... a jaj mam to w dupie... jak system nie
    będzie za mnie myślał, to ja wszystko przeputam... nie przepiję, bo jestem
    nietrunkowy, ale przepuszczę inaczej... inni przepiją... nie będę się tym
    martwił bo nie mam pewności czy do emerytury dożyję... i jak system za mnie nie
    pomyśli to złośliwy los może sprawic, że do tej emerytury jednak dożyję... i
    wtedy będę miał dylemat... czy z godnością umrzec pod mostem, czy poszukac
    jakiegoś łomu i udac się do rezydencji totusa... totus może sobie zapewniac
    ochronę jaką chce, ale jak my się z kumplami skrzykniemy to ochroniarze będą
    wiali jak zajączki... dlatego totus, nie naprawiaj systemu bo go tylko
    popsujesz... czy ci się to podoba czy nie musisz uznac, że jednak masz jakiś
    dług wobec społeczeństwa...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1